Sos boloński, smak z dzieciństwa

  • 6
  • TRUDNOŚĆ: średnie
  • CZAS:
         
ocena: 5/5 głosów: 1

 Myślę, że udało się. Odtwarzając po latach ten sos,  wzorowałem się nieco na różnych przepisach. Nie jest łatwo przypomnieć tamten smak.

 Sos boloński, smak z dzieciństwa

Składniki:

Sos boloński, smak z dzieciństwa

 

  • 30 dag wołowiny chudej mielonej;
  • 20 dag boczku wędzonego (niekoniecznie chudego);
  • 25 dag marchewki;
  • 400ml soku pomidorowego;
  • 2 duże pomidory;
  • albo
  • 200ml koncentratu pomidorowego; ¹)
  • 10 średniej wielkości kapeluszy grzybów suszonych;
  • albo
  • 10-15 kapeluszy pieczarek; ¹)
  • 2 cebule wielkości jaja;
  • 5 ząbków czosnku;
  • 75 ml oleju z pestek winogron (można oliwę z oliwek);
  • 200 ml wina czerwonego półwytrawnego;
  • oregano, bazylia, tymianek, gałka muszkatołowa ;
  • sól, pieprz zielony;
  • zielenina;
  • blaszka liścia lubczyku;
  • natka pietruszki;
  • 4 młode liście selera korzeniowego (lub 2 łodygi naciowego).
  • ___________________________

 

  • ¹) zamiennik zawsze zmieni smak na:
  • ... nie to co ma być”.

Sposób przygotowania:

Sos boloński, smak z dzieciństwa
    Grzyby zalej minimalną ilością wrzątku, zagotuj i odstaw do wystygnięcia.   Boczek i cebulę, pokrojone w drobną kostkę, podsmaż na złoto, na połowie oleju. Marchewkę pokrojoną w grubą zapałkę (możesz zetrzeć tarką na największych oczkach), wraz z pokrojonymi w cieniutkie paseczki grzybami dorzuć do patelni, na silnym płomieniu obsmaż ok 5-8 minut.   Dodaj mięso + resztę oleju i dalej na dużym płomieniu obsmaż całość mieszając by nie przypaliło się, po chwili wlej wino, dodaj sok pomidorowy oraz posiekany drobno czosnek.   Całość gotuj (ma tylko pyrkotać) bez przykrywania , na małym ogniu ok 1,5 godz (wskazane jest użycie krążka dystansowgo pod rondlem), mieszając od czasu do czasu. Wsyp nieco soli i dodaj pomidory pozbawione nasion (!) pokrojone w grubą kostkę i po 5 minutach dodaj zioła , pieprz zmielony, ilość wg własnego uznania, gałkę muszkatołową mieloną (ok 1/8 łyżeczki ale ilość, to rzecz gustu), uzupełnij sól, ...czyli całość dopraw do smaku.   Jeśli zachodzi konieczność możesz podczas pyrkotania dolać nieco wody ale wrzącej(!!!) ze względu na mięso wołowe.   Tuż przed podaniem wsyp zieleninę dość grubo posiekaną i dokładnie wymieszaj przykryj i po 5 minutach podaj danie na stół.   Najlepszym naczyniem do sporządzenia tego sosu jest duży szeroki rondel o grubych ściankach, postawiony na czas dogotowywania na krążku dystansowym.   Serwuj z makaronem, najlepsze są krótkie rurki (Penne)  Pierwszy raz, jako dziecko, jadłem ten sos z rurkami(!) robionymi(!) przez Babcię.   Ale to na inną okazję. Jak zrobię narzędzie do sporządzenia takiego makaronu... Chociaż ciężko będzie przypomnieć jak to się robiło.