Bloger Tygodnia - fully flavoured

  • 6

Dzisiaj w cyklu Bloger Tygodnia na nasze pytania odpowiada Ewa Mróz, autorka bloga fully flavoured.

         
ocena: 4/5 głosów: 4
Bloger Tygodnia - fully flavoured

W cyklu Bloger Tygodnia doceniamy kulinarnych blogerów - mniej i bardziej znanych. Jeżeli chcielibyście znaleźć się w rubryce piszcie na redakcyjną skrzynkę - redakcja.ludzie.gotujmy.pl Czekamy też na sugestie kogo chcielibyście zobaczyć wśród Gwiazd w Kuchni.

Co więcej - każda blogerka (lub bloger) wyróżniona kiedykolwiek w tej rubryce dostanie też 500 wirtuali nagrody!

Dzisiaj na nasze pytania odpowiada Ewa Mróz, autorka bloga fully flavoured, który możecie odwiedzić pod adresem fully-flavoured.blogspot.com



Gotuję i bloguję bo...

Lubię! Gotowanie jest moją ogromną pasją. W kuchni relaksuję się, odprężam, ale również realizuję się twórczo. Gotowanie to coś więcej niż tylko przygotowywanie potraw. To również sposób wyrażania naszej miłości i troski o bliskich nam ludzi. Pięknie oddaje to cytat pewnego bardzo mądrego człowieka:

"Znajdziecie tutaj przepisy dla duszy. Proszę pamiętajcie o tym, kiedy będziecie z nich korzystać. (..) Gdy rozbijacie jajko i odmierzacie szklankę mąki, magicznie mieszacie dar życia. Proteiny i minerały zawarte w jedzeniu zmienią się w kości i mięśnie, ale podczas gotowania wasze uczucie zamieni się bezpośrednio w duszę" Michael Jackson

Cytat ten otwiera mojego bloga i jest zaproszeniem do mojego świata. Najpełniej oddaje to, czym dla mnie jest gotowanie i dzielenie się na forum moją pasją.

          

Najbardziej niedoceniony kuchenny gadżet

Kiedy czytałam odpowiedzi, jakich udzielili na to pytanie moi koledzy blogerzy,  najbardziej spodobała mi się odpowiedź Kacpra, który to wskazał na ręce kucharza. Podobnymi spostrzeżeniami dzieli się również często jedna z moich ulubionych kucharek Ina Garten, która wielokrotnie powtarzała, że nie ma bardziej skutecznego kuchennego sprzętu niż ludzie dłonie. Trudno się z tym nie zgodzić.

Jeśli miałabym jednak wskazać jakiś konkretny przedmiot, to najpewniej byłby to prodiż. Kiedyś powszechny, używany w każdym domu z czasem został wyparty przez elektryczne piekarniki. Coraz rzadziej pojawia się w naszych domach. A szkoda, bo można za jego pomocą wyczarować przepyszne wypieki i mięsiwa. W dzieciństwie mama piekła w nim dla mnie i mojej siostry przepysznego murzynka, zaś w czasach studenckich, w tym samym, odziedziczonym po mamie prodiżu ja przygotowywałam swoje popisowe ciasta.

Skąd czerpiesz kulinarne pomysły?

Inspiracje czerpię z podróży, książek, programów kulinarnych, kulinarnej blogosfery. Często pomysły pojawiają w głowie same. Lubię łączyć w harmonijną całość produkty, które akurat uda mi się dostać w sklepie, na targowisku czy własnym ogródku. Lubię eksperymentować, a tymi udanymi eksperymentami dzielić się z innymi.

Określ w jednym zdaniu swój styl gotowania

Mój styl gotowania określiłabym nazwą własnego bloga "bogactwo smaku", czyli zdrowe, ale smaczne potrawy, choć oczywiście nie brakuje małych słodkich grzeszków, na które pozwalam sobie w czasie weekendu.

             

Wymień swoje największe kulinarne sukcesy i porażki

Na swoim koncie nie mam chyba jakichś specjalnie wielkich kulinarnych sukcesów czy porażek. Wśród pomniejszych osiągnięć, jakimi była chociażby wizyta w programie Pani Ewy Wachowicz, największym osiągnięciem jest to, że moje potrawy i słodkości smakują moim bliskim i przyjaciołom. Jeśli miałabym wymienić kulinarną porażkę, to w tej chwili przychodzi mi do głowy moja pierwsza lasagne.

Przygotowywałam ją na początku swojej kulinarnej przygody, miałam  ok. 13-14 lat. Makaron wyszedł bardzo twardy i niejadalny. Babcia, żeby nie zrobić mi przykrości zjadła cały kawałek, zachwalając jakie to przepyszne danie przygotowała jej wnuczka. Kolejna lasagne w moim wykonaniu była już o wiele lepsza.

Kulinarny idol

Chyba nie mam jednego kulinarnego idola. Kiedy byłam mała, moim kulinarnym idolem był babcia - kucharka. To od niej i od mamy uczyłam sie kulinarnych podstaw. Obecnie cenię wielu wybitnych kucharzy, od których staram się uczyć i czerpać jak najwięcej.

Czego nigdy nie weźmiesz do ust?

Dwa lata temu odpowiedziałabym, że mięsa, gdyż byłam wówczas wegetarianką. Z pewnych względów wegetarianizm musiałam porzucić, choć do tej pory w mojej kuchni przeważają potrawy jarskie.

Gdybym była potrawą byłabym...

Faworkiem - najlepiej pełnoziarnistym - lekka, delikatna, słodka, ale jednocześnie charakterna i wciągająca :) .

Co lubisz robić, jak już nie gotujesz?

Uwielbiam słuchać muzyki. To moja druga ogromna pasja. Jestem zdeklarowaną fanką Michaela Jacksona i Bruce'a Springsteena. A jako że jestem socjologiem, o fanach tego pierwszego napisałam książkę "Oczami fanów Michaela Jacksona". Jeśli chcecie poznać moją drugą pasję, to zapraszam do jej lektury.

Który ze swoich przepisów chcesz polecić tym, którzy pierwszy raz odwiedzają Twojego bloga?

Jako że przepadam za rybami, a te nieczęsto goszczą na naszych stołach, chciałabym zaprosić Was na swojego bloga przepisem na Szczupaka na fenkułowo-porowej pierzynce z warzywnymi chipsami. Sprawdzi się w świąteczny czas. 



Składniki:

- szczupak-  2 dzwonka
- seler - duży
- marchewka - 1-2 szt.
- por - 1 duży
- pietruszka- 1 średniej wielkości
- fenkuł -2 szt.
- olej do smażenia
- masło do smażenia
- mąka do panierowania
- sól
- pieprz
- sok z cytryny

Do dekoracji:

- kiełki brokuła
- natka pietruszki

Dzwonka szczupaka skrapiamy sokiem z cytryny, solimy i pieprzymy. Na patelni na łyżce oleju smażymy pokrojonego w talarki pora, pokrojoną w drobną kosteczkę pietruszkę oraz pokrojonego w podłużne paski fenkuła.  Warzywa powinny być al dente. Doprawiamy je sokiem z cytryny, solą oraz pieprzem.

Szczupaka obtaczamy w odrobinie mąki. Smażymy na dobrze rozgrzanym oleju z łyżką masła. Marchewkę oraz selera kroimy za pomocą specjalnego tarełka w cienkie paseczki. Możemy naszym chipsom nadać świąteczny wygląd- wycinając z nich np. gwiazdki.

Smażymy na głębokim oleju - olej musi być dobrze rozgrzany- aż uzyskamy chrupiące przekąski. Przekładamy je na papierowy ręcznik, żeby odciekły z nadmiaru tłuszczu. Gotowe chipsy solimy.

Usmażonego szczupaka wykładamy na fenkułowo-porową pierzynkę. Podajemy z chipsami warzywnymi. Dekorujemy kiełkami brokuła. Smacznego!

Więce przepisów Ewy znajdziecie na jej blogu i na jej profilu na gotujmy >>>