Szał na EUROgadżety

Gadżetów kupujemy dużo i chętnie, choć często w ostatniej chwili. Każdy da się wciągnąć w piłkarskie szaleństwo. Po co sięgamy najczęściej?

         
ocena: 3/5 głosów: 1
Szał na EUROgadżety
Przed Mistrzostwami producenci gadżetów na Euro 2012 mieli nadzieję na dużą sprzedaż. Dziś śmiało mogą powiedzieć: „Udało nam się!”.

Biało-czerwone ulice mówiły w piątek same za siebie. Zdecydowana część fanów, która świętowała rozpoczęcie Mistrzostw UEFA zaopatrzyła się w różnego rodzaju gadżety. Czapki, kapelusze, peruki, koszulki, szaliki oraz pomalowane twarze, wszystko to w narodowych barwach. Także flagi i chorągiewki na samochodach dało się łatwo zauważyć na ulicach. Nawet ci, którzy nie planowali zakupu rekwizytów często dawali się wciągnąć w wir pozytywnych piłkarskich emocji.

Drobne gadżety sprzedają się najlepiej


W wielu sklepach i supermarketach już dawno pojawiły się działy oferujące drobne pamiątki i gadżety z logiem mistrzostw. Po nie właśnie sięgamy najchętniej. Najczęściej są to ceramiczne kubki, szklanki, kufle oraz kubki termiczne. Ogromnym powodzeniem cieszą się „kapturki” na lusterka oraz samochodowe chorągiewki. Tych szczególnie dużo pojawiło się na ulicach praktycznie w ostatniej chwili przed inauguracją.

Absolutnie ponadczasowymi gadżetami są szaliki i koszulki - one zawsze są w cenie. Stanowią podstawowe elementy stroju kibica i identyfikacji narodowej. Gdy zakładamy koszulkę w barwach reprezentacji nikt nie może już mieć wątpliwości komu będziemy kibicować i że będziemy to robić z całych sił. Dlatego właśnie na Euro cieszą się podwójnym zainteresowaniem. Koszulki można już kupić wszędzie, nawet w przyulicznych kioskach z prasą.

Kielecki Kolporter, będący jedynym dystrybutorem maskotek imprezy, potwierdza także, że ogromnym powodzeniem cieszą się - Slavek i Slavko. Maskotek nie dostaniemy jednak osobno - ci dwaj panowie tworzą nierozerwalną parę. Ich numery koszulek składają się na datę 2012.