A wszystko zaczęło się od zupełnego zbiegu okoliczności. Fotografka Jiah Ali zamieściła na Instagramie zdjęcie, które wykonała na niedzielnym spacerze na jednym z targów w Islamabadzie. Zdjęcie przedstawia niezwykle przystojnego, młodego sprzedawcę herbaty. Ma on wyraziste rysy twarzy, ciemne, gęste włosy i niesamowicie błękitne oczy. To właśnie Arshad Khan.
Zdjęcie mężczyzny w krótkim czasie obiegło wszystkie portale społecznościowe, a już następnego dnia sprzedawcę odwiedziło na jego herbacianym stoisku ponad 50 kobiet! I bynajmniej nie żeby spróbować serwowanego przez niego naparu, ale żeby… zrobić sobie z nim zdjęcie.
Źródło: Aley Bhaidani / Via Facebook: gmponarydigital
Okazało się, że Arshad, pochodzący z prowincji Kohat, ma zaledwie 18 lat. Na targu Itwar pracował od trzech miesięcy. Dzięki fotografii autorstwa Jiah Ali jego życie kompletnie się zmieniło. Z dnia na dzień zyskał rzeszę fanek, zachwyconych jego urodą i przenikliwym spojrzeniem. Ma już za sobą debiut w telewizji śniadaniowej, udziela wywiadów, podobno wziął udział w pierwszych sesjach zdjęciowych, a w kolejce do niego ustawiają się ciągle nowi producenci ze świata mody.
Sam Arshad deklaruje, że chciałby zostać aktorem i chętnie przyjmie propozycje zagrania w filmach. Przed zwykłym sprzedawcą herbaty właśnie otworzyły się drzwi wielkiej kariery.
Zdjęcie mężczyzny w krótkim czasie obiegło wszystkie portale społecznościowe, a już następnego dnia sprzedawcę odwiedziło na jego herbacianym stoisku ponad 50 kobiet! I bynajmniej nie żeby spróbować serwowanego przez niego naparu, ale żeby… zrobić sobie z nim zdjęcie.
Źródło: Aley Bhaidani / Via Facebook: gmponarydigital
Okazało się, że Arshad, pochodzący z prowincji Kohat, ma zaledwie 18 lat. Na targu Itwar pracował od trzech miesięcy. Dzięki fotografii autorstwa Jiah Ali jego życie kompletnie się zmieniło. Z dnia na dzień zyskał rzeszę fanek, zachwyconych jego urodą i przenikliwym spojrzeniem. Ma już za sobą debiut w telewizji śniadaniowej, udziela wywiadów, podobno wziął udział w pierwszych sesjach zdjęciowych, a w kolejce do niego ustawiają się ciągle nowi producenci ze świata mody.
Sam Arshad deklaruje, że chciałby zostać aktorem i chętnie przyjmie propozycje zagrania w filmach. Przed zwykłym sprzedawcą herbaty właśnie otworzyły się drzwi wielkiej kariery.