Okrzyknięty przez specjalistów od żywienia zbożem XXI w. I choć jego walory odżywcze doceniali już Majowie i Inkowie, dopiero od niedawna przeżywa swój renesans. Amarantus zawiera wartościowe białko o wysokim stopniu przyswajalności (ma go więcej niż mleko), jedno- i wielonienasycone kwasy tłuszczowe obniżające poziom cholesterolu we krwi oraz błonnik usprawniający pracę jelit. Dodatkowo jest źródłem minerałów, zwłaszcza wapnia, fosforu, potasu i magnezu. Pod względem zawartości żelaza bije na głowę osławiony szpinak, posiada cały szereg witamin (A, B, C i E), jest źródłem skwalenu opóźniających proces starzenia się organizmu oraz antyoksydantów skutecznych w walce z wolnymi rodnikami. Olej amarantusowy wykorzystywany jest w dermo kosmetyce. Pomaga w pielęgnacji skóry podrażnionej, atopowej, nadmiernie łuszczącej się i trądzikowej.
Gość