Jak rozpoznać świeżość ryby?

Makrela, pstrąg czy śledź - któż z nas nigdy nie kupował świeżej ryby, by potem przygotować z niej pyszny domowy obiad? Ufając sprzedawcy kupujemy "świeżą", bo nie zawsze wiemy na co zwrócić uwagę przy jej wyborze. Dlatego chciałabym przytoczyć kilka najważniejszych informacji o świeżości ryby, których nauczyłam się na w szkole.

Aby wiedzieć, że kupujemy świeżą rybę powinniśmy na sam początek sprawdzić jej oczy. Powinny być one jasne, wilgotne a także wypukłe. Jeśli takie nie są, zrezygnujmy z zakupu. Drugą ważną sprawą jest tułów. Musi być gładki i sprężysty, a do tego sztywny. Ryba nieświeża ma miękki i wiotki tułów, dlatego łatwo rozpoznać ją już na pierwszy rzut oka. Skóra naszej zdrowej ryby powinna być też wilgotna i lśniąca, a skrzela czerwone, bez zasinień. Taką rybę możemy wziąć z bazarku czy targu i być pewni, że na pewno nie przeleżała tam kilku dni.

Kilka rad na pyszną rybę
Ryba, aby była smaczna, musi być dobrze przygotowana. Powinniśmy ją smażyć na rozgrzanym tłuszczu. Mrożoną kłaść zaraz na patelnię, jak tylko ją opłuczemy. Najlepiej by była smażona w oleju rzepakowym lub na oliwie. Jeśli nie lubimy zapachu ryby, skropmy ją sokiem z cytryny lub obłóżmy plasterkami z cebuli. Warto też dodać do panierki na rybę starty drobno ser żółty, który doda rybie lepszego smaku i sprawi, że będzie ona nie tylko złocista ale też bardzo chrupka.

Mam nadzieję, że choć trochę stare zapiski ze szkolnych lat się przydały. Pani zawsze nam powtarzała: "Jak będziecie żonami i będziecie chciały przygotować mężowi rybę, przed zakupem patrzcie jej na oczy". I ja patrzę, dzięki temu unikam nieświeżych ryb. Mam nadzieję, że wy też będziecie patrzeć im prosto w oczy.

Zobacz przepisy na dania z rybami >>>