Gość restauracji zamawia bigos, żurek i dwie bułki.
- Przepraszam bardzo!– woła do kelnera – przecież te bułki są mokre!
- Ja niestety nic na to nie poradzę. Gdy człowiek niesie w jednej ręce talerz z zupę, w drugiej ręce talerz z bigosem, a bułki pod pachami nie dziwne, że się trochę spoci!
- Przepraszam bardzo!– woła do kelnera – przecież te bułki są mokre!
- Ja niestety nic na to nie poradzę. Gdy człowiek niesie w jednej ręce talerz z zupę, w drugiej ręce talerz z bigosem, a bułki pod pachami nie dziwne, że się trochę spoci!
Gość