Wódka
Tu sprawa jest najprostsza. Kupujemy przeważnie jak najwięcej i jak najlepszej. Zwyczajem jest, że wybieramy marki Premium, a kryterium wyboru jest marka, a nie koniecznie jakość czy smak. Na ten ostatni wpływa szereg czynników, ale z pewnością nie renoma producenta czy łzawa patriotyczna etykieta. Warto o tym pamiętać dokonując wyboru wódki weselnej.
Wino
Jeśli nie pijecie wina na co dzień, słabo się na nim znacie, to możecie w weselnym winie utopić bezsensu morze pieniędzy. Drogie nie znaczy dobre, ale dobre znaczy dobrze dobrane. Warto jeszcze na etapie planowanie menu pomyśleć o doborze wina do potraw. Przynajmniej z grubsza, inaczej nawet najlepsze wino może okazać się kompletnym nie wypałem. Nie wierzycie?
Proponuję prosty eksperyment – otwórzcie butelkę ulubionego czerwonego wina i spróbujcie jego smaku najpierw saute, potem w towarzystwie ryby, a na końcu solonych orzeszków ziemnych. Jeśli uważacie, że smakuje dokładnie tak samo, to wybór najtańszego trunku będzie najrozsądniejszym pomysłem.
Piwo
Teść mojego kolegi jest zawodowo związany z jednym z polskich browarów, więc na weselu tegoż kolegi nie mogło zabraknąć lokalnego piwa. Pomysł był świetny z kilku powodów. Po pierwsze, piwo prosto z beczki to doskonałe urozmaicenie i rzadko spotkany gadżet. Po drugie, przy kuflu złocistego trunku można pobawić się trochę dłużej na trzeźwo i ktoś, kto nie gustuje w mocnych alkoholach na pewno to doceni. Jedyną wadą takiego mikro wyszynku jest wysoka cena. Dostępne w sprzedaży kilkulitrowe beczki nie zawierają narzędzi do profesjonalnego rozlewu, które, niestety dużo kosztują.
Drinki
Drinki i inne kolorowe alkohole to doskonałe urozmaicenie dla wódki i bigosu. Przeważnie wesele na 100 osób pochłania 10 butelek whisky, 5 rumu, 5 butelek żubrówki , 3 butelki tequili. Od wielkiego dzwonu na polskich weselach pojawiają się kolorowe likiery (Baileys, Advocaat). Jeśli goście sami nalewają sobie wybrane alkohole, największym powodzeniem cieszą się „ograne klasyki” – whisky z colą, rum z colą, dla pań advocaat czy, rzadziej, wódka ze spritem.
Z barmanem czy bez?
Jeśli drinki przygotowuje barman, alkoholu schodzi dużo więcej. To, ile zapłacimy za barmana zależy od wewnętrznych ustaleń restauracji. Warto o to zapytać, bo często nie jest to aż tak duży wydatek jak może nam się wydawać.
Przemysław Ziemichód
Tu sprawa jest najprostsza. Kupujemy przeważnie jak najwięcej i jak najlepszej. Zwyczajem jest, że wybieramy marki Premium, a kryterium wyboru jest marka, a nie koniecznie jakość czy smak. Na ten ostatni wpływa szereg czynników, ale z pewnością nie renoma producenta czy łzawa patriotyczna etykieta. Warto o tym pamiętać dokonując wyboru wódki weselnej.
Wino
Jeśli nie pijecie wina na co dzień, słabo się na nim znacie, to możecie w weselnym winie utopić bezsensu morze pieniędzy. Drogie nie znaczy dobre, ale dobre znaczy dobrze dobrane. Warto jeszcze na etapie planowanie menu pomyśleć o doborze wina do potraw. Przynajmniej z grubsza, inaczej nawet najlepsze wino może okazać się kompletnym nie wypałem. Nie wierzycie?
Proponuję prosty eksperyment – otwórzcie butelkę ulubionego czerwonego wina i spróbujcie jego smaku najpierw saute, potem w towarzystwie ryby, a na końcu solonych orzeszków ziemnych. Jeśli uważacie, że smakuje dokładnie tak samo, to wybór najtańszego trunku będzie najrozsądniejszym pomysłem.
Piwo
Teść mojego kolegi jest zawodowo związany z jednym z polskich browarów, więc na weselu tegoż kolegi nie mogło zabraknąć lokalnego piwa. Pomysł był świetny z kilku powodów. Po pierwsze, piwo prosto z beczki to doskonałe urozmaicenie i rzadko spotkany gadżet. Po drugie, przy kuflu złocistego trunku można pobawić się trochę dłużej na trzeźwo i ktoś, kto nie gustuje w mocnych alkoholach na pewno to doceni. Jedyną wadą takiego mikro wyszynku jest wysoka cena. Dostępne w sprzedaży kilkulitrowe beczki nie zawierają narzędzi do profesjonalnego rozlewu, które, niestety dużo kosztują.
Drinki
Drinki i inne kolorowe alkohole to doskonałe urozmaicenie dla wódki i bigosu. Przeważnie wesele na 100 osób pochłania 10 butelek whisky, 5 rumu, 5 butelek żubrówki , 3 butelki tequili. Od wielkiego dzwonu na polskich weselach pojawiają się kolorowe likiery (Baileys, Advocaat). Jeśli goście sami nalewają sobie wybrane alkohole, największym powodzeniem cieszą się „ograne klasyki” – whisky z colą, rum z colą, dla pań advocaat czy, rzadziej, wódka ze spritem.
Z barmanem czy bez?
Jeśli drinki przygotowuje barman, alkoholu schodzi dużo więcej. To, ile zapłacimy za barmana zależy od wewnętrznych ustaleń restauracji. Warto o to zapytać, bo często nie jest to aż tak duży wydatek jak może nam się wydawać.
Przemysław Ziemichód