Na długie zimowe wieczory najlepszym rozgrywającym trunkiem jest aromatyczne grzane wino. Rozgrzewające wino, świetnie nadające się także na imprezy na świeżym powietrzu podczas mroźnych, zimowych dni (np kulig, ognisko). Razem z koleżanką uwielbiałyśmy się raczyć takim "domowej roboty" winem podczas zimowych ferii. Co do przypraw, to ich ilość zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Ja proponują goździki z pomarańczą bądź cynamon z limonką, Zamiast pomarańczy równie dobrze możemy użyć oku z cytryny, a cukier zastąpić możemy miodem. Ja bardzo lubię eksperymentować z grzańcami, gdyż za każdym razem możemy uzyskać nowy, ciekawy smak- w zależności od ilości i rodzaju dodanych przypraw.