W cyklu Bloger Tygodnia doceniamy blogerów kulinarnych - mniej i bardziej znanych. Jeżeli chcielibyście znaleźć się w rubryce, piszcie na redakcyjną skrzynkę - redakcja.ludzie.gotujmy.pl. Czekamy również na sugestie, kogo chcielibyście zobaczyć wśród Gwiazd w Kuchni.
Dzisiaj na nasze pytania odpowiada Agnieszka Matuszak, autorka bloga Siła Smaku, który możecie odwiedzić pod adresem http://www.silasmaku.com/
Gotuję i bloguję bo...
możliwość dzielenia się przepisami z innymi, daje mi niesamowitą satysfakcję! Kiedy dostaję wiadomość od kogoś, kto nigdy nie zaglądał do kuchni, że właśnie przygotował swój pierwszy (nawet najprostszy) obiad albo upiekł ciasto czuję ogromną radość!
Najbardziej niedoceniony kuchenny gadżet
Suszarka do sałaty! Kiedyś uważałam ją za najbardziej zbędny gadżet, a liście sałaty po prostu płukałam pod kranem i osuszałam ręcznikiem. Sałata od razu traciła chrupkość i apetyczny wygląd. Suszarka idealnie osusza wszelkiego rodzaju sałaty, a także zioła, szpinak czy liście botwiny. Świetnie nadaje się również do przechowywania zielonych liści w lodówce, które dzięki temu na dłużej pozostają świeże!
Skąd czerpiesz kulinarne pomysły?
Przede wszystkim z rozmów z innymi. Mogę godzinami rozmawiać z przyjaciółmi lub nowopoznanymi osobami o tym, co jedzą, co gotuje się w ich domach, czego nie lubią. Okazuje się, że nawet najbardziej znane przepisy, w każdym domu przygotowuje się trochę inaczej. Nic nie daje tyle inspiracji! Oprócz tego uwielbiam książki kucharskie, których mam w domu dość pokaźną kolekcje. Kiedy brakuje mi pomysłów, wyciągam kilka i zaczynam czytać. Zawsze znajdzie się w nich coś, co zainspiruje do gotowania!
Określ w jednym zdaniu swój styl gotowania
Odkrywanie nowych smaków w prostych i szybkich przepisach.
Wymień swoje największe kulinarne sukcesy i porażki
Największym sukcesem jest dla mnie możliwość dzielenia się z innymi swoimi przepisami. Moje przepisy i zdjęcia ukazały się już w kilku kulinarnych magazynach, co raz więcej osób zna i odwiedza adres silasmaku.com. To daje mi mnóstwo motywacji do dalszego działania! Największą porażką, którą do dziś wypominają mi moi przyjaciele, są naleśniki! Teraz mam już sprawdzony przepis i za każdym razem wychodzą przepyszne, ale kiedyś zdarzyło mi się zepsuć nawet ciasto naleśnikowe.
Kulinarny idol
Mam wielką słabość do kucharzy z Australii. Przede wszystkim Bill Granger i moja ulubiona książka „Nakarm mnie!”, George Calombaris, Donna Hay, a także Matt Wilkinson, który jest kucharzem brytyjskim, od dawna mieszkającym w Melbourne. Niesamowicie inspiruje mnie także Jamie Oliver i jego proste i pyszne dania.
Czego nigdy nie weźmiesz do ust?
Nie jestem miłośnikiem podrobów. Ciężko byłoby mi się przekonać np. do kozich wymion, które stanowią wietnamski przysmak.
Gdybym była potrawą byłabym...
... mam nadzieję, że czymś słodkim!
Co lubisz robić, jak już nie gotujesz?
Uwielbiam czas spędzony z najbliższymi i przyjaciółmi. Kolacje w miłym gronie, podróże (szczególnie kulinarne) i leniuchowanie z książką (nie tylko kulinarną!). Dużo czasu poświęcam też fotografii, która jest nieodłącznym elementem prowadzenia bloga.
Pesto z rukoli z suszonymi pomidorami i pestkami dyni
Składniki:
- ok. 100 g liści rukoli
- 3-4 łyżki pestek dyni
- 2 ząbki czosnku
- 4-5 suszone pomidory z oliwy
- 1/3 szklanki oliwy
- 1/3 szklanki drobno startego parmezanu
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Pestki dyni podprażyć na suchej patelni i lekko ostudzić. Rukolę opłukać, osuszyć i przełożyć do wysokiego naczynia.
Dodać pestki, przeciśnięte ząbki czosnku (nie dodawajcie całych, bo mogą się dobrze nie zmiksować), wsypać parmezan, dodać pokrojone pomidory i połowę podanej ilości oliwy i zmiksować na gładką masę.
Dodać pozostałą oliwę tak, aby uzyskać odpowiednią (dla siebie) konsystencję - nie musicie dodawać całej podanej ilości. Ponownie zmiksować. Gotowe pesto przełożyć do słoika i przechowywać w lodówce. Smacznego!
Lubisz pesto? Odkryj 10 przepisów na przygotowanie tego sosu! >>>
Mrs.Beti
Magdalena88