Uśmiechnięte buźki maskotek ze zdjęcia wskazują, że EURO 2012 rozpocznie się już niedługo - chłopaki już rozgrzewają się przed meczami!
Oficjalne maskotki zostały wybrane na długo przed mistrzostwami - już w listopadzie 2010 roku mogliśmy zobaczyć propozycje. Slavek i Slavko mieli konkurentów. Byli to:
- Siemko i Strimko
- Klemek i Ladko.
Slavek i Slavko zostawili ich jednak daleko w tyle. Podczas głosowania na stronie UEFA.com oraz prezentacji w poszczególnych miastach zebrali 21816 głosów, co stanowiło 56% wszystkich oddanych. Siemko i Strimko otrzymali 29-procentowe poparcie, zaś Klemek i Ladko - zaledwie 15% głosów.
Maskotki robią furorę i podobno można je nabyć nie tylko na straganach z mistrzowskimi gadżetami, lecz także w internecie. No właśnie - "podobno" - bo zalewają nas podróbki z Chin.
Oryginalne maskotki są sprzedawane parami - nie można kupić jednego pluszaka. W końcu w tym tkwi ich istota - mają symbolizować jedność Polski i Ukrainy - gospodarzy EURO 2012. Ich jedynym licencjobiorcą i dystrybutorem jest Kolporter SA, a na metce mają umieszczony hologram z napisem „OFFICIAL LICENSED PRODUCT”, a także napis: „Manufactured under licence by Kolporter S.A.”. Występują w trzech rozmiarach: o wysokości 24, 30 i 44 cm. Można je kupić w sieciach: Empik, Carrefour, E. Leclerc i Real. Najmniejsze - dostaniemy także w punktach Kolportera oraz salonikach Top-Press, sklepach sportowych sieci Go Sport, Polo Market oraz Tesco.
Oficjalne maskotki zostały wybrane na długo przed mistrzostwami - już w listopadzie 2010 roku mogliśmy zobaczyć propozycje. Slavek i Slavko mieli konkurentów. Byli to:
- Siemko i Strimko
- Klemek i Ladko.
Slavek i Slavko zostawili ich jednak daleko w tyle. Podczas głosowania na stronie UEFA.com oraz prezentacji w poszczególnych miastach zebrali 21816 głosów, co stanowiło 56% wszystkich oddanych. Siemko i Strimko otrzymali 29-procentowe poparcie, zaś Klemek i Ladko - zaledwie 15% głosów.
Maskotki robią furorę i podobno można je nabyć nie tylko na straganach z mistrzowskimi gadżetami, lecz także w internecie. No właśnie - "podobno" - bo zalewają nas podróbki z Chin.
Oryginalne maskotki są sprzedawane parami - nie można kupić jednego pluszaka. W końcu w tym tkwi ich istota - mają symbolizować jedność Polski i Ukrainy - gospodarzy EURO 2012. Ich jedynym licencjobiorcą i dystrybutorem jest Kolporter SA, a na metce mają umieszczony hologram z napisem „OFFICIAL LICENSED PRODUCT”, a także napis: „Manufactured under licence by Kolporter S.A.”. Występują w trzech rozmiarach: o wysokości 24, 30 i 44 cm. Można je kupić w sieciach: Empik, Carrefour, E. Leclerc i Real. Najmniejsze - dostaniemy także w punktach Kolportera oraz salonikach Top-Press, sklepach sportowych sieci Go Sport, Polo Market oraz Tesco.