Reprezentacja Polski w Hyatt Hotel
Polska drużyna na czas rozgrywek EURO 2012 zamieszkała w warszawskim hotelu Hyatt, a nad jej dietą czuwać będzie Tomasz Leśniak – szef kuchni reprezentacji Polski, znany kibicom między innymi z konferencji prasowej, na którą został przysłany podczas Mistrzostw Świata w Niemczech przez selekcjonera Pawła Janasa po przegranym meczu z Ekwadorem. Szef kuchni przygotowując menu dla piłkarzy konsultuje się ze sztabem szkoleniowym, trenerami od przygotowania fizycznego i ze sztabem medycznym.
Restauracja hotelu zadba, by na stołach znajdowały się pełnowartościowe, ale nie ciężkie posiłki. Sportowcy na śniadanie mają szeroki wybór dań z jajek, a także ciemne pieczywo i dodatki – dżemy, sery żółte oraz białe. Podczas śniadania nie zabraknie wędzonego łososia i szynki, a żaden z produktów nie będzie przesłodzony czy też zbyt tłusty.
Tak jak każdy posiłek (a reprezentacja Polski otrzyma ich 3 plus podwieczorek) do wyboru będą dania ciepłe i zimne. Oczywiście piłkarze sami zdecydują, co jest im potrzebne, by w dobrej formie wystąpić na boisku.
Na obiad restauracja hotelu Hyatt zaserwuje ciepłe zupy (m.in. rosół), grillowane mięso, ryż oraz makaron z sosami do wyboru. Wśród zimnych propozycji znajdą się mieszanki sałat i kiełków, a także mięsa na zimno.
Po obiedzie nie zabraknie deseru – do wyboru będzie kilka smacznych ciast, jednak pozbawionych słodkich mas i polew. Mecze odbywają się wieczorami, stąd ważne, by nasi reprezentanci nie czuli się ociężale.
Menu kolacyjne będzie natomiast swoistą nagrodą – na stołach znajdą się m.in. pieczona kaczka, grillowane krewetki, pierogi, steki wołowe. Do każdego posiłku przygotowywane będą kawa, herbata, woda, mleko, a także świeżo wyciskane soki.
Greckie menu po góralsku
Grecy będą mieszkać w hotelu Warszawianka w Jachrance koło Serocka. Hotel będzie gościł 50 osób – część pokoi pozostanie do dyspozycji na cele techniczne. Po informacji gdzie reprezentacja Grecji zawita, w hotelu rozdzwoniły się telefony – w wolnych pokojach zakwaterowani zostali greccy kibice, którzy swoich piłkarskich idoli nie odstępują na krok.
Restauracja hotelu musi dostosować swoją kuchnię do wymagań stawianych greckim piłkarzom przez ich kucharza i lekarza. Restauracja otrzymała więc szczegółową listę, co ma się znaleźć na stołach, choć nie zabraknie polskiego akcentu. Będą ryby i owoce morza, a z polskiej kuchni – dania góralskie.
Gościnnie w Bristolu
Piłkarska reprezentacja Rosji mieszka w najstarszym działającym hotelu w Warszawie – Bristolu. Na przyjazd Rosjan obsługa hotelowa włożyła koszulki reprezentacji. Rosjanie przywieźli do Polski własnego kucharza, który nadzoruje pracę kucharzy polskich, ale także gotuje sam i współpracuje z polskim szefem kuchni Michałem Tkaczykiem.
"Dieta reprezentacji Rosji jest typową dietą sportowców" - mówi Jolanta Samluk, kier. ds marketingu hotelu Bristol Meridien w Warszawie. "Na śniadania serwujemy dużo świeżych produktów, nabiał: twaróg, mleko, jogurt, sery, muesli, kawę, herbatę, świeżo wyciskane soki. Dania główne składają się z chudego mięsa, wołowiny, jagnięciny. Dla Rosjan szykujemy dania kuchni międzynarodowej oparten na świeżych polskich produktach, z elementami tradycyjnej kuchni rosyjskiej, pojawia się więc solanka i bliny.
Reprezentacja Rosji nie stroni od słodyczy: chałwy, wysokokalorycznych ciast i deserów. Współpraca przebiega bardzo dobrze, szef ekipy jest bardzo wesołym człowiekiem" - podkreśla pani Jolanta. "Przed meczem Polska-Rosja jesteśmy bardzo podekscytowani, będziemy kibicować oczywiście Polakom."
Rosjanie zajmują 3 piętra hotelu a 1 piętro jest całkowicie niedostępne dla osób z zewnątrz.
Czeska reprezentacja w rękach Dariusza Barańskiego
Dużym zaufaniem obdarzyła czeska ekipa EURO2012 polskiego mistrza kuchni Dariusza Barańskiego z wrocławskiego hotelu Monopol. Piłkarze zza naszej południowej granicy mieli już okazję delektować się jego "cousine" jeszcze w Chorzowie. Podstawą kuchni Barańskiego jest świeży produkt sezonowy i naturalna wysoka jakość produktu oraz minimalizm, czyli łączenie na talerzu stosunkowo niewielu składników.
Dla Czechów pan Dariusz gotuje ściśle w porozumieniu z dietetykiem. "Czesi jedzą śniadania bez jaj, za to dostają wiele owoców, sałat, tylko chude wędliny, oraz robione na miejscu croissanty i drożdżówki" - opowiada mistrz kuchni. "Dieta sportowców czeskich oparta jest na węglowodanach - chętnie jedzą włoskie makarony, ale zabroniono nam podawać do nich tłuste sosy mięsne czy śmietanowe. Nie życzą sobie jeść grzybów. Z mięs serwujemy pieczoną wołowinę, drób, zamawiają dużo królika i dziczyzny, przynajmniej raz w tygodniu spożywają mięso jelenia. To pewnie dlatego, że tak szybko chcą biegać podczas meczów - śmieje się pan Dariusz.
Dostarczamy im drób ekologiczny i polską wołowinę, żadnej wieprzowiny. Z sezonowych produktów jedli sporo szparagów, truskawek, nawet leśne jagody, chociaż to jeszcze wcześnie. Spożywają świeżą paprykę i kukurydzę w dużych ilościach.
Na cięższe jedzenie, czeskie knedle chociażby mogą sobie pozwolić tylko podczas kolacji zaraz po meczu. Nie stronią od słodkich ciast - przed spotkaniem z Grecją zaserwowaliśmy im ciasto pistacjowo-cytrynowe, ale nie dodajemy do ciast żadnych tłustych mas.
Czescy piłkarze to bardzo normalni klienci, nie jest trudno sprostać ich wymaganiom, można z nimi pożartować. W meczu z Grecją kibicuję oczywiście Czechom, w ogóle to marzy mi się aby z grupy wyszła Polska i Czechy, ale wiem, że to raczej niemożliwe. Pomimo, że jestem zagożałym kibicem mam mało okazji do pasjonowania się Euro2012, pracuję teraz po 16 godzin na dobę. Mamy tu własny telebim, będziemy zerkać i trzymać kciuki za Czechów i za naszych - ze śmiechem dodaje Dariusz Barański.
Jak jadają mistrzowie?
Mistrzowie świata i aktualni mistrzowie Europy – Hiszpanie, na swoją bazę podczas Euro 2012 wybrali Gniewino i tamtejszy Mistral Sport. Gniewino to małe kaszubskie miasteczko nad Jeziorem Żarnowieckim. Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy łudząco przypomina Neustift w Austrii, które podczas Euro 2008 służyło Hiszpanii jako szczęśliwy amulet i gdzie rozpoczął się najlepszy czas hiszpańskiego futbolu zakończony mistrzostwem Europy i świata.
Tamtejsza kuchnia została oddana w ręce hiszpańskiego szefa kuchni, którego do swojego królestwa musi wpuścić Grzegorz Kaczmarek, szef kuchni hotelu. Produkty, z jakich są przygotowywane potrawy dla Hiszpanów to najwyższa światowa półka – świeże owoce morza, jagnięcina, cielęcina. Królować ma kuchnia śródziemnomorska.
Natomiast ci, którzy kibicują Hiszpanom na stadionie w Gdańsku mają szansę spróbować regionalnych potraw! Na stadionie PGE Arena można skosztować potraw z listy produktów tradycyjnych, takich jak rosół pomorski czy potrawka z kury po kociewsku.
Wschodząca gwiazda polskiej kuchni gotuje Irlandczykom!
Grupowi rywale Hiszpanów – Irlandczycy, wybrali hotel Sheraton w Sopocie. Nad menu irlandzkiej kadry czuwa ciekawy duet – piękna i młoda szefowa kuchni hotelu Ewa Olejniczak oraz kucharz kadry Irlandii – David Steele.
Ten ostatni w swojej kuchni lubi serwować mięso - wołowinę, baraninę, kurczaka, ale też ryby i paliwo każdego sportowca – makarony, ziemniaki i warzywa.
Gwiazdą kuchni jest jednak Ewa Olejniczak, najmłodsza bo 29 letnia kobieta - szef kuchni w Polsce. Podobno potrafi przyrządzić jajka na sto sposobów, a jej potrawę zlicytowano za 50 tysięcy złotych na aukcji charytatywnej – był to dziki jesiotr faszerowany ogonem langusty królewskiej i truflami, podany z własnym kawiorem i przepiórczymi jajami.
Na co dzień zarządza 40 kucharzami! Pani Ewa pierwsze kroki w profesjonalnej kuchni stawiała mając 16 lat i od tego czasu przeszła długą drogę – uczyła się gotować między innymi u Kurta Schellera.
Włoskie biesiady przy stole
Piłkarze Włoch doszli do wniosku, że Euro 2012 to nie czas na rewolucje w żywieniu, dlatego ich menu można określić jako klasyczną kuchnię włoską. Włosi wybrali hotel w Turówka w Wieliczce, który zajęli w całości, dodatkowo prosząc o wielki stół w jadalni. Długie posiłki suto zakrapiane winem i podtrzymywane rozmowami to w końcu włoska tradycja, czy będzie też tak podczas Euro?
Nad dietą Włochów czuwa ich własny szef kuchni, który biorąc pod uwagę zalecenia lekarzy wyeliminował z menu masło i śmietanę, a smak potraw wzmacniają jedynie naturalne płynne koncentraty. Włosi jak większość piłkarzy jedzą dużo makaronów, ryb i białych mięs. Nie obejdą się też bez ich ulubionej szynki parmeńskiej, parmezanu oraz warzyw i owoców – oczywiście świeżych.
Włoska kuchnia króluje także w samej Wieliczce – nieopodal hotelu, w strefie kibica organizatorzy przygotowali dla kibiców atrakcje takie jak bicie rekordu Guinnessa w gotowaniu lasagne oraz zawody jedzeniu na szybkość spaghetti albo pizzy.
Chorwacja z własnym kucharzem, ale z naszych produktów
Ostatnia drużyna z grupy C, Chorwacja, do Polski zabrała swojego kucharza, który zadecydował, że produkty polskie są tak wysokiej jakości, że przywieźli ze sobą jedynie zapas wody mineralnej! Chorwacki szef nie gotuje sam, a jedynie nadzoruje pracę polskich kucharzy.
Wszystkie posiłki są podawane w formie szwedzkiego stołu. Na drugie danie piłkarze mogą spróbować tradycyjnego schabu pieczonego z opiekanymi ziemniakami z surówką z kiszonej kapusty.
Duńczycy pod opieką Wiesława Ogrodowskiego
Reprezentacja piłkarzy Danii goszczą w hotelu Marine w Kołobrzegu i zaufali doświadczeniu i talentowi polskiego szefa Wiesława Ogrodowskiego. Jest znany z łączenia zaskakujących elementów molekuralnych z kuchnią regionalną. Nie dziwne, że już wcześniej kuchnia pana Wiesława przypadła Duńczykom do gustu, wszak przez wiele lat pracował na statkach pasażerskich, serwując dania dla smakoszy ze Skandynawii.
Duńskim futbolistom będzie serwował: rozmaite węglowodany, wieprzowinę, drób, wiele gatunków ryb: tuńczyka, halibuta, łososia, barwenę, owoce morza. Żaden produkt nie może być mrożony! Wszystko jest sprowadzane na specjalne zamówienie. Będą serwowane świeżo wyciskane soki owocowe i warzywne i napoje butelkowane. Na życzenie dietetyka zespołu po otrzymaniu wyników badań przygotowuje się indywidualnie dla każdego z graczy specjalnie dla niego skomponowany koktajl ze świeżych warzyw, tak aby zapewnić mu odpowiednią suplementację minerałów i witamin. Dietetyk ustala też jaki każdorazowo poziom węglowodanów należy zaserwować w posiłkach, zależnie od spodziewanego wysiłku.
Adam Gessler osobiście odwiedził hotel Marine i testował kunszt kulinarny pana Wiesława na potrzeby programu "Euro według Gesslera". Zachwycał się idealną kompozycją smaków serwowanych przez pana Ogrodowskiego potraw, oraz wystojem samego hotelu, suchej nitki natomiast nie zostawił na reszcie kołobrzeskiej gastronomii, której specjanością jest "mordowanie" delikatnego dorsza w głębokim, śmierdzącym oleju.
Krakowskie przysmaki dla reprezentacji Holandii
Holendrzy jako miejsce swojego zakwaterowania wybrali krakowski hotel Sheraton. To właśnie stamtąd wywodzi się kulinarna gwiazda – Tomasz Leśniak – będący oficjalnym kucharzem reprezentacji Polski. Nie wiadomo jeszcze dokładnie czy osobiście przygotuje on posiłki dla zagranicznych gości – w końcu Polscy piłkarze też jeść muszą.
Na miejscu do dyspozycji będzie zastępca szefa kuchni wraz z doskonałym zespołem kucharzy. Pewne jest także, że reprezentacja Holandii przywieźć ma ze sobą własnego kucharza, który w porozumieniu z hotelowym zespołem, koordynując jego pracę, zadba o to by piłkarzom zaserwowano jedynie najlepiej dopasowane do ich potrzeb i smaków dania.
Przy samym hotelu znajdują się trzy restauracje i bary, z których piłkarze będą mogli korzystać. Restauracja The Olive serwuje kuchnię śródziemnomorską oraz polskie specjały, SomePlace Else to nico bardziej pubowy klimat proponujący przede wszystkim dania tex-mex, zaś Qube Vodka Bar and Cafe zaprasza zarówno na śniadania, przekąski i desery, jak i na drinki oraz koktajle z ponad 240 rodzajów wódek.
Portugalczycy w Opalenicy
Jak wiadomo prawidłowe odżywianie to podstawa, szczególnie gdy mowa o wysokiej klasy sportowcach. Drużyna Portugalii wybrała na swoją bazę pobytową hotel Remes w Opalenicy pod Poznaniem, gdzie szefem kuchni jest Robert Stelmaszyk. Do Polski przybędą także dwaj zaufani gastronomiczni mistrzowie portugalskiego zespołu futbolowego. Zarówno oni jak i szefowie restauracji zjednoczą siły by stworzyć wyśmienite posiłki.
Do przygotowania dań mają zostać wykorzystane świeże polskie warzywa i owoce, mięsa, ryby, produkty lokalne i sezonowe. Taki zestaw składników pozwoli na przygotowanie zbilansowanych zdrowych posiłków.
Pięciogwiazdkowy hotel Dwór Oliwski, położony w zabytkowej dzielnicy Gdańska – Oliwie, to miejsce, w którym stacjonuje drużyna Niemiecka w czasie Euro 2012. Szef kuchni Marcin Kowalski tworzy w tym wyjątkowym hotelu autorskie menu. Różnorodność serwowanych dań z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających rezydentów.
Piłkarze liczyć mogą na kuchnię inspirowaną śródziemnomorskim klimatem, smakami: włoskimi, greckimi, hiszpańskimi, a także kuchnią turecką, tunezyjską oraz marokańską. Śródziemnomorskie dania są lekkie i pożywne, jak również niezwykle zdrowe. Ich głównymi składnikami są ryby i owoce morza, świeże warzywa, aromatyczne przyprawy.
Trzy lwy i trzy rybki
Hotel Stary, jeden z najbardziej luksusowych hoteli w całej Europie – Anglicy, czyli Trzy Lwy, wiedzieli co wybrać. Nikt nie zadba o podniebienia drużyny jak laureat prestiżowego konkursu Prix Villégiature. W okresie letnim hotel dysponuje aż czterema różnymi przestrzeniami restauracyjnymi.
Restauracja „Trzy rybki” proponuje wykwintną, nowoczesną kuchnię polską, zaproponowaną przez Pawła Twardosza - szefa kuchni. Menu zmienia się tu wraz z porami roku. Wiosną lekkie odświeżające smaki, jesienią cięższe, aromatyczne dania, np. z dziczyzną czy grzybami. Lounge Bar to niezwykle stylowe miejsce, doskonałe na drinka czy filiżankę kawy.
Gdy tylko ciepłe dni zagoszczą w Krakowie, do dyspozycji zostają dane także Sky Bar oraz Letnia Restauracja. Pierwszy z nich to umieszczony na tarasie VI piętra kamienicy elegancki bar. Przepiękny widok umila spożywanie drinków i koktajli. Bezpośrednio pod nim znajduje się właśnie Letnia Restauracja, przeszklona i przestronna. Warto tam spróbować grillowanych specjałów, które serwują kucharze oraz ryb i owoców morza.
Polska drużyna na czas rozgrywek EURO 2012 zamieszkała w warszawskim hotelu Hyatt, a nad jej dietą czuwać będzie Tomasz Leśniak – szef kuchni reprezentacji Polski, znany kibicom między innymi z konferencji prasowej, na którą został przysłany podczas Mistrzostw Świata w Niemczech przez selekcjonera Pawła Janasa po przegranym meczu z Ekwadorem. Szef kuchni przygotowując menu dla piłkarzy konsultuje się ze sztabem szkoleniowym, trenerami od przygotowania fizycznego i ze sztabem medycznym.
Restauracja hotelu zadba, by na stołach znajdowały się pełnowartościowe, ale nie ciężkie posiłki. Sportowcy na śniadanie mają szeroki wybór dań z jajek, a także ciemne pieczywo i dodatki – dżemy, sery żółte oraz białe. Podczas śniadania nie zabraknie wędzonego łososia i szynki, a żaden z produktów nie będzie przesłodzony czy też zbyt tłusty.
Tak jak każdy posiłek (a reprezentacja Polski otrzyma ich 3 plus podwieczorek) do wyboru będą dania ciepłe i zimne. Oczywiście piłkarze sami zdecydują, co jest im potrzebne, by w dobrej formie wystąpić na boisku.
Na obiad restauracja hotelu Hyatt zaserwuje ciepłe zupy (m.in. rosół), grillowane mięso, ryż oraz makaron z sosami do wyboru. Wśród zimnych propozycji znajdą się mieszanki sałat i kiełków, a także mięsa na zimno.
Po obiedzie nie zabraknie deseru – do wyboru będzie kilka smacznych ciast, jednak pozbawionych słodkich mas i polew. Mecze odbywają się wieczorami, stąd ważne, by nasi reprezentanci nie czuli się ociężale.
Menu kolacyjne będzie natomiast swoistą nagrodą – na stołach znajdą się m.in. pieczona kaczka, grillowane krewetki, pierogi, steki wołowe. Do każdego posiłku przygotowywane będą kawa, herbata, woda, mleko, a także świeżo wyciskane soki.
Greckie menu po góralsku
Grecy będą mieszkać w hotelu Warszawianka w Jachrance koło Serocka. Hotel będzie gościł 50 osób – część pokoi pozostanie do dyspozycji na cele techniczne. Po informacji gdzie reprezentacja Grecji zawita, w hotelu rozdzwoniły się telefony – w wolnych pokojach zakwaterowani zostali greccy kibice, którzy swoich piłkarskich idoli nie odstępują na krok.
Restauracja hotelu musi dostosować swoją kuchnię do wymagań stawianych greckim piłkarzom przez ich kucharza i lekarza. Restauracja otrzymała więc szczegółową listę, co ma się znaleźć na stołach, choć nie zabraknie polskiego akcentu. Będą ryby i owoce morza, a z polskiej kuchni – dania góralskie.
Gościnnie w Bristolu
Piłkarska reprezentacja Rosji mieszka w najstarszym działającym hotelu w Warszawie – Bristolu. Na przyjazd Rosjan obsługa hotelowa włożyła koszulki reprezentacji. Rosjanie przywieźli do Polski własnego kucharza, który nadzoruje pracę kucharzy polskich, ale także gotuje sam i współpracuje z polskim szefem kuchni Michałem Tkaczykiem.
"Dieta reprezentacji Rosji jest typową dietą sportowców" - mówi Jolanta Samluk, kier. ds marketingu hotelu Bristol Meridien w Warszawie. "Na śniadania serwujemy dużo świeżych produktów, nabiał: twaróg, mleko, jogurt, sery, muesli, kawę, herbatę, świeżo wyciskane soki. Dania główne składają się z chudego mięsa, wołowiny, jagnięciny. Dla Rosjan szykujemy dania kuchni międzynarodowej oparten na świeżych polskich produktach, z elementami tradycyjnej kuchni rosyjskiej, pojawia się więc solanka i bliny.
Reprezentacja Rosji nie stroni od słodyczy: chałwy, wysokokalorycznych ciast i deserów. Współpraca przebiega bardzo dobrze, szef ekipy jest bardzo wesołym człowiekiem" - podkreśla pani Jolanta. "Przed meczem Polska-Rosja jesteśmy bardzo podekscytowani, będziemy kibicować oczywiście Polakom."
Rosjanie zajmują 3 piętra hotelu a 1 piętro jest całkowicie niedostępne dla osób z zewnątrz.
Czeska reprezentacja w rękach Dariusza Barańskiego
Dużym zaufaniem obdarzyła czeska ekipa EURO2012 polskiego mistrza kuchni Dariusza Barańskiego z wrocławskiego hotelu Monopol. Piłkarze zza naszej południowej granicy mieli już okazję delektować się jego "cousine" jeszcze w Chorzowie. Podstawą kuchni Barańskiego jest świeży produkt sezonowy i naturalna wysoka jakość produktu oraz minimalizm, czyli łączenie na talerzu stosunkowo niewielu składników.
Dla Czechów pan Dariusz gotuje ściśle w porozumieniu z dietetykiem. "Czesi jedzą śniadania bez jaj, za to dostają wiele owoców, sałat, tylko chude wędliny, oraz robione na miejscu croissanty i drożdżówki" - opowiada mistrz kuchni. "Dieta sportowców czeskich oparta jest na węglowodanach - chętnie jedzą włoskie makarony, ale zabroniono nam podawać do nich tłuste sosy mięsne czy śmietanowe. Nie życzą sobie jeść grzybów. Z mięs serwujemy pieczoną wołowinę, drób, zamawiają dużo królika i dziczyzny, przynajmniej raz w tygodniu spożywają mięso jelenia. To pewnie dlatego, że tak szybko chcą biegać podczas meczów - śmieje się pan Dariusz.
Dostarczamy im drób ekologiczny i polską wołowinę, żadnej wieprzowiny. Z sezonowych produktów jedli sporo szparagów, truskawek, nawet leśne jagody, chociaż to jeszcze wcześnie. Spożywają świeżą paprykę i kukurydzę w dużych ilościach.
Na cięższe jedzenie, czeskie knedle chociażby mogą sobie pozwolić tylko podczas kolacji zaraz po meczu. Nie stronią od słodkich ciast - przed spotkaniem z Grecją zaserwowaliśmy im ciasto pistacjowo-cytrynowe, ale nie dodajemy do ciast żadnych tłustych mas.
Czescy piłkarze to bardzo normalni klienci, nie jest trudno sprostać ich wymaganiom, można z nimi pożartować. W meczu z Grecją kibicuję oczywiście Czechom, w ogóle to marzy mi się aby z grupy wyszła Polska i Czechy, ale wiem, że to raczej niemożliwe. Pomimo, że jestem zagożałym kibicem mam mało okazji do pasjonowania się Euro2012, pracuję teraz po 16 godzin na dobę. Mamy tu własny telebim, będziemy zerkać i trzymać kciuki za Czechów i za naszych - ze śmiechem dodaje Dariusz Barański.
Jak jadają mistrzowie?
Mistrzowie świata i aktualni mistrzowie Europy – Hiszpanie, na swoją bazę podczas Euro 2012 wybrali Gniewino i tamtejszy Mistral Sport. Gniewino to małe kaszubskie miasteczko nad Jeziorem Żarnowieckim. Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy łudząco przypomina Neustift w Austrii, które podczas Euro 2008 służyło Hiszpanii jako szczęśliwy amulet i gdzie rozpoczął się najlepszy czas hiszpańskiego futbolu zakończony mistrzostwem Europy i świata.
Tamtejsza kuchnia została oddana w ręce hiszpańskiego szefa kuchni, którego do swojego królestwa musi wpuścić Grzegorz Kaczmarek, szef kuchni hotelu. Produkty, z jakich są przygotowywane potrawy dla Hiszpanów to najwyższa światowa półka – świeże owoce morza, jagnięcina, cielęcina. Królować ma kuchnia śródziemnomorska.
Natomiast ci, którzy kibicują Hiszpanom na stadionie w Gdańsku mają szansę spróbować regionalnych potraw! Na stadionie PGE Arena można skosztować potraw z listy produktów tradycyjnych, takich jak rosół pomorski czy potrawka z kury po kociewsku.
Wschodząca gwiazda polskiej kuchni gotuje Irlandczykom!
Grupowi rywale Hiszpanów – Irlandczycy, wybrali hotel Sheraton w Sopocie. Nad menu irlandzkiej kadry czuwa ciekawy duet – piękna i młoda szefowa kuchni hotelu Ewa Olejniczak oraz kucharz kadry Irlandii – David Steele.
Ten ostatni w swojej kuchni lubi serwować mięso - wołowinę, baraninę, kurczaka, ale też ryby i paliwo każdego sportowca – makarony, ziemniaki i warzywa.
Gwiazdą kuchni jest jednak Ewa Olejniczak, najmłodsza bo 29 letnia kobieta - szef kuchni w Polsce. Podobno potrafi przyrządzić jajka na sto sposobów, a jej potrawę zlicytowano za 50 tysięcy złotych na aukcji charytatywnej – był to dziki jesiotr faszerowany ogonem langusty królewskiej i truflami, podany z własnym kawiorem i przepiórczymi jajami.
Na co dzień zarządza 40 kucharzami! Pani Ewa pierwsze kroki w profesjonalnej kuchni stawiała mając 16 lat i od tego czasu przeszła długą drogę – uczyła się gotować między innymi u Kurta Schellera.
Włoskie biesiady przy stole
Piłkarze Włoch doszli do wniosku, że Euro 2012 to nie czas na rewolucje w żywieniu, dlatego ich menu można określić jako klasyczną kuchnię włoską. Włosi wybrali hotel w Turówka w Wieliczce, który zajęli w całości, dodatkowo prosząc o wielki stół w jadalni. Długie posiłki suto zakrapiane winem i podtrzymywane rozmowami to w końcu włoska tradycja, czy będzie też tak podczas Euro?
Nad dietą Włochów czuwa ich własny szef kuchni, który biorąc pod uwagę zalecenia lekarzy wyeliminował z menu masło i śmietanę, a smak potraw wzmacniają jedynie naturalne płynne koncentraty. Włosi jak większość piłkarzy jedzą dużo makaronów, ryb i białych mięs. Nie obejdą się też bez ich ulubionej szynki parmeńskiej, parmezanu oraz warzyw i owoców – oczywiście świeżych.
Włoska kuchnia króluje także w samej Wieliczce – nieopodal hotelu, w strefie kibica organizatorzy przygotowali dla kibiców atrakcje takie jak bicie rekordu Guinnessa w gotowaniu lasagne oraz zawody jedzeniu na szybkość spaghetti albo pizzy.
Chorwacja z własnym kucharzem, ale z naszych produktów
Ostatnia drużyna z grupy C, Chorwacja, do Polski zabrała swojego kucharza, który zadecydował, że produkty polskie są tak wysokiej jakości, że przywieźli ze sobą jedynie zapas wody mineralnej! Chorwacki szef nie gotuje sam, a jedynie nadzoruje pracę polskich kucharzy.
Wszystkie posiłki są podawane w formie szwedzkiego stołu. Na drugie danie piłkarze mogą spróbować tradycyjnego schabu pieczonego z opiekanymi ziemniakami z surówką z kiszonej kapusty.
Duńczycy pod opieką Wiesława Ogrodowskiego
Reprezentacja piłkarzy Danii goszczą w hotelu Marine w Kołobrzegu i zaufali doświadczeniu i talentowi polskiego szefa Wiesława Ogrodowskiego. Jest znany z łączenia zaskakujących elementów molekuralnych z kuchnią regionalną. Nie dziwne, że już wcześniej kuchnia pana Wiesława przypadła Duńczykom do gustu, wszak przez wiele lat pracował na statkach pasażerskich, serwując dania dla smakoszy ze Skandynawii.
Duńskim futbolistom będzie serwował: rozmaite węglowodany, wieprzowinę, drób, wiele gatunków ryb: tuńczyka, halibuta, łososia, barwenę, owoce morza. Żaden produkt nie może być mrożony! Wszystko jest sprowadzane na specjalne zamówienie. Będą serwowane świeżo wyciskane soki owocowe i warzywne i napoje butelkowane. Na życzenie dietetyka zespołu po otrzymaniu wyników badań przygotowuje się indywidualnie dla każdego z graczy specjalnie dla niego skomponowany koktajl ze świeżych warzyw, tak aby zapewnić mu odpowiednią suplementację minerałów i witamin. Dietetyk ustala też jaki każdorazowo poziom węglowodanów należy zaserwować w posiłkach, zależnie od spodziewanego wysiłku.
Adam Gessler osobiście odwiedził hotel Marine i testował kunszt kulinarny pana Wiesława na potrzeby programu "Euro według Gesslera". Zachwycał się idealną kompozycją smaków serwowanych przez pana Ogrodowskiego potraw, oraz wystojem samego hotelu, suchej nitki natomiast nie zostawił na reszcie kołobrzeskiej gastronomii, której specjanością jest "mordowanie" delikatnego dorsza w głębokim, śmierdzącym oleju.
Krakowskie przysmaki dla reprezentacji Holandii
Holendrzy jako miejsce swojego zakwaterowania wybrali krakowski hotel Sheraton. To właśnie stamtąd wywodzi się kulinarna gwiazda – Tomasz Leśniak – będący oficjalnym kucharzem reprezentacji Polski. Nie wiadomo jeszcze dokładnie czy osobiście przygotuje on posiłki dla zagranicznych gości – w końcu Polscy piłkarze też jeść muszą.
Na miejscu do dyspozycji będzie zastępca szefa kuchni wraz z doskonałym zespołem kucharzy. Pewne jest także, że reprezentacja Holandii przywieźć ma ze sobą własnego kucharza, który w porozumieniu z hotelowym zespołem, koordynując jego pracę, zadba o to by piłkarzom zaserwowano jedynie najlepiej dopasowane do ich potrzeb i smaków dania.
Przy samym hotelu znajdują się trzy restauracje i bary, z których piłkarze będą mogli korzystać. Restauracja The Olive serwuje kuchnię śródziemnomorską oraz polskie specjały, SomePlace Else to nico bardziej pubowy klimat proponujący przede wszystkim dania tex-mex, zaś Qube Vodka Bar and Cafe zaprasza zarówno na śniadania, przekąski i desery, jak i na drinki oraz koktajle z ponad 240 rodzajów wódek.
Portugalczycy w Opalenicy
Jak wiadomo prawidłowe odżywianie to podstawa, szczególnie gdy mowa o wysokiej klasy sportowcach. Drużyna Portugalii wybrała na swoją bazę pobytową hotel Remes w Opalenicy pod Poznaniem, gdzie szefem kuchni jest Robert Stelmaszyk. Do Polski przybędą także dwaj zaufani gastronomiczni mistrzowie portugalskiego zespołu futbolowego. Zarówno oni jak i szefowie restauracji zjednoczą siły by stworzyć wyśmienite posiłki.
Do przygotowania dań mają zostać wykorzystane świeże polskie warzywa i owoce, mięsa, ryby, produkty lokalne i sezonowe. Taki zestaw składników pozwoli na przygotowanie zbilansowanych zdrowych posiłków.
Pięciogwiazdkowy hotel Dwór Oliwski, położony w zabytkowej dzielnicy Gdańska – Oliwie, to miejsce, w którym stacjonuje drużyna Niemiecka w czasie Euro 2012. Szef kuchni Marcin Kowalski tworzy w tym wyjątkowym hotelu autorskie menu. Różnorodność serwowanych dań z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających rezydentów.
Piłkarze liczyć mogą na kuchnię inspirowaną śródziemnomorskim klimatem, smakami: włoskimi, greckimi, hiszpańskimi, a także kuchnią turecką, tunezyjską oraz marokańską. Śródziemnomorskie dania są lekkie i pożywne, jak również niezwykle zdrowe. Ich głównymi składnikami są ryby i owoce morza, świeże warzywa, aromatyczne przyprawy.
Trzy lwy i trzy rybki
Hotel Stary, jeden z najbardziej luksusowych hoteli w całej Europie – Anglicy, czyli Trzy Lwy, wiedzieli co wybrać. Nikt nie zadba o podniebienia drużyny jak laureat prestiżowego konkursu Prix Villégiature. W okresie letnim hotel dysponuje aż czterema różnymi przestrzeniami restauracyjnymi.
Restauracja „Trzy rybki” proponuje wykwintną, nowoczesną kuchnię polską, zaproponowaną przez Pawła Twardosza - szefa kuchni. Menu zmienia się tu wraz z porami roku. Wiosną lekkie odświeżające smaki, jesienią cięższe, aromatyczne dania, np. z dziczyzną czy grzybami. Lounge Bar to niezwykle stylowe miejsce, doskonałe na drinka czy filiżankę kawy.
Gdy tylko ciepłe dni zagoszczą w Krakowie, do dyspozycji zostają dane także Sky Bar oraz Letnia Restauracja. Pierwszy z nich to umieszczony na tarasie VI piętra kamienicy elegancki bar. Przepiękny widok umila spożywanie drinków i koktajli. Bezpośrednio pod nim znajduje się właśnie Letnia Restauracja, przeszklona i przestronna. Warto tam spróbować grillowanych specjałów, które serwują kucharze oraz ryb i owoców morza.
Bahus
Tit
natsu
Bahus
A ja ponieważ mam duży szacunek dla ich ciężkiej pracy i wysiłków podczas treningów zamieniłbym się z nimi nawet na dwa dni. A co...niech się cieszą :D
Core