Przyzwyczailiśmy się do tego, że o Angelinie Jolie głośno jest cały czas. Czy to za sprawą nowego filmu, w którym gra, czy kolejnego dziecka, z dalekiego zakątka świata, które zdecydowała się adoptować, czy z powodu głośnego rozwodu z Bradem Pittem… Ostatnio gazety obiegły jej zdjęcia, na których widać, jak aktorka przyrządza i zajada ze smakiem pająki oraz skorpiony. I zachęca do tego swoje dzieci!
Wszystko to zarejestrowały kamery BBC, której to stacji aktorka – podczas zajadania chrupiących robaków - udzielała wywiadu. Dzieci patrzyły z zaciekawieniem na niecodzienne potrawy, ale raczej nie wyglądały na zniesmaczone czy przestraszone. Z odwagą próbowały podsuwanych przez mamę kąsków, a na koniec nawet stwierdziły, że insekty wcale nie są takie złe i smakują trochę jak frytki.
Sama Jolie przyznała, że nie jest to jej debiut jeśli chodzi o robaki na talerzu. Kosztowała ich już w trakcie pierwszej wizyty w Kambodży wiele lat temu. Początkującym smakoszom insektów poleca świerszcze – najlepiej popite piwem. Angelina podczas oryginalnego kulinarnego wywiadu zwróciła uwagę także na to, że warto docenić rolę robaków w lokalnej kuchni, bo to właśnie dzięki nim ludzie, pozbawieni dostępu do innego rodzaju jedzenia, mogli przeżyć podczas wojen, które niszczyły kraj.
Wszystko to miało miejsce w Kambodży, do której Angelina udała się, aby kręcić najnowszy film. W podróż gwiazda zabrała swoją gromadkę dzieci, którym zdecydowała się pokazać miejscową kuchnię. Wspólnie z nimi smażyła, a później jadła, takie rarytasy jak pająki i skorpiony.
Wszystko to zarejestrowały kamery BBC, której to stacji aktorka – podczas zajadania chrupiących robaków - udzielała wywiadu. Dzieci patrzyły z zaciekawieniem na niecodzienne potrawy, ale raczej nie wyglądały na zniesmaczone czy przestraszone. Z odwagą próbowały podsuwanych przez mamę kąsków, a na koniec nawet stwierdziły, że insekty wcale nie są takie złe i smakują trochę jak frytki.
Sama Jolie przyznała, że nie jest to jej debiut jeśli chodzi o robaki na talerzu. Kosztowała ich już w trakcie pierwszej wizyty w Kambodży wiele lat temu. Początkującym smakoszom insektów poleca świerszcze – najlepiej popite piwem. Angelina podczas oryginalnego kulinarnego wywiadu zwróciła uwagę także na to, że warto docenić rolę robaków w lokalnej kuchni, bo to właśnie dzięki nim ludzie, pozbawieni dostępu do innego rodzaju jedzenia, mogli przeżyć podczas wojen, które niszczyły kraj.