Sposób przygotowania:
Papryki faszerowane mięsem i Fetą
Ugotować ryż ( raczej z gatunku kleistych ) tak jak na gołąbki. Mięso umyć. Oczyścić z błon i przerostów - pokroić drobno. Zmielić w maszynce do mięsa lub w malakserze. Obrać i drobno pokroić cebulę. Usmażyć na rumiano na oleju. Wymieszać mięso, ryż, zioła, cebulę , skórkę cytrynową. Doprawić do smaku przyprawami. Z papryk odciąć górną część tzw. ,, czapeczki". Usunąć pestki , a z ,, czapeczki" wykroić zielony środek. Nadziewać papryki farszem wkładając w każdą 4 kostki Fety. Przykryć każdą ,,czapeczką" ( ja przypinam je wykałaczką ). Ułożyć w dużym garnku tak by stanowiły na dnie jedną warstwę. Zalać 4 szklankami wody. Dodać szczyptę soli .Wrzucić listek laurowy i kawałek gałązki rozmarynu. Doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć gaz i dusić ok.30 minut od zagotowania. Wyjąć ostrożnie papryki. Wyłowić listek laurowy i rozmaryn. Wywar zaprawić koncentratem pomidorowym .Doprawić do smaku odrobiną miodu. Mąkę rozrobić z zimną wodą i wlać do sosu .Wymieszać by nie było grudek . Zagotować. Podawać tak jak kto lubi - z pieczywem , plackami ( jak pita) , ziemniakami. Ja podaję bez niczego tylko w sosie . * Ja podałam z tego 2 porcje ( po 2 sztuki) na głębokich talerzach -każda porcja z 2 chochelkami ( od zupy ) sosu .Jeszcze dwie porcje na dwie osoby tzn. 4 sztuki z taką samą ilością sosu zamroziłam na potem.Zostało mi jeszcze ok. 4-5 chochelek sosu który też zamroziłam - będzie np. do pulpetów. ** Na zdjęciu pokazałam papryki tylko skropione sosem -ale najlepiej smakują ,,utytłane" w dużej ilości sosu jedzone łyżką .