1. Nie wyrzucaj tych resztek dżemu na dnie słoika, użyj je do zrobienia owocowego vinaigrette. Dodaj do słoika równe ilości oleju lub oliwy i octu, potrząśnij dobrze i przypraw solą i pieprzem do smaku i … voila - vinaigrette owocowy gotowy.
2. Przepisy to tylko wskazówki, nie są one wykute w kamieniu. Jeśli nie jest to główny składnik możesz go pominąć lub zastąpić składnikiem podobnym i potrawa wyjdzie równie smaczna, np. lubisz oregano a nie tymianek, użyj więc oregano.
3. Rób przypisy do swoich przepisów. Jeśli coś zmienisz i potrawa wyjdzie na dzieło - zapisz to!
4. Daj drugie życie skórkom od sera - dodaj je do zup lub bulionów warzywnych czy mięsnych i nie zapomnij wyłowić je przed podaniem dania.
5. Nigella radzi - kiedykolwiek gotujesz makaron, tuż przed odlaniem zachowaj trochę wody (około ¼ do ⅓ szklanki), w której makaron się gotował. Gdy dodasz swój sos do makaronu dodaj też trochę tej wody - pomoże to sosowi połączyć się z makaronem a skrobia zawarta w tej wodzie powiększy jego objętość i doda coś w rodzaju jak by dodano śmietany. Mój stary włoski znajomy nauczył mnie tego ostatniego szlifu i ja bym nigdy za żadne skarby go nie pominęła. Robi to dużą różnicę.
2. Przepisy to tylko wskazówki, nie są one wykute w kamieniu. Jeśli nie jest to główny składnik możesz go pominąć lub zastąpić składnikiem podobnym i potrawa wyjdzie równie smaczna, np. lubisz oregano a nie tymianek, użyj więc oregano.
3. Rób przypisy do swoich przepisów. Jeśli coś zmienisz i potrawa wyjdzie na dzieło - zapisz to!
4. Daj drugie życie skórkom od sera - dodaj je do zup lub bulionów warzywnych czy mięsnych i nie zapomnij wyłowić je przed podaniem dania.
5. Nigella radzi - kiedykolwiek gotujesz makaron, tuż przed odlaniem zachowaj trochę wody (około ¼ do ⅓ szklanki), w której makaron się gotował. Gdy dodasz swój sos do makaronu dodaj też trochę tej wody - pomoże to sosowi połączyć się z makaronem a skrobia zawarta w tej wodzie powiększy jego objętość i doda coś w rodzaju jak by dodano śmietany. Mój stary włoski znajomy nauczył mnie tego ostatniego szlifu i ja bym nigdy za żadne skarby go nie pominęła. Robi to dużą różnicę.
Mniam1