Roberta Makłowicza trudno jest pomylić z kimkolwiek innym. Charakterystyczny sposób bycia i opowiadania o jedzeniu, błysk w oku, a także ogromna wiedza historyczna, geograficzna i kulinarna czynią z niego jedną z najbardziej rozpoznawalnych i wyróżniających się postaci w polskich mediach.
Konwencja programów telewizyjnych, w których jest gospodarzem, nieco odbiega od innych. W każdym odcinku Makłowicz gotuje na ulicach miast i miasteczek w różnych miejscach na świecie. Zapoznaje widzów nie tylko z oryginalnymi przepisami, które sam realizuje na wizji, ale również z lokalnymi produktami, historią regionu i zwyczajami mieszkańców. Makłowicz jest wielkim pasjonatem zarówno podróży, jak i kulinariów. Mogliśmy się o tym przekonać w programach emitowanych przez TVP2 m.in. „Podróże kulinarne Roberta Makłowicza” czy „Makłowicz w podróży”.
Sam określa siebie mianem „popularyzatora kuchni” i nie lubi być nazywany kucharzem. Nigdy nie uczęszczał do żadnej szkoły kucharskiej. Studiował za to historię i prawo, których to kierunków zresztą nigdy nie ukończył. Kiedy nie podróżuje i nie rozkoszuje się nowymi smakami swój czas poświęca pisaniu. Publikował m.in. w Gazecie Wyborczej, Wprost i Przekroju. Wydał również kilka książek, np. „C.K. Kuchnia”, „Zjeść Kraków. Przewodnik subiektywny”, „Kalendarz znaleziony w brytfannie” i „Cafe Museum”. Jest laureatem wielu nagród. W 2004 roku otrzymał Wiktora, kolejno dwa Oskary Kulinarne, a także Nagrodę Literacką Srebrny Kałamarz.
Mieszka w Krakowie i częściowo… w Chorwacji. Wspólnie z żoną kupili dom na wsi w Dalmacji na półwyspie Peljesac. Region ceni za niepowtarzalny smak wina, oliwek i owoców morza, piękne krajobrazy i ogromną życzliwość mieszkańców.
Konwencja programów telewizyjnych, w których jest gospodarzem, nieco odbiega od innych. W każdym odcinku Makłowicz gotuje na ulicach miast i miasteczek w różnych miejscach na świecie. Zapoznaje widzów nie tylko z oryginalnymi przepisami, które sam realizuje na wizji, ale również z lokalnymi produktami, historią regionu i zwyczajami mieszkańców. Makłowicz jest wielkim pasjonatem zarówno podróży, jak i kulinariów. Mogliśmy się o tym przekonać w programach emitowanych przez TVP2 m.in. „Podróże kulinarne Roberta Makłowicza” czy „Makłowicz w podróży”.
Sam określa siebie mianem „popularyzatora kuchni” i nie lubi być nazywany kucharzem. Nigdy nie uczęszczał do żadnej szkoły kucharskiej. Studiował za to historię i prawo, których to kierunków zresztą nigdy nie ukończył. Kiedy nie podróżuje i nie rozkoszuje się nowymi smakami swój czas poświęca pisaniu. Publikował m.in. w Gazecie Wyborczej, Wprost i Przekroju. Wydał również kilka książek, np. „C.K. Kuchnia”, „Zjeść Kraków. Przewodnik subiektywny”, „Kalendarz znaleziony w brytfannie” i „Cafe Museum”. Jest laureatem wielu nagród. W 2004 roku otrzymał Wiktora, kolejno dwa Oskary Kulinarne, a także Nagrodę Literacką Srebrny Kałamarz.
Mieszka w Krakowie i częściowo… w Chorwacji. Wspólnie z żoną kupili dom na wsi w Dalmacji na półwyspie Peljesac. Region ceni za niepowtarzalny smak wina, oliwek i owoców morza, piękne krajobrazy i ogromną życzliwość mieszkańców.