Dla jednych temat jak najbardziej aktualny - zakochani mają świetną okazję ku temu, by wykrzyczec całemu światu (a w szczególności swojej drugiej połówce) jak bardzo są szczęśliwi, złośliwi zaś stwierdzą - znów mamy Dzień Chorego na Padaczkę! Jak by na to nie patrzeć - Walentynki tuż tuż, może warto się do nich lepiej przygotować, żeby za rok znaleźć się w tej pierwszej grupie??
Miłość na talerzu - dlaczego afrodyzjaki??
Nazwa tych cudownie brzmiących środków pochodzi oczywiście od Afrodyty - bogini piękna, miłości i płodności. Czemu by więc nie wierzyć w ich moc?!
Jeśli to co o nich piszą jest prawdą - przepis na miłość jest banalnie prosty - nie potrzeba większych umiejętności kulinarnych, by w walentynkowy wieczór każdy mógł je przetestować.
Pytanie tylko: co konkretnie i w jakich ilościach?
I może nie mówmy o naukowych tłumaczeniach sekretu afrodyzjaków - jeszcze wypłoszymy ducha romantyzmu!!
Co może stać się afrodyzjakiem??
Jak sądzą niektórzy... wszystko! Ponoć wystarczy odpowiednio doprawić ziemniaki by rozpalić zmysły wybranka. Co zatem sprawia, że kolendra i szafran na obiedzie u teściowej wciąż nie dają rady przełamać lodów? Może w ich przygotowanie włożono za mało serca...
Do popularnych afrodyzjaków należą owoce morza, a więc wszelkie ośmiorniczki, małże, ostrygi czy krewetki. Poza tym - ryby.
Po drugie - zioła. O mocy lubczyku, chociaż pewnie przecenianej słyszał chyba każdy. Obok lubczyku warto przyjrzeć się szałwi oraz wykorzystać żeń-szen.
Doskonałymi afrodyzjakami juz nieco przekombinowanymi, a więc nie tak całkiem z natury wziętymi sa wszelkie owocowe-słodkie kombinacje. Chili, ponieważ zaostrza apetyt, dodane do czekolady uważane jest za niezwykle cenny afrodyzjak.
Mówi się, że spośród owoców gruszka, jako że przypomina kobiece ksztalty, działa na wyobraźnię mężczyzny. Zjedzenie mango czy banana również podobno skraca dystans między ludźmi.
Jeśli chodzi o warzywa - jest ich tutaj wiele: seler, bakłażan, papryka, pietruszka, chrzan, szparagi, kapary, rzepa, por, a nawet... czosnek. Pomocne mogą okazać się także grzyby - w szczególności smardze.
Wśród spragnionych wzajemnej miłości jednak nie sami wegetarianie przecież - tu do wyboru mamy w szczególności podroby, a więc wątróbka, flaki (może niekoniecznie nazywajmy wszystko głośno), cenionym afrodyzjakiem są na świecie także bycze jądra (w kraju korridy) czy jagnięce oczy (na Bałkanach).
Miłosny apetyt pobudzi kakao, odrobina wytrawnego wina a także szampan - tutaj można urządzić oczywiście zabawę z owocami w bitej smietanie, które będziemy owym bąbelkowym napojem popijać.
Cynamon, wanilia, goździki, czy imbir - o nich warto pamiętać przy deserach.
Dirty Dancing za kuchennymi drzwiami
Czy masz szansę stać się Frances Houseman i sprawić, że Twoj ukochany zaśpiewa Ci "Be my baby"? A czemu by nie - 14 lutego to wspaniała okazja by okazać komuś miłość w ciekawszy sposob niż wręczając małego misia z serduszkiem.
Serduszka wykorzystaj lepiej do dekoracji przygotowanej przez siebie potrawy.
Repertuar dostępnych składników jak widzisz jest ogromny - na pewno znajdziesz coś odpowiedniego - wystarczy tylko odpowiednio przystroić danie. Aha - najważniejsze - w przygotowanie go włóż dużo serca, to na pewno się opłaci!!
Nawet zwykła kanapka odpowiednio podana moze podziałać jak afrodyzjak, a spragnione i głodne oczy o których mowa w "Hungry Eyes" będą nie tylko filmową rzeczywistością...
Miłość na talerzu - dlaczego afrodyzjaki??
Nazwa tych cudownie brzmiących środków pochodzi oczywiście od Afrodyty - bogini piękna, miłości i płodności. Czemu by więc nie wierzyć w ich moc?!
Jeśli to co o nich piszą jest prawdą - przepis na miłość jest banalnie prosty - nie potrzeba większych umiejętności kulinarnych, by w walentynkowy wieczór każdy mógł je przetestować.
Pytanie tylko: co konkretnie i w jakich ilościach?
I może nie mówmy o naukowych tłumaczeniach sekretu afrodyzjaków - jeszcze wypłoszymy ducha romantyzmu!!
Co może stać się afrodyzjakiem??
Jak sądzą niektórzy... wszystko! Ponoć wystarczy odpowiednio doprawić ziemniaki by rozpalić zmysły wybranka. Co zatem sprawia, że kolendra i szafran na obiedzie u teściowej wciąż nie dają rady przełamać lodów? Może w ich przygotowanie włożono za mało serca...
Do popularnych afrodyzjaków należą owoce morza, a więc wszelkie ośmiorniczki, małże, ostrygi czy krewetki. Poza tym - ryby.
Po drugie - zioła. O mocy lubczyku, chociaż pewnie przecenianej słyszał chyba każdy. Obok lubczyku warto przyjrzeć się szałwi oraz wykorzystać żeń-szen.
Doskonałymi afrodyzjakami juz nieco przekombinowanymi, a więc nie tak całkiem z natury wziętymi sa wszelkie owocowe-słodkie kombinacje. Chili, ponieważ zaostrza apetyt, dodane do czekolady uważane jest za niezwykle cenny afrodyzjak.
Mówi się, że spośród owoców gruszka, jako że przypomina kobiece ksztalty, działa na wyobraźnię mężczyzny. Zjedzenie mango czy banana również podobno skraca dystans między ludźmi.
Jeśli chodzi o warzywa - jest ich tutaj wiele: seler, bakłażan, papryka, pietruszka, chrzan, szparagi, kapary, rzepa, por, a nawet... czosnek. Pomocne mogą okazać się także grzyby - w szczególności smardze.
Wśród spragnionych wzajemnej miłości jednak nie sami wegetarianie przecież - tu do wyboru mamy w szczególności podroby, a więc wątróbka, flaki (może niekoniecznie nazywajmy wszystko głośno), cenionym afrodyzjakiem są na świecie także bycze jądra (w kraju korridy) czy jagnięce oczy (na Bałkanach).
Miłosny apetyt pobudzi kakao, odrobina wytrawnego wina a także szampan - tutaj można urządzić oczywiście zabawę z owocami w bitej smietanie, które będziemy owym bąbelkowym napojem popijać.
Cynamon, wanilia, goździki, czy imbir - o nich warto pamiętać przy deserach.
Dirty Dancing za kuchennymi drzwiami
Czy masz szansę stać się Frances Houseman i sprawić, że Twoj ukochany zaśpiewa Ci "Be my baby"? A czemu by nie - 14 lutego to wspaniała okazja by okazać komuś miłość w ciekawszy sposob niż wręczając małego misia z serduszkiem.
Serduszka wykorzystaj lepiej do dekoracji przygotowanej przez siebie potrawy.
Repertuar dostępnych składników jak widzisz jest ogromny - na pewno znajdziesz coś odpowiedniego - wystarczy tylko odpowiednio przystroić danie. Aha - najważniejsze - w przygotowanie go włóż dużo serca, to na pewno się opłaci!!
Nawet zwykła kanapka odpowiednio podana moze podziałać jak afrodyzjak, a spragnione i głodne oczy o których mowa w "Hungry Eyes" będą nie tylko filmową rzeczywistością...