Bloger Tygodnia - Luna19

W cyklu Bloger Tygodnia doceniamy kulinarnych blogerów - bardziej i mniej znanych, zarówno tych obecnych na gotujmy (częściej lub rzadziej) lub nie. Jeżeli chcielibyście znaleźć się w rubryce piszcie na redakcyjną skrzynkę - redakcja.ludzie.gotujmy.pl Czekamy też na sugestie kogo chcielibyście zobaczyć wśród Gwiazd w Kuchni.

Co więcej - każda blogerka (lub bloger) wyróżniona kiedykolwiek w tej rubryce dostanie też 500 wirtuali nagrody!

Dzisiaj na nasze pytania odpowiada Luna19, autorka bloga "Gotowanie jest łatwe", który możecie odwiedzić pod adresem kulinaryluna19.blogspot.com

Gotuję i bloguję bo...

Zawsze, od kiedy pojawił się w domu komputer chciałam pozbierać wszystkie przepisy - na początku przepisywałam notatki na dysk, potem zaczęłam robić zdjęcia, aż w końcu kiedy już opanowałam obsługę komputera i założyłam internet, moja przygoda z blogowaniem w końcu zaczęła się. Nieudolnie zabrałam się do zrobienia strony, ale była nieudana, dopiero po jakimś czasie przeniosłam wszystko na bloga. I tak się zaczęło.



Najbardziej niedoceniony kuchenny gadżet

Długo zastanawiałam się, ale postawię na Frytownicę ActiFry. Można robić w niej wiele rzeczy, zaczynając od frytek, ziemniaczków, całych dań jednogarnkowych, mięs z warzywami, opiekanych kopytek, jak i deserów. A wszystko na bardzo małej ilości tłuszczu.

Skąd czerpiesz kulinarne pomysły?

Moje pomysły czerpię z przeróżnych miejsc, są to gazety, książki, niekoniecznie kulinarne, a najczęściej idąc wzdłuż sklepowych regałów i wybierając produkty, wtedy wiem co z nich przygotuję. Czasami trzeba nawet zawrócić. Pomysły można znaleźć wszędzie a tych mi nigdy nie brakuje.



Określ w jednym zdaniu swój styl gotowania.

Mój styl to kolory i smaki... Kuchnia śródziemnomorska pomieszana z naszą, polską. Do tego od czasu do czasu podpatrzone gdzieś ciekawostki.

Wymień swoje największe kulinarne sukcesy i porażki

Do sukcesów mogę zaliczyć wiele udanych dań, niektóre zostały nagrodzone, inne gdzieś opublikowane, ale ja ciągle szukam czegoś nowego i chyba jeszcze nie koniec moich kulinarnych odkryć.

Porażki zdarzają się każdemu, ale czy warto o nich pamiętać? Jedno jest pewne - powtarzam danie, które było porażką i jeśli drugi raz nie wyjdzie to wtedy wywieszam białą flagę.

Kulinarny idol

Trudno mi wybrać, bo jest wielu których kuchnia mnie interesuje, pomysły podpatruję wszędzie. Pascal,l bo jego kuchnia jest smaczna i nie trudna. Magda Gessler, bo lubi domowe jedzenie jak ja. Makłowicz, bo zawsze znajduje w kuchni coś zaskakującego.

Czego nigdy nie weźmiesz do ust?

Kiedyś myślałam ze nie tknę owoców morza, będąc w Grecji przełamałam się i odtąd próbuję wszystkiego. Obawiam się jedynie takich różnych perełek z kuchni wschodu, ale nigdy nie mów nigdy.



Gdybym była potrawą byłabym...

Sałatką grecką, kolorową, gdzie słodkie warzywa przeplatają się z gorzkim serem feta i oliwkami.

Co lubisz robić, jak już nie gotujesz?

Sporo czasu spędzam przed komputerem, ale mam jeszcze jedną pasję - to fotografia. Na nią tez poświęcam wiele czasu i nigdzie nie ruszam się bez aparatu. Poza tym jeszcze czasem wracam do robótek ręcznych, haftowanie, szydełkowanie, szycie..
Lada dzień Boże Narodzenie - jaki jest Twój sposób na bezstresowe Święta?

Przygotowania do świąt w moim domu są bezstresowe. Miesiąc przed świętami powstaje menu. Lista zakupów, lista prac, a że jest nas w domu trzy kobiety: ja , moja córka i moja mama, łatwo podzielić prace po równo. Potem każda z nas robi sobie liste szczegółową i w ten sposób nie ma bieganiny, niczego nie zostawiamy na ostatnią chwile i w międzyczasie ubieramy choinkę i robimy ostatnie sprzątanie.

Wigilia odbywa sie u nas w ok 10 osobowym gronie i kiedy wszyscy już zasiądą do stołu pozostaje tylko zaśpiewać kolędę i podzielić się opłatkiem.

Czy na Święta przygotowujesz jakieś potrawy tradycyjne, związane z Twoim regionem lub rodzinną tradycją?

Oczywiście potrawy tradycyjne te które robiła babcia na pierwszym planie, kapusta z grzybami i ciemnym olejem rzepakowym, bez którego nie odbyłaby się wigilia. Pierożki z kapustą odsmażane na maśle, kompot z suszonych owoców, kluski z makiem, barszczyk z uszkami i gołąbki w kiszonych liściach kapusty - tak zwane leniuszki. Wszystkie te potrawy można znaleźć na moim blogu.

Z biegiem lat pojawiły się też nowe ciekawsze potrawy i bardziej wymyślne ale zapachy zawsze te same wigilijne.


Jaki swój przepis chciałabyś polecić czytającym?

To chyba najtrudniejsze z pytań. Będą to Naleśniki Roti-jala, ażurowe. Ponieważ, kiedy je zobaczyłam w jakimś programie kulinarnym, zostałam oczarowana i zrobiłam je zaraz jak tylko wprost od telewizora przemieściłam się do kuchni.

Zielone roti-jala i pierś z kurczaka w curry



Zielone naleśniki roti-jala:

-150 g szpinaku
-1 szkl mleka
-0,5 szkl wody
-1 jajko
-sól
-pieprz
-mąka ok 2 szkl

Szpinak zmiksować w kubku do koktajli z jajkiem i mlekiem dodać wodę i mąkę (mąki tyle by ciasto naleśnikowe było lejące). Wcześniej przygotować sobie kubeczek z dziurkami w dnie.

Na rozgrzanej patelni rozprowadzić kilka kropli oleju i przy pomocy kubeczka z dziurkami nalewać ażurowe wzory. Smażyć na wolnym ogniu i rolować lub składać.

Pierś z kurczaka w curry:

-3 połówki piersi z kurczaka
-3 łyżki oliwy
-sól
-pieprz kolorowy
-1 łyżka octu balsamicznego
-1 łyżeczka curry indyjskiego
-2 ząbki czosnku

Pierś z kurczaka ponacinać w kratkę z gładkiej strony, polać oliwą, octem balsamicznym, posypać curry solą i pieprzem, obrócić kilkakrotnie posypać pokrojonym na plasterki czosnkiem i odstawić na ok 2 godziny.

Rozgrzać patelnię do duszenia, położyć kawałki mięsa wlać resztę marynaty i obsmażyć z obu stron. Podlać ok pół szkl wody i pod przykryciem dusić ok 15 min. (zależnie od grubości mięsa). Danie podałam z Groszkiem i marchewką w śmmietanie i sosem pomidorowym.

Więcej przepisów luny19 czeka na Was na jej blogu, a także na jej profilu na gotujmy.