Drożdże zawsze pod ręka

Czasami może się zdarzyć, że zaplanujemy upiec coś na drożdżach a tu klops - w sklepie drożdży brak!

         
ocena: 4/5 głosów: 2
Drożdże zawsze pod ręka
Mieszkając na wsi często człowiek ma jakieś ograniczenia. Kilka razy zdarzyło się, że moje plany drożdżowe legły w gruzach, bo w sklepie nie było drożdży.Jeżdżąc co tydzień do miasta na większe zakupy kupuję od razu kilka opakowań drożdży. Wtedy po powrocie do domu rozcinam każde opakowanie na pół i zawijam je osobno w woreczki do mrożonek.Potem wkładam do zamrażarki paczuszki z drożdżami i zawsze mam je pod ręką. Wystarczy je potem wyjąć w zależności od potrzebnej ilości, rozmrozić i zostawić aż złapią pokojową temperaturę i mogę działać.Takim oto prostym sposobem mam drożdże zawsze pod ręką i zapewniam, że wypieki się udają a drożdże nie tracą swych właściwości.