Niezwykle prestiżowa impreza trwała dwa dni, między 19 a 20 października, a jej głównym celem było wyłonienie Mistrza Czekolady spośród uczestników z całego świata. Wygrał Holender Frank Haasnoot, na podium stanęli także Yoshiaki Uezaki z Japonii i Palle Sørensen z Danii. Dodatkową nagrodę za najpiękniejszy naszyjnik wygrała Niemka Jana Ristau.
W ramach mistrzostw uczestnicy musieli wykonać dwie praliny, deser, czekoladową rzeźbę oraz naszyjnik. Wszystko inspirowane hasłem imprezy, które brzmiało „„Kakao, dar boga Quetzalcoatla”. Quetzalcoatl to najważniejszy bóg w mitologii azteckiej, według legendy to właśnie w darze od niego ludzie dostali ziarna kakaowca.
Widzowie mogli potem oglądać efekty konkursu, czyli wymyślne rzeźby smoków, wojowników i azteckich bogów, a także piękne naszyjniki i klasyczne praliny.
Mistrzowie czekolady, żeby osiągnąć efekt w postaci bogatych rzeźb muszą opanować kunszt obróbki czekolady, roztapiania, rzeźbienia, układania, zdobienia. Opanowanie biegłości w rzeźbieniu w czekoladzie zajmuje wiele lat, a kunszt i umiejętności są doceniane na całym świecie.
W konkursie brał udział również Polak, Mariusz Buritta. Reprezentujący Europę Wschodnią Polak zrobił duże wrażenie na jury swoją rzeźbą Quetzalocatla pod postacią węża. Zajął także wysokie miejsce w plebiscycie internautów.
Zwycięzca konkursu otrzymał tytuł Mistrza Czekolady, który będzie mógł dumnie nosić przez dwa lata, do następnej edycji.
Na stronie mistrzostw można obejrzeć filmy z konkursu, zapoznać się z uczestnikami