Befsztyk - sklep tworzony z pasją

  • 11

Befsztyk to sklep specjalizujący się w sprzedaży naturalnych, wykwintnych wędlin, świeżo rozbieranego mięsa i domowego garmażu.

         
ocena: 5/5 głosów: 1
Befsztyk - sklep tworzony z pasją
Sklep powstał w 1994 roku i znajduje się na warszawskim Mokotowie. Prowadzony jest przez rodzinną firmę której właścicielami są Anna i Andrzej Prokopowiczowie. W 2009 roku otworzono internetowy oddział sklepu pod adresem www.befsztyk.pl w którym można złożyć zamówienie z dostawą do domu w Warszawie lub okolicy.
W ciągu 24 godzin świeże wędliny są dostarczane do klientów których grupa wciąż się powiększa.

Befsztyk cieszy się ogromnym uznaniem wśród warszawian. Odwiedzają go nie tylko mieszkańcy Mokotowa - często przyjeżdzają tu z przeciwnych krańców miasta osoby, które cenią sobie smak dobrego mięsa bez polepszaczy i konserwantów. Szeroki asortyment pozwala na zakup świeżego, wysokogatunkowego mięsa oraz wykwintnych wędlin z całej Europy.

Na miejscu oprócz samych zakupów pracownicy chętnie doradzą co wybrać by przygotować wyśmienity posiłek. Na życzenie klienta mięso jest odpowiednio siekane, porcjowane lub pozbawiane tłuszczu.

Wszystkie sprzedawane artykuły posiadają HDI - Handlowy Dokument Identyfikacyjny, dzięki któremu na bieżąco są sprawdzane pod kątem aktualnych wymogów Unii Europejskiej.

Z racji dużej wiedzy na temat przyrządzania mięsa prezentujemy przepis na zupę gulaszową udostępniony nam przez Befsztyk:


Czy ktoś z Was jadł kiedyś zupę gulaszową? W jednej z warszawskich knajp można dostać niezłą, ale taka domowa, pachnąca, którą się potem częstuje z rodzinnego garnka gromadę głodnych przyjaciół jest najlepsza! Wystarczy tylko wszystko po kolei dodać w odpowiedniej proporcji i czasie. A robi się to tak.

Trzeba przygotować (w kolejności dodawania):
¾ kostki smalcu
1 kg cebuli pokrojonej w piórka, albo kostkę
70 dag mięsa wołowego chudego (najlepiej z udźca) pokrojonego w kostkę o boku ok 1 cm
70 dag mięsa wieprzowego chudego (najlepiej szynki) pokrojonego w kostkę o boku ok 1 cm
kminek nie mielony
Vegeta „Natura”
dwa rodzaje papryki w proszku – słodka i ostra
3 węgierskie pasty gulaszowe łagodne
2 marchewki pokrojone w kostkę
pietruszka pokrojona w kostkę
2 papryki czerwone świeże pokrojone w dużą kostkę
pomidory bez skóry w puszce



A robi się tak:
Najpierw smalec rozpuścić na dnie dużego garnka (ok. 5-6 litrowego). Musi być smalec, a nie margaryna albo masło, bo zupa straci smak. Jak smalec się rozpuści, wrzucić i zeszklić cebulę. Mieszać żeby się nie przypaliła.



Na zeszkloną cebulę wrzucić mięso i mieszając obsmażać do momentu, aż zbieleje.



Dodać Vegettę i kminek. Na oko. Radzę dodać na początku po łyżce stołowej. Jak będzie za mało można potem dosypać.



Wszystko zalać wodą przegotowaną w takiej ilości, żeby mięso zostało przykryte. Gotować całość pół godziny od czasu do czasu mieszając.
Po 30 minutach mięso jest dość miękkie. Trzeba dosypać paprykę w proszku – ostrą i słodką. Znów na oko. Można wsypać łyżkę stołową słodkiej i płaską łyżeczkę ostrej.



Nie można wcześniej mięsa przyprawić papryką, bo będzie gorzkie. Teraz trzeba wycisnąć trzy tuby łagodnej pasty paprykowej. Łagodna to „Csemege”, a ostra, „Etelizesito”. Radzę się nie pomylić;)



Wszystko dopełnić wodą przegotowaną, żeby wyszedł garnek zupy. Gotować półtorej godziny na małym ogniu. W międzyczasie, po ok 30 minutach dodać marchewkę i pietruszkę, a po kolejnych 30 dodać paprykę świeżą.



Na sam koniec dodać pomidory. Niedużo. Tak, żeby nie zdominowały smaku. Teraz można sprawdzić czy zupa jest wystarczająco słona i ostra.

Zupa wygląda pięknie i smakuje tak, że nie można się oprzeć. Pyszna jest ze świeżą bułką, ale żeby było już zupełnie po węgiersku, na dnie miseczki z zupą powinny się znaleźć galuszki. To kluski z jajek i mąki. Tak zwane kładzione. Trzeba na talerzu rozmieszać trzy jajka i łyżką wgnieść w nie mąkę. Tak, żeby mieszanka była gęsta, ale nie twarda (gęstsza od budyniu). Nabierane na łyżkę stołową ciasto, kładzie się na wrzątku (około ¼ pojemności łyżki). Kluseczki chwilę się gotuje. Węgierska zupa gulaszowa z galuszkami to już rozkosz! Smacznego!!



Wkrótce kolejne przepisy!!