Bridget Jones, autorka "Party" nie przeoczyła chyba niczego. Krok po kroku wytłumaczyła jak należy zaplanować przyjęcie: od pory dnia, policzenia kosztów poprzez wybór miejsca, kształtu zaproszenia do wyglądu wnętrza, stołu i bufetów. Wie jak nadać właściwy styl zarówno proszonemu obiadowi jak i proszonej kolacji. Nie zapomina o przyjęciach dla dzieci. Szybko spakuje nas na piknik i zorganizuje grill wegetariański. Opowie trochę o sałatkach i trochę o chlebie. Nie zapomni o liście napojów, które należy znać. Przede wszystkim dostajemy bardzo efektowne przepisy. Mnie zaskoczyła tym na małe cebulki gotowane w winie z kolendrą i oliwą. Na koniec desery, których zdjęcia wyglądają jak z krainy baśni. To trzeba podkreślić, zdjęcia wszystkich potraw są w stanie nas przekonać do ich wykonania.
„Koktajle”, które zredagował Stuart Walton, to mowa o tym jak przyrządzić wspaniałe drinki z wódek, likierów, wina, piwa i napojów bezalkoholowych. Autor wyjaśnił, jaki alkohol wlać do jakiego kieliszka i czym go udekorować. Zdradził tajniki pracy barmana i zamieścił ponad 600 przepisów na przeróżne koktajle znane już od XIX wieku w Stanach w po te najmodniejsze naszych czasów. Jest barwnie i wystrzałowo.
„Koktajle”, które zredagował Stuart Walton, to mowa o tym jak przyrządzić wspaniałe drinki z wódek, likierów, wina, piwa i napojów bezalkoholowych. Autor wyjaśnił, jaki alkohol wlać do jakiego kieliszka i czym go udekorować. Zdradził tajniki pracy barmana i zamieścił ponad 600 przepisów na przeróżne koktajle znane już od XIX wieku w Stanach w po te najmodniejsze naszych czasów. Jest barwnie i wystrzałowo.
P.S. Na śniadanie po party zrobiłam jajecznicę z wędzonym łososiem według przepisu podanego w tej książce. Wyśmienita.
„Party. Przepisy i koktajle”
Wydawnictwo Arkady