Organizacja przyjęcia, którego główną atrakcją jest wódka to nie lada wyzwanie. Dlatego też warto rozejrzeć się w krajowym asortymencie, by wiedzieć jak dobrać względnie tanią wódkę.
Orzeźwia i chłodzi
Jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości, co do tego, że polska to kraj podbiegunowy, powinien zapoznać się z markami krajowych wódek. Arktica, Lodowa, Pole star (Gwiazda polarna) – to tylko niektóre z nich. Rozumiem intencje twórców. Przekaz miał być zasadniczo prosty - mroźna świeżość, arktyczne orzeźwienie, chłód, gaszący pragnienie pyszny napój. Z nieba leje się żar, a ty możesz sięgnąć po swoiską Niagarę, Górską Cristal, czy Potokową, w najgorszym razie do wyboru pozostaje jeszcze Zimna. Przekaz zdaje się trafiać do klientów, bowiem całkiem niedawno zakazano sprzedaży Alpejskiej, twierdząc, że nazwa wprowadza w błąd sugerując nieprawdziwe miejsce powstania tego napitku. I słusznie, polska wódka musi mieć polską nazwę.
Wódka biało-czerwona
Z takiego samego założenia wychodzą producenci wódek o nazwach z nurtu patriotyczno-literacko-ojczyźnianego. Przemysł wódczany chętnie sięga po postaci literackie związane z polskością, czy wprost odwołuje się do historii. Nie chodzi mi o takie oklepane szlagiery, jak Soplica, Pan Tadeusz, czy Sobieski. Na rynku dostępna jest pełna paleta symboli narodowych: Orzeł, Prezydent i idąca najdalej w swym patriotyzmie wódka Polska, która nie tylko bawi ale i uczy. Głównie geografii, bowiem biało-czerwona butelka ma kształt granic RP. Nie możemy zapomnieć o nie mniej patriotycznej Ojczyźnie i Krajowej, które też jak nic innego przypominają nam że Polska to nie elegancja- Francja i kraj nasz wódką stoi.
Mieszkańcy małych ojczyzn też mają powód do dumy. O to, bowiem w Krakowie od wielu lat rządzi niepodzielnie Krakowska, w Gdańsku, oczywiście Gdańska, na Pomorzu Pomorska, w Starogardzie Starogardzka, na Mazowszu Mazowiecka, w Bielsku Bielska i tak dalej.
Na każdą okazję
Wśród rodzimych produktów jest jeszcze jeden, bardzo ciekawy trend w nazewnictwie. Napoje tej grupy to wódki specjalnego przeznaczenia – Polowa, Brydżowa, Biesiadna, Wędkarska, TV wódka. Zależnie od okazji możemy wybrać inną butelkę, z inną etykietką. Są tez nazwy, których umieszczenia na butelce taniej wódki zrozumieć nie potrafię – Boss, Max, Volter, Platynowa, Galop. Szczególnie ostatnia nazwa budzi mój szczery niepokój i nie chcę się nawet domyślać, co producent pragnął nam w ten sposób przekazać.
Tania wódka – jak ją wybrać?
Reasumując, jeżeli urządzasz przyjęcie w dniach 11 listopada, 2-3 maja, 15 sierpnia, polecam wybór sprawdzonych szlagierów – Polska, Krajowa, Orla będą doskonałym wyborem. Zależnie od okazji, do kart lepsza będzie Brydżowa niż Biesiadna, ale na weekendowy wypadł z kolegami warto zabrać litr Parkowej.
W ciepłe dni najlepiej krzepi i orzeźwia Alpejska. Gości z Krakowa dobrze podjąć Krakusem, tych ze wschodu zadowoli Kresowa, a przedstawicieli zakamuflowanej opcji niemieckiej częstuj bez obawy Wódką Śląską.
Wódkę Lider warto mieć na naprawdę szczególne okazje. Nie tylko z uwagi na nazwę, ale także na znajdującą się w nakrętce pozytywkę, po uruchomieniu której usłyszymy nastrojowe Sto lat lub Dla Elizy. Ponieważ, nie możemy być do końca pewni na który utwór trafimy, warto zrobić większy zapas tego trunku.
Orzeźwia i chłodzi
Jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości, co do tego, że polska to kraj podbiegunowy, powinien zapoznać się z markami krajowych wódek. Arktica, Lodowa, Pole star (Gwiazda polarna) – to tylko niektóre z nich. Rozumiem intencje twórców. Przekaz miał być zasadniczo prosty - mroźna świeżość, arktyczne orzeźwienie, chłód, gaszący pragnienie pyszny napój. Z nieba leje się żar, a ty możesz sięgnąć po swoiską Niagarę, Górską Cristal, czy Potokową, w najgorszym razie do wyboru pozostaje jeszcze Zimna. Przekaz zdaje się trafiać do klientów, bowiem całkiem niedawno zakazano sprzedaży Alpejskiej, twierdząc, że nazwa wprowadza w błąd sugerując nieprawdziwe miejsce powstania tego napitku. I słusznie, polska wódka musi mieć polską nazwę.
Wódka biało-czerwona
Z takiego samego założenia wychodzą producenci wódek o nazwach z nurtu patriotyczno-literacko-ojczyźnianego. Przemysł wódczany chętnie sięga po postaci literackie związane z polskością, czy wprost odwołuje się do historii. Nie chodzi mi o takie oklepane szlagiery, jak Soplica, Pan Tadeusz, czy Sobieski. Na rynku dostępna jest pełna paleta symboli narodowych: Orzeł, Prezydent i idąca najdalej w swym patriotyzmie wódka Polska, która nie tylko bawi ale i uczy. Głównie geografii, bowiem biało-czerwona butelka ma kształt granic RP. Nie możemy zapomnieć o nie mniej patriotycznej Ojczyźnie i Krajowej, które też jak nic innego przypominają nam że Polska to nie elegancja- Francja i kraj nasz wódką stoi.
Mieszkańcy małych ojczyzn też mają powód do dumy. O to, bowiem w Krakowie od wielu lat rządzi niepodzielnie Krakowska, w Gdańsku, oczywiście Gdańska, na Pomorzu Pomorska, w Starogardzie Starogardzka, na Mazowszu Mazowiecka, w Bielsku Bielska i tak dalej.
Na każdą okazję
Wśród rodzimych produktów jest jeszcze jeden, bardzo ciekawy trend w nazewnictwie. Napoje tej grupy to wódki specjalnego przeznaczenia – Polowa, Brydżowa, Biesiadna, Wędkarska, TV wódka. Zależnie od okazji możemy wybrać inną butelkę, z inną etykietką. Są tez nazwy, których umieszczenia na butelce taniej wódki zrozumieć nie potrafię – Boss, Max, Volter, Platynowa, Galop. Szczególnie ostatnia nazwa budzi mój szczery niepokój i nie chcę się nawet domyślać, co producent pragnął nam w ten sposób przekazać.
Tania wódka – jak ją wybrać?
Reasumując, jeżeli urządzasz przyjęcie w dniach 11 listopada, 2-3 maja, 15 sierpnia, polecam wybór sprawdzonych szlagierów – Polska, Krajowa, Orla będą doskonałym wyborem. Zależnie od okazji, do kart lepsza będzie Brydżowa niż Biesiadna, ale na weekendowy wypadł z kolegami warto zabrać litr Parkowej.
W ciepłe dni najlepiej krzepi i orzeźwia Alpejska. Gości z Krakowa dobrze podjąć Krakusem, tych ze wschodu zadowoli Kresowa, a przedstawicieli zakamuflowanej opcji niemieckiej częstuj bez obawy Wódką Śląską.
Wódkę Lider warto mieć na naprawdę szczególne okazje. Nie tylko z uwagi na nazwę, ale także na znajdującą się w nakrętce pozytywkę, po uruchomieniu której usłyszymy nastrojowe Sto lat lub Dla Elizy. Ponieważ, nie możemy być do końca pewni na który utwór trafimy, warto zrobić większy zapas tego trunku.
Core
Darth Vader
No i jeszcze "Czerwonej kartki" brakuje :D