Czy to koniec handlu dopalaczami?

W całym kraju skontrolowano miejsca sprzedaży dopalaczy, wiele z nich zostało zamkniętych.

Sklepy zostały poddane kontroli przez funkcjonariuszy policji oraz pracowników sanepidu na polecenie minister zdrowia Ewy Kopacz. Celem kontroli jest wycofanie wszystkich dostępnych artykułów zagrażających zdrowiu lub życiu, sprzedawanych jako artykuły kolekcjonerskie.

Rozpoczęły się prace, mające doprowadzić do zaostrzenia przepisów prawa.

W kilku punktach pracownicy przeprowadzający kontrolę napotkali na opór ze strony właścicieli - okazało się również, że w kilku sklepach poza dopalaczami sprzedawano także twarde narkotyki.

Sprzedawcy, którzy mimo zakazu sanepidu zdecydują się ponownie otworzyć swoje sklepy zostaną ukarani.


Wypowiedzcie się na forum: forum.gotujmy.pl