Oldskulowe triki na kaca!

Nierówna walka, którą człowiek toczy od wieków z kacem, wydała na świat kilka zdumiewających pomysłów. Poznaj te najbardziej odjechane!

         
ocena: 0/5 głosów: 0
Oldskulowe triki na kaca!
fot. Fotolia
Odkąd ludzie odkryli upajające właściwości alkoholu, odkryli też… kaca. Jedno jest nieodłączną częścią drugiego. I odwrotnie. Od zawsze wymyślano najróżniejsze sposoby, aby złagodzić jego destrukcyjne skutki i nieprzyjemne objawy. Nigdy natomiast nie udało się znaleźć stuprocentowej metody na to, jak zapewnić sobie przyjemny wieczór bez konsekwencji w dniu następnym. Wszystko bowiem zależy od indywidualnych predyspozycji każdego organizmu.

Nawet dzisiaj, mimo szerokiej wiedzy na temat fizjonomii, zdrowia, dietetyki i farmaceutycznych specyfików ciężko jest całkowicie uniknąć tego niezbyt chlubnego stanu i gorszej kondycji. A czy wiesz jak radzono sobie z nim w dawnych czasach? Oto kilka najciekawszych, oldskulowych trików na kaca!

Kiszone owcze gałki oczne
W Mongolii w XII – XIII wieku na kaca zalecano spożywanie na śniadanie kiszonych owczych gałek ocznych. W sumie nie ma się co dziwić, kiszone produkty są dość popularnym produktem polecanym na kaca, także u nas, w Polsce, gdzie praktykuje się spożywanie kiszonych ogórków lub pochodzącej z nich wody.

Własny pot
Metoda niezbyt smaczna – Indianie kiedyś wierzyli, że na kaca najlepszy jest wysiłek fizyczny, a następnie lizanie własnego potu… Trudno dociec, z jakiego powodu właściwie miałoby to być pomocne.

Coca cola z mlekiem
Taki napój na kaca serwowano w pewnym nowojorskim hotelu w 1930 roku. Przygotowujący go barman obiecywał, że po jego spożyciu zapada się w krótką drzemkę, po której człowiek budzi się jak nowy. Czy jest to sposób skuteczny? W każdym razie smak coca-coli połączonej z mlekiem musi być nieprzeciętny.

Dziób ptaka
Brzmi obrzydliwie? A jednak! Kiedyś na kaca polecano miksturę składającą się ze zmielonego dzioba ptasiego wymieszanego z pachnącą mirrą, żywicą i sokiem z balsamowca. Spożywano ją w starożytnej Assyri, która zajmowała obszary dzisiejszej Syrii, Iranu, Iraku i Turcji.

Smażony kanarek
To przysmak śniadaniowy spożywany po wielogodzinnych imprezach w starożytnym Rzymie. Uwaga: nie próbujcie tego w domu z własnym domowym kanarkiem.

Zakopanie się w mokrym piasku
Niektórzy Irlandczycy wierzą, że na kaca najlepszym sposobem jest pójście nad rzekę i zakopanie się po samą szyję w mokrym piasku. Ma to działać podobnie jak zimny prysznic, który pobudza krew i pozwala wyciszyć się zmęczonemu ciału.

Nacieranie pach cytryną
Tak, to również dawna, przedziwna metoda na kaca. W Puerto Rico biesiadnikom zalecano nacieranie pach cytryną lub limonką tuż przed imprezą. Niektórzy doprecyzowali, że natrzeć należy pachę tylko tej ręki, która będzie najczynniej pomagała w spożywaniu alkoholu.

Herbata z króliczych odchodów
Amerykańscy kowboje twierdzili, że z kacem najlepiej radzić sobie spożywając herbatę z króliczych bobków. Coś w tym może być, bo odchody tych zwierząt zawierają dużo soli i związków mineralnych, które mogą pomóc odwodnionemu, zmęczonemu i skacowanemu organizmowi. Odważycie się spróbować?