Blog Moje Kuchenne Rewelacje miał zwyczajnie pomóc Gosi uporządkować gromadzone przez lata przepisy. Jednak rzeczywistość przerosła najśmielsze oczekiwania. Obecnie jest to miejsce, w którym gotowanie spotyka się z zasadami zdrowego odżywiania. Wypełniają je ciekawe smaki i aromaty. Próżno tu szukać półproduktów i ulepszaczy smaku. Wszystkie przepisy tworzone są z myślą o pozytywnym wpływie na organizm.
Serdecznie zachęcam do przeczytania wywiadu i do bliższego poznania autorki bloga.
"Moje Kuchenne Rewelacje" rzeczywiście pełne są rewelacyjnych przepisów. Czy pamiętasz jaki przepis jako pierwszy dodałaś na swojego bloga?
Dziękuję bardzo! Oczywiście, że pamiętam pierwszy przepis – była to grillowana cukinia z pomidorami i mozzarellą. Cukinia to moje ukochane warzywo, więc utkwiło mi to w pamięci. Zrobiłam wtedy zdjęcie dania i stwierdziłam, że skoro od dawna gromadzę przepisy w specjalnym zeszycie, to może czas pójść z duchem czasu i zacząć działać w sieci.
Szczerze mówiąc, nie wiedziałam wtedy nic o blogowaniu, a nawet nie czytałam blogów – chciałam mieć jedynie taki swój cyfrowy zeszyt z przepisami! Chwilę potem okazało się, że ktoś inny to czyta, pojawiły się pierwsze komentarze – i to przekonało mnie, że warto robić to dalej. I tak we wrześniu minęły już czwarte „urodziny” bloga!
Na czym - w Twoim przypadku - polega poszukiwanie ciekawych smaków? Czy często podejmujesz ryzyko i łączysz ze sobą nieoczywiste składniki?
Moje poszukiwanie ciekawych smaków to wertowanie starych przepisów, przeglądnie nowych książek kucharskich przy każdej wizycie w księgarni, czy próba odtwarzania np. smaków z wakacyjnych podróży. Mimo wszystko nie jestem jakąś wielką fanką łącznia smaków zupełnie nieoczywistych.
Piszesz o sobie: "Doradca żywieniowy, dietetyk, pasjonatka zdrowej i smacznej kuchni. Czy bycie dietetykiem pomaga w tworzeniu smacznych i zdrowych dań?
Oczywiście, że tak – znajomość zasad zdrowego żywienia i świadomość, jaki wpływ na nasze życie i zdrowie ma dobra dieta sprawia, że instynktownie sięgasz po rzeczy, które Ci służą!
Jakich produktów próżno szukać w Twojej kuchni? Wiedza na temat ich zawartości/wartości odżywczych każe Ci omijać je szerokim łukiem.
Na pewno są to wszelkiego typu dania gotowe i półprodukty – nie stosuję kostek rosołowych, przypraw typu „warzywko”, czy sosów z torebki. Naprawdę niewiele wysiłku potrzeba, by takie rzeczy robić samemu – w zdrowej, smacznej wersji! Chcąc przygotować np. spaghetti nie trzeba kupować gotowego sosu – wystarczą pomidory z puszki, dobra oliwa i kilka świeżych warzyw!
Z drugiej strony, jakich produktów nie może zabraknąć w Twojej kuchni?
Przede wszystkim tych z pełnego ziarna – dawno zamieniliśmy pieczywo, makarony czy ryż na zdrowsze, bogate w błonnik produkty pełnoziarniste. Uwielbiamy też dania z ryżem i wszelkiego rodzaju kasze! Oczywiście, wszystko jest dla ludzi – nie można być ortodoksyjnym – do nas też od czasu do czasu przyjeżdża pizza.
Czy kiedykolwiek sama podejmowałaś jakąś dietę?
Oczywiście, że tak! Pewnie nie ma osoby, która tego nie robiła W końcu jednak zrozumiałam, że diety „z doskoku” niczemu nie służą – a najważniejsza jest trwała zmiana – wprowadzenie zdrowych nawyków po prostu jako stylu życia!
Twój prosty sposób na zdrową kuchnię, dobre samopoczucie i ładną sylwetkę to...
Dużo warzyw, owoce, wspomniane wcześniej produkty pełnoziarniste. Pięć regularnych posiłków (w tym śniadania – których kiedyś nie jadałam), dużo wody i ruch – i może Ameryki nie odkrywam – ale to naprawdę działa.
Do którego znanego kucharza jest Ci najbliżej? Weź pod uwagę np. podejście do gotowania/temperament.
To trudne pytanie – wielu jest kucharzy, których cenię. Na pewno bliska jest mi Nigella Lawson – bo od niej się zaczęło, z drugiej strony, np. tak jak Karol Okrasa – lubię „łamać” przepisy, dodając zawsze coś od siebie… A rodzinka żartuje, że temperamentem blisko mi do Magdy Gessler ;)
W związku ze zbliżającymi się świętami, zdradź nam, co jest kulinarnym pewniakiem na Twoim wigilijnym i świątecznym stole?
Nasza Wigilia i Święta są bardzo tradycyjne. W przeddzień Bożego Narodzenia na pewno barszcz z uszkami, zupa grzybowa i karp. W święta – sałatka jarzynowa, rolada schabowa z mielonym mięsem i pieczarkami, no i słodkości – sernik, makowiec, piernik i pierniczki.
Jak zazwyczaj spędzasz Święta Bożego Narodzenia? Co w tym szczególnym czasie liczy się dla Ciebie najbardziej?
Święta spędzamy rodzinnie u naszych rodziców. I to się właśnie liczy dla mnie najbardziej – że możemy zwolnić, pobyć razem, poświęcić sobie więcej czasu. Naszą tradycją jest, że pod choinką zawsze pojawiają się gry planszowe, do których zasiadamy już po wigilijnej kolacji – i wcale tej tradycji nie przeszkadza fakt, że nasze córki już za dwa lata będą dorosłe!
Z okazji zbliżającego się Bożego Narodzenia życzę Redakcji i Czytelnikom gotujmy.pl zdrowych, rodzinnych i oczywiście smacznych świąt. A zabieganym, którzy mają mało czasu na „siedzenie w kuchni” polecam bardzo smaczny przepis na ekspresowy piernik z polewą czekoladową
Ekspresowy piernik z polewą czekoladową
Składniki:
(przepis na keksówkę 30x14 cm)
Ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej typu 450
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki oleju
- 1/2 szklanki mleka
- 3 jajka
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 2 łyżeczki przyprawy korzennej
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 czubata łyżeczka sody
- 200 g powideł śliwkowych
Polewa:
- 3 łyżki wrzącej wody
- 3 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki ciemnego kakao
- 100 g masła
Przygotowanie:
Składniki ciasta miksujemy na gładką masę. Dno foremki wykładamy papierem do pieczenia, boki smarujemy masłem. Wlewamy ciasto i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy 50-60 minut (do suchego patyczka). Po pół godzinie przykrywamy folią wierzch, by za bardzo się nie zrumienił. Studzimy ciasto. Przygotowujemy polewę. Do rondelka wlewamy wodę i rozpuszczamy w niej cukier. Dodajemy pokrojone w kawałki masło i rozpuszczamy na małym ogniu. Następnie zdejmujemy z ognia i wsypujemy kakao. Mieszamy energicznie na gładką masę. Lekko studzimy polewę i polewamy nią piernik.
Smacznego!
Serdecznie zachęcam do przeczytania wywiadu i do bliższego poznania autorki bloga.
"Moje Kuchenne Rewelacje" rzeczywiście pełne są rewelacyjnych przepisów. Czy pamiętasz jaki przepis jako pierwszy dodałaś na swojego bloga?
Dziękuję bardzo! Oczywiście, że pamiętam pierwszy przepis – była to grillowana cukinia z pomidorami i mozzarellą. Cukinia to moje ukochane warzywo, więc utkwiło mi to w pamięci. Zrobiłam wtedy zdjęcie dania i stwierdziłam, że skoro od dawna gromadzę przepisy w specjalnym zeszycie, to może czas pójść z duchem czasu i zacząć działać w sieci.
Szczerze mówiąc, nie wiedziałam wtedy nic o blogowaniu, a nawet nie czytałam blogów – chciałam mieć jedynie taki swój cyfrowy zeszyt z przepisami! Chwilę potem okazało się, że ktoś inny to czyta, pojawiły się pierwsze komentarze – i to przekonało mnie, że warto robić to dalej. I tak we wrześniu minęły już czwarte „urodziny” bloga!
Na czym - w Twoim przypadku - polega poszukiwanie ciekawych smaków? Czy często podejmujesz ryzyko i łączysz ze sobą nieoczywiste składniki?
Moje poszukiwanie ciekawych smaków to wertowanie starych przepisów, przeglądnie nowych książek kucharskich przy każdej wizycie w księgarni, czy próba odtwarzania np. smaków z wakacyjnych podróży. Mimo wszystko nie jestem jakąś wielką fanką łącznia smaków zupełnie nieoczywistych.
Piszesz o sobie: "Doradca żywieniowy, dietetyk, pasjonatka zdrowej i smacznej kuchni. Czy bycie dietetykiem pomaga w tworzeniu smacznych i zdrowych dań?
Oczywiście, że tak – znajomość zasad zdrowego żywienia i świadomość, jaki wpływ na nasze życie i zdrowie ma dobra dieta sprawia, że instynktownie sięgasz po rzeczy, które Ci służą!
Jakich produktów próżno szukać w Twojej kuchni? Wiedza na temat ich zawartości/wartości odżywczych każe Ci omijać je szerokim łukiem.
Na pewno są to wszelkiego typu dania gotowe i półprodukty – nie stosuję kostek rosołowych, przypraw typu „warzywko”, czy sosów z torebki. Naprawdę niewiele wysiłku potrzeba, by takie rzeczy robić samemu – w zdrowej, smacznej wersji! Chcąc przygotować np. spaghetti nie trzeba kupować gotowego sosu – wystarczą pomidory z puszki, dobra oliwa i kilka świeżych warzyw!
Z drugiej strony, jakich produktów nie może zabraknąć w Twojej kuchni?
Przede wszystkim tych z pełnego ziarna – dawno zamieniliśmy pieczywo, makarony czy ryż na zdrowsze, bogate w błonnik produkty pełnoziarniste. Uwielbiamy też dania z ryżem i wszelkiego rodzaju kasze! Oczywiście, wszystko jest dla ludzi – nie można być ortodoksyjnym – do nas też od czasu do czasu przyjeżdża pizza.
Czy kiedykolwiek sama podejmowałaś jakąś dietę?
Oczywiście, że tak! Pewnie nie ma osoby, która tego nie robiła W końcu jednak zrozumiałam, że diety „z doskoku” niczemu nie służą – a najważniejsza jest trwała zmiana – wprowadzenie zdrowych nawyków po prostu jako stylu życia!
Twój prosty sposób na zdrową kuchnię, dobre samopoczucie i ładną sylwetkę to...
Dużo warzyw, owoce, wspomniane wcześniej produkty pełnoziarniste. Pięć regularnych posiłków (w tym śniadania – których kiedyś nie jadałam), dużo wody i ruch – i może Ameryki nie odkrywam – ale to naprawdę działa.
Do którego znanego kucharza jest Ci najbliżej? Weź pod uwagę np. podejście do gotowania/temperament.
To trudne pytanie – wielu jest kucharzy, których cenię. Na pewno bliska jest mi Nigella Lawson – bo od niej się zaczęło, z drugiej strony, np. tak jak Karol Okrasa – lubię „łamać” przepisy, dodając zawsze coś od siebie… A rodzinka żartuje, że temperamentem blisko mi do Magdy Gessler ;)
W związku ze zbliżającymi się świętami, zdradź nam, co jest kulinarnym pewniakiem na Twoim wigilijnym i świątecznym stole?
Nasza Wigilia i Święta są bardzo tradycyjne. W przeddzień Bożego Narodzenia na pewno barszcz z uszkami, zupa grzybowa i karp. W święta – sałatka jarzynowa, rolada schabowa z mielonym mięsem i pieczarkami, no i słodkości – sernik, makowiec, piernik i pierniczki.
Jak zazwyczaj spędzasz Święta Bożego Narodzenia? Co w tym szczególnym czasie liczy się dla Ciebie najbardziej?
Święta spędzamy rodzinnie u naszych rodziców. I to się właśnie liczy dla mnie najbardziej – że możemy zwolnić, pobyć razem, poświęcić sobie więcej czasu. Naszą tradycją jest, że pod choinką zawsze pojawiają się gry planszowe, do których zasiadamy już po wigilijnej kolacji – i wcale tej tradycji nie przeszkadza fakt, że nasze córki już za dwa lata będą dorosłe!
Z okazji zbliżającego się Bożego Narodzenia życzę Redakcji i Czytelnikom gotujmy.pl zdrowych, rodzinnych i oczywiście smacznych świąt. A zabieganym, którzy mają mało czasu na „siedzenie w kuchni” polecam bardzo smaczny przepis na ekspresowy piernik z polewą czekoladową
Ekspresowy piernik z polewą czekoladową
Składniki:
(przepis na keksówkę 30x14 cm)
Ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej typu 450
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki oleju
- 1/2 szklanki mleka
- 3 jajka
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 2 łyżeczki przyprawy korzennej
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 czubata łyżeczka sody
- 200 g powideł śliwkowych
Polewa:
- 3 łyżki wrzącej wody
- 3 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki ciemnego kakao
- 100 g masła
Przygotowanie:
Składniki ciasta miksujemy na gładką masę. Dno foremki wykładamy papierem do pieczenia, boki smarujemy masłem. Wlewamy ciasto i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy 50-60 minut (do suchego patyczka). Po pół godzinie przykrywamy folią wierzch, by za bardzo się nie zrumienił. Studzimy ciasto. Przygotowujemy polewę. Do rondelka wlewamy wodę i rozpuszczamy w niej cukier. Dodajemy pokrojone w kawałki masło i rozpuszczamy na małym ogniu. Następnie zdejmujemy z ognia i wsypujemy kakao. Mieszamy energicznie na gładką masę. Lekko studzimy polewę i polewamy nią piernik.
Smacznego!