Bo kto nie chciałby takiej mieć? Jest elegancko wydana, w twardej oprawie z soczystymi ilustracjami. A każda z jej pustych stron jest po to, żebyśmy ją zapisali, zabazgrali i poplamili. Po kolei: nazwa przepisu, składniki, sposób przyrządzania, notatki, czas przyrządzania stopień trudności. Dodajmy też zdjęcia, jakiś żart, konkretną datę. I powstaje w ten sposób pełen wzruszeń rodzinny pamiętnik kucharski.
Pomiędzy nasze kartki wydawca wplótł różne rady. Są metody przyrządzania potraw: gotowanie, gotowanie na parze, duszenie i pieczenie. Strona poświęcona charakterystyce soli wyposaża nas w nowe umiejętności stosowania tej przyprawy. Jest też o królestwie przypraw. Rozsypano także zioła, czyli kilka sekretów na temat wzbogacania smaku potraw. Konkretne potrawy polejmy odpowiednimi sosami. Poza tym – kilka słów o deserach. Czasem też rozkoszujemy się jak Bachus, więc liczne rady na dobieranie wina do potraw.
Wydawnictwo Arkady
„Moje przepisy”
Pomiędzy nasze kartki wydawca wplótł różne rady. Są metody przyrządzania potraw: gotowanie, gotowanie na parze, duszenie i pieczenie. Strona poświęcona charakterystyce soli wyposaża nas w nowe umiejętności stosowania tej przyprawy. Jest też o królestwie przypraw. Rozsypano także zioła, czyli kilka sekretów na temat wzbogacania smaku potraw. Konkretne potrawy polejmy odpowiednimi sosami. Poza tym – kilka słów o deserach. Czasem też rozkoszujemy się jak Bachus, więc liczne rady na dobieranie wina do potraw.
Wydawnictwo Arkady
„Moje przepisy”