Idea serowego kalendarza adwentowego pojawiła się już w zeszłym roku. Jego pomysłodawczynią jest angielska blogerka Annem Hobson. Dziewczyna prowadzi bloga o jedzeniu zatytułowanego So Wrong It’s Nom i znana jest z miłości do wszelkich odmian sera. Tuż przed Bożym Narodzeniem 2015 roku wpadła na pomysł, żeby w kalendarzu adwentowym czekoladki zastąpić tym, co kocha najbardziej, czyli serem.
Na swojej witrynie opublikowała instrukcję, jak takie cudo wykonać samodzielnie. W tym roku Annem postanowiła pójść krok dalej i spełnić sny innych miłośników sera – chciałaby, żeby taki kalendarz adwentowy trafił do regularnej sprzedaży. I wiecie co? Jest na to spora szansa!
Oryginalne kalendarze mogą pojawić się w sklepach przed świętami 2017 roku. Annem musi tylko udowodnić producentom, że faktycznie znajdą się chętni do ich kupienia. W tym celu założyła stronę CheeseAdventCalendar.com, na której można zarejestrować się i poprzeć serową ideę. Jak do tej pory opowiedziało się za nią już ponad 1000 osób, co jest niesamowitym sukcesem Annem i praktycznie daje już gwarancję, że kalendarze trafią w przyszłym roku do produkcji.
Co w nich znajdziemy? Oczywiście rożne gatunki sera: zwykłą Goudę, ser kozi, francuski wędzony i wiele innych. Podobnie jak czekoladki w kalendarzach adwentowych kawałki sera będą przyjmować różne kształty, np. gwiazdek i serduszek. Pomysłodawczyni zapewnia, że dołoży wszelkich starań, żeby razem z producentami wypracować taką formułę serowych przysmaków, aby zachowały swoją świeżość jak najdłużej. W końcu muszą być pyszne przez co najmniej 24 grudniowe dni!
Pomysł blogerki z Londynu może stać się inspiracją do całej serii różnosmakowych produktów adwentowych. A Wy co chcielibyście znaleźć w swoich kalendarzach zamiast czekolady?
Na swojej witrynie opublikowała instrukcję, jak takie cudo wykonać samodzielnie. W tym roku Annem postanowiła pójść krok dalej i spełnić sny innych miłośników sera – chciałaby, żeby taki kalendarz adwentowy trafił do regularnej sprzedaży. I wiecie co? Jest na to spora szansa!
Oryginalne kalendarze mogą pojawić się w sklepach przed świętami 2017 roku. Annem musi tylko udowodnić producentom, że faktycznie znajdą się chętni do ich kupienia. W tym celu założyła stronę CheeseAdventCalendar.com, na której można zarejestrować się i poprzeć serową ideę. Jak do tej pory opowiedziało się za nią już ponad 1000 osób, co jest niesamowitym sukcesem Annem i praktycznie daje już gwarancję, że kalendarze trafią w przyszłym roku do produkcji.
Co w nich znajdziemy? Oczywiście rożne gatunki sera: zwykłą Goudę, ser kozi, francuski wędzony i wiele innych. Podobnie jak czekoladki w kalendarzach adwentowych kawałki sera będą przyjmować różne kształty, np. gwiazdek i serduszek. Pomysłodawczyni zapewnia, że dołoży wszelkich starań, żeby razem z producentami wypracować taką formułę serowych przysmaków, aby zachowały swoją świeżość jak najdłużej. W końcu muszą być pyszne przez co najmniej 24 grudniowe dni!
Pomysł blogerki z Londynu może stać się inspiracją do całej serii różnosmakowych produktów adwentowych. A Wy co chcielibyście znaleźć w swoich kalendarzach zamiast czekolady?