Może zjemy coś na mieście?
Mimo rosnącej oferty gastronomicznej w kraju większość z nas wybiera oszczędność i jedzenie w domu samodzielnie ugotowanych potraw.
Według badania 69% Polaków decyduje się na jedzenie poza domem. W porównaniu z 2010 jest to aż o 7% mniej.
Aż 94% jako jedzenie poza domem określiło spożywanie posiłków u znajomych, następne w kolejności są pizzerie (81%), fast foody (74%) i kebaby (73%). Na szarym końcu znajdują się restauracje sushi, które odwiedza jedynie 26% Polaków.
Poza tym zmniejszyła się także miesięczna kwota, którą wydajemy na jedzenie na mieście – z 87 złotych spadła do 81 zł.
Albo zamówimy pizzę?
Jeżeli nie jadamy w restauracjach to może chociaż zamawiamy jedzenie do domu?
Badanie pokazuje że nie. Polacy nie mają wyrobionego nawyku zamawiania gotowych potraw do domu – aż połowa badanych nigdy nie zamawia takich posiłków, a jedynie 25% odpowiedziało, że rzadziej niż raz w miesiącu skusi się na (najczęściej) pizzę.
Obiad w pracy? Raczej nie...
Oszczędność i zaufanie do własnego jedzenia widać również kiedy przyjrzymy się naszym żywieniowym nawykom w pracy.
Coraz mniej osób kupuje kanapki w firmach cateringowych – jedynie 19 % w porównaniu z ubiegłorocznym wynikiem 23%.
Większość osób jada kanapki lub sałatki przyniesione z domu, rzadko kto decyduje się na ciepły obiad jedzony w miejscu pracy – jedynie 13% badanych decyduje się na taki wybór.
Raport Ipsos „Trendy w zwyczajach żywieniowych” to prowadzone od 2006 roku badanie dotyczące zmian w zwyczajach żywieniowych Polaków, ich stosunku do wagi, zdrowia oraz wagi i odżywiania dzieci. Badanie jest realizowane na próbie reprezentatywnej Polaków (825 osób). Ostatni pomiar został przeprowadzony w lipcu 2011 roku.
