Oczepiny - zabawy dla gości

Konkursy, gry, zabawy weselne. Bez nich wesele nie może się obejść. Tak jak do ślubu pasuje wesele, tak do wesela pasują zabawy. W końcu ślub to czas radości i świętowania.

         
ocena: 5/5 głosów: 2
Oczepiny - zabawy dla gości

Dzień z życia rodziny

Wybiera się dwie takie same grupy. Jedną wybiera Panna Młoda ze swojej rodziny, drugą Pan Młody ze swojej rodziny. Następnie czytane jest opowiadanie a wyczytane osoby lub grupy osób mają za zadanie szybko obiec swoją rodzinkę i usiąść na swoim krześle. Państwo Młodzi oceniają która rodzina wygrywa w konkurencji.

Rodzina I        Rodzina II
mama        mama
tata        tata
Wacek        Wacek
Witek        Witek
Gosia        Gosia
Pikuś        Pikuś
słoń        słoń


mama + tata = rodzice
Wacek + Witek + Gosia = dzieci
mama + tata + dzieci = rodzina
mama+ tata + dzieci + Pikuś + słoń = wszyscy

OPOWIADANIE

Pewnego razu TATA powiedział: do naszego miasta przyjechał cyrk. WSZYSCY bardzo się ucieszyli, ponieważ TATA obiecał, że jutro CAŁĄ RODZINĄ pójdziemy na przedstawienie. Świetnie! Zawołał WITUŚ. Bardzo chciałbym zobaczyć SŁONIA. E tam SŁOŃ, małpy są o wiele ciekawsze powiedział WACUŚ. Ja tam najbardziej lubię naszego PIKUSIA, powiedziała GOSIA, ale to tylko kundel. Pójdziemy WSZYSCY powiedział TATA, a MAMA go poparła. Następnego dnia MAMA kupiła bilety i WSZYSCY poszli do cyrku. Przedstawienie się zaczęło. Występowały małpy, tygrysy, potem konie, a na końcu śmieszny klaun. Lecz DZIECI zaczęły się bardzo niepokoić bo wciąż nie było SŁONIA. Ja chcę SŁONIA! - zaczął wołać WITUŚ, a ja chcę lody zmienił temat TATA i kupił lody. RODZICE spojrzeli na siebie, a DZIECI nadal czekały na SŁONIA , a SŁONIA wciąż nie było. Po paru innych występach wreszcie na arenie pojawił się SŁOŃ. DZIECI bardzo się ucieszyły. Czas szybko mijał, przedstawienie dobiegało końca. Cała RODZINA dobrze się bawiła, a najbardziej DZIECI .WSZYSCY zadowoleni wrócili do domu. Nawet PIKUŚ szczekał z radości. Przy kolacji TATA obiecał DZIECIOM ,a MAMA potwierdziła, że jutro z PIKUSIEM , jak będą grzeczne, to znowu WSZYSCY pójdą do cyrku, aby zobaczyć jeszcze raz SŁONIA i inne zwierzęta. I tak zakończył się dzień.

Kareta

Jest to zabawa odbywająca się na podobnej zasadzie jak ta powyżej.

 

Koń lewy                Koń prawy
woźnica
Koło lewe przednie                Koło prawe przednie
Król                    Królowa
Koło lewe tylne                Koło prawe tylne


     Na początku prowadzący rozdaje kieliszki, objaśnia zasady i tłumaczy każdemu kim jest.
Czyta historię, która jest poniżej. Na dźwięk odpowiedniego słowa, osoba, której dana funkcja jest przypisana musi wstać i obejść dokoła krzesło. Jeśli tego nie zrobi – pije „karniaka”.

Uwaga!
Kareta = woźnica + koła + król + królowa
Zaprzęg = woźnica + koła + król + królowa + konie

Dawno, dawno temu żył sobie Król i Królowa. Królowa ze swoim Królem bardzo lubili jeździć swoją karetą. Kareta miała 4 koła: prawe przednie, lewe tylne, lewe przednie i prawe tylne. Lewy koń był biały, a prawy koń był czarny. Pewnego dnia Królowa rzekła do swego Króla:
- Królu mój, Królu mój wspaniały, Drogi Królu, powiedz woźnicy żeby przygotował konie i sprawdził koła, bo na ostatnim spacerze był problem z prawym tylnym kołem.
Woźnica zaprzągł konie i karetę. Sprawdził prawe tylne koło, rzucił okiem na lewe przednie koło, potem rzekł do Króla:
- Królu mój, nasz wspaniały Królu, najukochańszy Królu, kareta i konie są gotowe.
Królowa z Królem wsiedli do karety i pojechali na piękną łąkę. W pewnym momencie Królowa rzekła do Króla:
- Usiądź sobie Królu, kochany Królu, mój ty najukochańszy Królu. Powiedz woźnicy by nakarmił oba konie i przygotował karetę na następny dzień abyśmy mogli wybrać się jeszcze raz sami.
Król rzekł do Królowej: Królowo moja, moja kochana Królowo, Kocham Cię moja Królowo i dał jej słodkiego całusa.

Za nie zareagowanie na słowo np. Król, osoba reprezentująca Króla musi wypić kieliszek wódki bez popitki. Przy odpowiednio dobranym opowiadaniu zabawa potrafi rozweselić do łez zebranych gości.

Spinacze

W zabawie uczestniczą 2 pary (lepiej by miały poczucie humoru). Panom zawiązujemy opaski na oczach, a na paniach zaczepiamy po 10 spinaczy. Podmieniamy partnerki i każemy panom zdjąć jak najszybciej wszystkie spinacze z nowych partnerek.

Gra o 100 zł

Zabawa polega na tym, że prowadzący proponuje dwóm chętnym grę o 100zł. Stawia na środku sali krzesło na krześle kładzie banknot i na próbę mają go przedmuchać w tym samym momencie na stronę przeciwnika. Kto przedmucha, banknot jego. Ale jak wspomniałam to była próba i dopiero teraz mogą wygrać te pieniądze, teraz zawiązuje się im oczy i gdy klęczą znowu przed krzesłem gotowi do dmuchania, zabiera się banknot i stawia talerz z mąką. Na hasło start dmuchają co sił nie wiedząc że są już cali w mące.

Deseczka i siekierka

Do zabawy weselnej zapraszamy panów. Najlepiej kilku. Najpierw wykonują kilka niewinnych czynności. Zdejmują marynarki, podwijają rękawy koszuli, ściągają buty, ściągają skarpetki, podwijają spodnie. Panowie klękają, a przed nimi kładzie się deseczkę do krojenia. Do ręki dostają siekierki. Przed panami kładzie się cienki patyczek i oznajmia się, że patyczek trzeba posiekać na jak najdrobniejsze kawałeczki. Następnie panom zawiązuje się oczy. Kulminacyjnym punktem zabawy jest podmiana patyczka na ich własne skarpetki (o czym oczywiście panowie nie mają pojęcia). W efekcie przed nimi leży ich własna skarpetka. Goście weselni zagrzewają nieświadomych uczestników. Nagrodę zdobywa ten, który zrobi największe dziury w swojej skarpetce.

Sznurek

Zabawa wymagająca dużo odwagi. Na jednym końcu sali stawia się butelkę alkoholu, na drugim końcu ustawiają się zawodnicy. Na znak orkiestry zawodnicy zaczynają układać na podłodze sznurek z ubrań które mają na sobie. Wygrywa osoba która pierwsza ułoży sznurek tak długi żeby sięgnął do postawionej po drugiej stronie butelki.
Nie ma co ukrywać, dobrze jest mieć wtedy na sobie dużo ubrań.

Fanty

Orkiestra wybiera kilka osób - najlepiej 6 - 8. Następnie ustawiane są krzesła, na których siada Młoda Para. Zadaniem wybranych osób jest przyniesienie wymienionego przez prowadzących konkurs, przedmiotu i położenie go przed młodymi. Fanty są zależne od pomysłowości orkiestry. Mogą to być: począwszy od zapałek, zegarków, szminek, pasków do spodni, grzebieni, butów, marynarek, również różnego rodzaju warzywa i owoce, gaśnice, koła samochodów, teściowe. Każdy z uczestników musi przynieść takiego samego fanta, a osoba, która zrobi to ostatnia odpada z gry. Często tutaj zdarza się, że orkiestra zbyt daleko posuwa się w podsuwaniu niekonwencjonalnych zadań, co wprawia w zakłopotanie uczestników zabawy. Zdarzyło nam się, że kilku uczestników wesela zostało rozebranych do bielizny, co naszym zdaniem nie jest najlepszym pomysłem.

Świstaki 

Tworzymy dwa zespoły po 4 osoby. Zbierzcie zespoły ze strony Pana Młodego i Panny Młodej by zaostrzyć rywalizację. W takim zestawieniu dużo łatwiej o doping dla uczestników zabawy weselnej.
Zespoły siadają naprzeciwko siebie (dwa rzędy po cztery krzesła). Wygrywa zespół, który pierwszy wykona zadanie. Zadania wykonywane są po kolei przez każdego z członków drużyny. Po wykonaniu zadania osoba daje sygnał koledze z drużyny, że ta może już zacząć swoje zadanie (klepiąc ją po plecach). Oto zadania:

  • Pierwsza osoba z każdej drużynyje banana. Gdy wykonana zadanie klepię osobę nr 2
  • Gość weselny nr 2 zjada 2kawałki dużego ciasta
  • Gość weselny nr 3 pompuje balontak, aby pękł
  • Gość weselny nr 4 ma oczywiścienajtrudniejsze i najśmieszniejsze zadanie. Musi zjeść pół szklanki bułkitartej, a następnie...zagwizdać sto lat młodej parze. Pozornie zadaniewygląda na banalne, ale takie wcale nie jest. Dobra zabawa gwarantowana.Bułka tarta wysusza ślinę i przez około 2-3 minuty żaden mężczyzna niebędzie dał rady zagwizdać! Ważną rolę odgrywa prowadzący, który możewykorzystać pełen wachlarz komentarzy w stosunku do dorosłego pana, którynawet nie potrafi zagwizdać...

Konkurs dokładności

Do konkursu potrzebne są min. 2 pary. Panowie mają za zadanie umieścić puste butelki po piwie w swoich spodniach tak aby wystawała szyjka Natomiast zadaniem pań jest przelać szklankę wody do butelek swoich partnerów Jak łatwo się domyśleć są dwa sposoby przelewania wody - szybki - czyli ze szklanki wprost do butelki (i troszkę poza butelkę znaczy w spodnie) i dokładny - czyli woda jest nabierana w usta a następnie przelewana do butelki (równie ciekawa opcja) oczywiście w tym, konkursie się nie liczy czas tylko dokładność zawodników.
Drugim etapem zabawy jest to że puste szklanki stawia się na podłodze a panowie bez użycia rąk muszą przelać zawartość butelki z powrotem do szklanki: po ilości przelanej wody w szklance widać która para była dokładniejsza i mniej rozlała wody.