Drodzy Państwo!
Ważne jest, aby do marynat, w których wykorzystujemy suszone zioła, używać oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego z pierwszego tłoczenia. Nadadzą one bowiem naszym produktom soczystość. Dobrym pomysłem jest też używanie miodu, który niweluje nieprzyjemny zapach tłustego mięsa i powoduje, że będzie ono łatwiej przyswajalne dla organizmu. Dzięki olejowi rzepakowemu w połączeniu z ziołami i czosnkiem lub chili nasze dania zyskają z kolei wyrazistość. Dodajmy też, że mięsa pozostawione w marynacie (nawet na kilka dni) nie zepsują się, lecz wręcz przeciwnie – z czasem nabierać będą głębi smaku i aromatu, a im dłużej będą się marynować, tym bardziej będą kruche i soczyste. Moim ulubionym stekiem jest ten z wołowiny Kobe. Pochodzi ona z najlepszych, najnowocześniejszych i starannie kontrolowanych hodowli. Mięso jest miękkie, soczyste, smaczne i zdrowe, z wysoką zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych i w 100% naturalne. Jego nadzwyczajne walory smakowe docenione zostały przez miłośników dobrego jedzenia i najlepszych szefów kuchni na całym świecie. Teraz pora także na Państwa!
Robert Sowa
Przepis na: Steki z polędwicy z ziołami
Składniki dla 4 osób
- 800 g polędwicy wołowej
- gruboziarnista przyprawa do steków
- łyżka estragonu
- łyżka rozmarynu
- łyżka majeranku
- sól czosnkowa
- pieprz
- 150 ml oliwy z oliwek
Wykonanie:
Oczyszczoną, umytą i osuszoną polędwicę pokrój na osiem steków. Każdy z nich zamarynuj w oliwie z oliwek wymieszanej z przyprawą do steku gruboziarnistą, ziołami i solą czosnkową z pieprzem. Odstaw do lodówki na mniej więcej 3 godziny.
Po tym czasie mięso wyjmij z marynaty, a następnie smaż na patelni grillowej przez 10 minut. Steki podawaj z ulubionymi sosami i sezonowymi warzywami.