CO ZAWIERAJĄ?
Wiele ludzi uważa, że ziemniaki są niezdrowe, że tuczą i że nie powinno się ich jeść. Jednak są one cennym źródłem wielu witamin i składników odżywczych. Zawierają m.in. : potas, wapń, skrobię, witaminę C i witaminy z grupy B. Są również lekkostrawne.
ZIEMNIAKI NIE TUCZĄ!!!
Kaloryczność tego warzywa jest niewielka. Zawierają około 70 kcal/100g. Jest to bardzo mało. Dla porównania: w 100g makaronu bezjajecznego jest około 130 kcal, a w tej samej ilości kaszy gryczanej aż 360 kcal. Z tego wynika ze ugotowane ziemniaki ani nie tuczą, ani nie są niezdrowe wręcz odwrotnie. (Oczywiście co za dużo to niezdrowo... - ta złota zasada tyczy wszystkiego.)
A WIĘC W CZYM TKWI PROBLEM?
Problem pojawia się w momencie, gdy do tych bezkarnych ziemniaków dodajemy: masło, skwarki lub polewamy je sosem, majonezem itp. lub co gorsza, robimy z nich frytki, które smażone są w głębokim oleju. To właśnie wtedy powinniśmy ich unikać!!!
TO Z CZYM JE JEŚĆ?
Zdecydowanie z zielonym! W tej roli idealnie sprawdzi się np. koperek. Dobrym pomysłem będzie również jogurt naturalny czy kefir. A jeśli mamy ochotę na frytki, to zróbmy je sami w domu, upieczone w piekarniku. Wystarczy obrać, umyć, pokroić i upiec ziemniaki. Będą o wiele zdrowsze niż te smażone lub zakupione w pobliskiej restauracji typu fast-food.
PODSUMOWUJĄC:
Ziemniaki same w sobie nie są kaloryczne i tuczące (w 1 ziemniaku mamy ok. 55 kcal). Lecz jeśli dochodzą do nich sosy, tłuszcze czy inne dodatki ich kaloryczność wzrasta nawet trzykrotnie.
Wiele ludzi uważa, że ziemniaki są niezdrowe, że tuczą i że nie powinno się ich jeść. Jednak są one cennym źródłem wielu witamin i składników odżywczych. Zawierają m.in. : potas, wapń, skrobię, witaminę C i witaminy z grupy B. Są również lekkostrawne.
ZIEMNIAKI NIE TUCZĄ!!!
Kaloryczność tego warzywa jest niewielka. Zawierają około 70 kcal/100g. Jest to bardzo mało. Dla porównania: w 100g makaronu bezjajecznego jest około 130 kcal, a w tej samej ilości kaszy gryczanej aż 360 kcal. Z tego wynika ze ugotowane ziemniaki ani nie tuczą, ani nie są niezdrowe wręcz odwrotnie. (Oczywiście co za dużo to niezdrowo... - ta złota zasada tyczy wszystkiego.)
A WIĘC W CZYM TKWI PROBLEM?
Problem pojawia się w momencie, gdy do tych bezkarnych ziemniaków dodajemy: masło, skwarki lub polewamy je sosem, majonezem itp. lub co gorsza, robimy z nich frytki, które smażone są w głębokim oleju. To właśnie wtedy powinniśmy ich unikać!!!
TO Z CZYM JE JEŚĆ?
Zdecydowanie z zielonym! W tej roli idealnie sprawdzi się np. koperek. Dobrym pomysłem będzie również jogurt naturalny czy kefir. A jeśli mamy ochotę na frytki, to zróbmy je sami w domu, upieczone w piekarniku. Wystarczy obrać, umyć, pokroić i upiec ziemniaki. Będą o wiele zdrowsze niż te smażone lub zakupione w pobliskiej restauracji typu fast-food.
PODSUMOWUJĄC:
Ziemniaki same w sobie nie są kaloryczne i tuczące (w 1 ziemniaku mamy ok. 55 kcal). Lecz jeśli dochodzą do nich sosy, tłuszcze czy inne dodatki ich kaloryczność wzrasta nawet trzykrotnie.