Picie koniaku jest niezwykłą podróżą w świat zmysłowych doznań. Odkryj dziś sztukę degustacji i podawania króla wszystkich alkoholi - koniaku.
Koniak pochodzi z regionu Cognac w zachodniej Francji. Cały jego sekret ukryty jest w czterech składnikach: winie, słońcu, dębinie i czasie. W drewnianych, dębowych beczkach dojrzewa winogronowy spirytus, aby po kilku latach zachwycić nas swym smakiem i aromatem. Okres dojrzewania tego znakomitego trunku trwa od 3 do kilkudziesięciu lat.
O długości leżakowania informuje nas etykietka:
* V.S. lub trzy gwiazdki oznacza koniak, którego destylat leżakował co najmniej 2,5 roku,
* V.S.O.P. (Very Superior Old Pale),V.O. (Very Old) - co najmniej 4,5 roku leżakowania,
* X.O., Napoleon, Extra, Hors d'âge - minimum 6 lat, a specjalne koniaki z tej kategorii leżakują jeszcze dłużej - 15 i więcej lat.
Koniak od wieków uważany jest za arystokratę wśród alkoholi. Aby pobudzić zmysły i docenić głębię jego smaku i aromatu, należy pamiętać o kilku zasadach. Po pierwsze pośpiech jest zdecydowanie niewskazany. Koniak należy raczej sączyć niż wypijać na raz. Kieliszek z koniakiem należy obejmować całą dłonią, aby ciepło naszej ręki podgrzewało alkohol. Dzięki temu znad kieliszka zacznie się unosić, charakterystyczny dla koniaku i ceniony przez jego amatorów, aromat. Najlepiej jest wprowadzić kieliszek delikatnie w ruch okrężny, aby uwolniło się cale ukryte w nim bogactwo aromatu. Ważne jest również naczynie, w którym podamy ten szlachetny trunek. Koniak będzie się pięknie prezentował w kryształowym kieliszku (np. z kolekcji Ourania marki Villa Italia), najlepiej takim, który kształtem przypomina pękaty balon osadzony na krótkim trzonku (nazywany koniakówką lub balonówką).
Koniak możemy smakować na wiele sposobów. Świetnie komponuje się z orzechami nerkowca, ze słodkimi deserami, kawą i ciasteczkami. Zaskakujące połączenie tworzy z piwem imbirowym i sokami owocowymi. Można go również podawać z tak wykwintnymi potrawami jak sushi, pieczone przepiórki, łosoś z kawiorem czy owoce morza. Odpowiednio podany i degustowany koniak zapewni niezapomniane wrażenia smakowe i zapachowe.
Koniak - arystokrata wśród trunków
Koniak pochodzi z regionu Cognac w zachodniej Francji. Cały jego sekret ukryty jest w czterech składnikach: winie, słońcu, dębinie i czasie. W drewnianych, dębowych beczkach dojrzewa winogronowy spirytus, aby po kilku latach zachwycić nas swym smakiem i aromatem. Okres dojrzewania tego znakomitego trunku trwa od 3 do kilkudziesięciu lat.
O długości leżakowania informuje nas etykietka:
* V.S. lub trzy gwiazdki oznacza koniak, którego destylat leżakował co najmniej 2,5 roku,
* V.S.O.P. (Very Superior Old Pale),V.O. (Very Old) - co najmniej 4,5 roku leżakowania,
* X.O., Napoleon, Extra, Hors d'âge - minimum 6 lat, a specjalne koniaki z tej kategorii leżakują jeszcze dłużej - 15 i więcej lat.
Sztuka degustacji koniaku
Koniak od wieków uważany jest za arystokratę wśród alkoholi. Aby pobudzić zmysły i docenić głębię jego smaku i aromatu, należy pamiętać o kilku zasadach. Po pierwsze pośpiech jest zdecydowanie niewskazany. Koniak należy raczej sączyć niż wypijać na raz. Kieliszek z koniakiem należy obejmować całą dłonią, aby ciepło naszej ręki podgrzewało alkohol. Dzięki temu znad kieliszka zacznie się unosić, charakterystyczny dla koniaku i ceniony przez jego amatorów, aromat. Najlepiej jest wprowadzić kieliszek delikatnie w ruch okrężny, aby uwolniło się cale ukryte w nim bogactwo aromatu. Ważne jest również naczynie, w którym podamy ten szlachetny trunek. Koniak będzie się pięknie prezentował w kryształowym kieliszku (np. z kolekcji Ourania marki Villa Italia), najlepiej takim, który kształtem przypomina pękaty balon osadzony na krótkim trzonku (nazywany koniakówką lub balonówką).
Koniak niejedno ma imię
Koniak możemy smakować na wiele sposobów. Świetnie komponuje się z orzechami nerkowca, ze słodkimi deserami, kawą i ciasteczkami. Zaskakujące połączenie tworzy z piwem imbirowym i sokami owocowymi. Można go również podawać z tak wykwintnymi potrawami jak sushi, pieczone przepiórki, łosoś z kawiorem czy owoce morza. Odpowiednio podany i degustowany koniak zapewni niezapomniane wrażenia smakowe i zapachowe.
Gość
Gość
geeenialne! :)
W warszawie i 3city widzialem nawet takie maszyny Remy MArtin, które specjalnie schładzają ten koniak!! mistrz!
Gość
Bruno86