Miód tylko od pszczół?

Gdy ciężko kupić prawdziwy miód z pasieki, aw sklepach są niesmaczne podróby, więc jak zrobić zapasy na zimę..? Odpowiedź znajdziecie w artykule!

         
ocena: 5/5 głosów: 1
Miód tylko od pszczół?
Coraz bardziej popularne jest przygotowywanie miodów z polnych kwiatów tj: stokrotek, tzw mleczy czy dzikiego bzu. A ich właściwośći postaram się nieco przybliżyć aby zachęcić tych niezdecydowanych.
Pierwszą polecaną przeze mnie rośliną z której można przygotować taki deser są stokrotki. Kwiaty zrywamy w pogodny dzień, kiedy są ładnie rozwinięte, jeśli urwie się nam z łodyżką to też może być. Kwiaty przesypujemy do miski i zalewamy 2 szklankami wrzątku, a następnie odstawiamy na 5-6 godzin. Po tym czasie dokładnie odciskamy kwiatki (najlepiej przez gazę), a następnie wciskamy sok z cytryny uważając, aby nie wpadły pestki, bo wtedy syrop będzie miał smak goryczki. Następnie dodajemy cukier i miód i podgrzewamy cały czas mieszając, a następnie na wolnym ogniu gotujemy ok. 15 minut. Gorący syrop przelewamy do małych słoiczków, zakręcamy je i ustawiamy dnem do góry. Kiedy nasz miód będzie już zimny ustawiamy prawidłowo słoiczki. Z tak niepozornych małych kwiatuszków można przygotować przewspaniały miód o niepowtarzalnym smaku, który jest bardzo zdrowy:) Zachęcam do skorzystania z tego przepisu:)
Dziki Bez lub też Bez Czarny to najbardziej popularne nazwy krzewu, który bardzo szybko rozrasta się do ogromnych rozmiarów, a surowe kwiaty i owoce są trujące dla ludzkiego organizmu. Jednak po obróbce termicznej roślina ta ma niezwykle silne i korzystne właściwości lecznicze. Można znich przygotować wyśmienity syrop o smaku podobnym do miodu. Kwiaty zbieramy w pogodny dzień, musza być porządnie rozkwitnięte, a teraz jest akurat idealna na to pora:) Wodę gotujemy z cukrem i kwaskiem, a następnie wrzucamy kwiatu i gotujemy jeszcze minutkę. Odstawiamy do wychłodzenia, po kilku godzinach przecedzamy syrop od roślin, a następnie przelewamy do słoiczków. Syrop pasteryzujemy ok. 3-5 minut, pięknie się przechowuje i świetnie smakuje:) Dobry na zimowe przeziębienia, kolejny plus to to, że z 1 jednej porcji wychodzi całkiem sporo smacznego syropu.
Ostatnią z roślin jest mniszek lekarski, czyli pospolity mlecz. Roślina ta oprócz ładnego wyglądu posiada także wiele właściwości leczniczych jak np. obniża cholesterol, pomaga w leczeniu m.in miażdżycy, cukrzycy i reumatyzmu. Ponadto, (uwaga! )- podnosi sprawnośc seksualną u kobiet i mężczyzn! :) Chyba już więcej nie muszę zachwalać tej rośliny i za chwilę wiele osób pójdzie na łąkę zbierać kwiaty i robić pyszny syrop:)Zbieramy kwiaty mniszka lekarskiego (bez łodyzek), a następnie w cienistym miejscu na polu wysypujemy je na 1-2 godziny na papier śniadaniowy lub gazę, aby wyszły z nich robaki. Po tym czasie przekładamy je do garnka i zalewamy wrzącą wodą – odstawiamy na minimum 6h w chłodne miejsce. Następnie bardzo dokładnie odciskamy kwiaty z zalewy, do której kolejno wciskamy sok z cytryny, podgrzewamy i na koniec wsypujemy cukier. Doprowadzamy do wrzenia ciągle mieszając aby cukier się nie przypalił, od zagotowania na wolnym ogniu trzymamy jeszcze 1-2 minuty, a następnie przelewamy do butelek lub słoiczków, zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Kiedy syrop jest już zimny, możemy spowrotem obrócić słoiczki.