Czy cronut, czyli pączko-croissant podbije świat?

  • 3

Dzisiaj Nowy Jork, jutro cały świat! Cronut, czyli pączko-croissant toczy się powoli w naszym kierunku. Jesteście gotowi?

         
ocena: 5/5 głosów: 5
Czy cronut, czyli pączko-croissant podbije świat?
Pyszne połączenie klasycznego pączka z dziurką (donut) oraz francuskiego rogala (croissant) wytoczyło się po raz pierwszy z nowojorskiej piekarni Dominique'a Ansela w maju. Od tego czasu stał się tak popularny, że każdego poranka ustawia się kolejka chętnych po świeże cronuty, co więcej – niektórzy nawet czekają przez całą noc, aby rano zatopić zęby w modnym wypieku.

Dominique Ansel i jego ekipa wyrabia około 300 cronutów dziennie i sprzedaje wszystkie na pniu. Nad przepisem autor pracował przez dwa miesiące – przede wszystkim nad ciastem, które musi wytrzymać smażenie w głębokim oleju, a jednocześnie może być nadziewane różnego rodzaju słodkimi kremami. Do tego kolorowe polewy i posypki. Czego chcieć więcej?

Każdy oczekujący w kolejce na cronuty może kupić tylko dwa – taki jest limit ustanowiony przez piekarnię. Ciastko kosztuje 5 dolarów.