Niedawno opisałam jak warto korzystać z lodówki, aby obniżyć jej zużycie prąd. Dziś opiszę kolejne kuchenne sprzęty.
PIEKARNIK
Jeśli myślimy nad zakupem nowego piekarnika, warto jest wybierać te z klasą energetyczną A i z jak największą liczbą plusów. Co prawda są droższe od tych, z mniejszą liczbą plusów lub ich brakiem, ale warto się nad tym zastanowić, ponieważ po kilku latach użytkowania wydatek ten, wyjdzie nam na plus.
Piekąc w piekarniku nie otwierajmy jego drzwiczek co chwilę. Otwarcie ich oznacza utratę ciepła, co za tym idzie, musi się znowu ogrzać i pobrać dodatkową energię. Warto na ok. 7-8 minut przed końcem pieczenia wyłączyć piekarnik. Temperatura, która się w nim jeszcze utrzymuje, spokojnie pozwoli "dojść" pieczonej potrawie, a my nie zużyjemy już w nim prądu. Warto też korzystać z termoobiegu.
KUCHENKA GAZOWA
Tu najważniejsza zasada. Korzystając z niej i gotując na niej, zawsze przykrywamy garnek pokrywką. Pozwoli to na szybsze ugotowanie się potrawy i mniejsze zużycie gazu. Warto też pamiętać, żeby małych naczyń nie stawiać na dużych palnikach. Płomień wychodzi wtedy poza garnek i niepotrzebnie ogrzewa powietrze wokół. Pilnujmy więc tego. Ważne jest też, by nie gotować produktów zamrożonych. Wyciągnijmy je dzień wcześniej na dolną część lodówki. Zwolni to agregat z pracy, a ogień na palniku będzie wtedy zaoszczędzony.
ZMYWARKA
Nad nią nie ma się zwykle co rozpisywać. Pamiętajmy, że na pewno zużywa mniej wody niż gdybyśmy myli naczynia w zlewie, ale ważne jest, by używać ją, gdy będzie zapakowana "do pełna". Nie warto jest włączać zmywarkę dla dwóch, czy trzech naczyń.
Gdy postawimy na oszczędne użytkowanie, nasze oszczędzanie będzie owocne i widoczne.
Co mowią i myślą Polki o oszczędzaniu? >>>