Konrad Birek

  • 3

Sernik i kotlet mielony – to polskie dania, które zaskoczyły Brytyjczyków. O kuchni brytyjskiej opowiada jeden z najciekawszych kucharzy młodego pokolenia.

         
ocena: 0/5 głosów: 0
Konrad Birek
Marta Chowaniec: Na dobry początek dnia – śniadanie.

Konrad Birek: To podobno najważniejszy posiłek w ciągu dnia (śmiech). Dlatego uwielbiam angielskie śniadanie, choć przyznaje, że jest bardziej kaloryczne od np. francuskiego, ale kto by się tym przejmował.
Upieczony i chrupiący bekon, soczysta kiełbaska z ziołami, jajko sadzone, fasolka w pomidorach, smażone pieczarki. Poza tym pokrojony w grube plastry pieczony pomidor (nie zawsze oprószony tymiankiem, oregano lub po prostu ziołami prowansalskimi), black pudding (przypominający naszą kaszankę) oraz hash brown (krokiet ziemniaczany smażony na głębokim tłuszczu).

Dla osób o skromniejszym apetycie polecam tosty z konfiturami bądź owsiankę na mleku.
Do picia dostaniemy herbatę z mlekiem (właściwie mleko z herbatą, to ważne aby do ciepłego mleka wlewać herbatę a nie odwrotnie!) bądź sok owocowy. Kiedy poprosimy po prostu o herbatę, proszę mi uwierzyć, zawsze wleją do niej mleko. Ale spokojnie – Brytyjczycy piją również kawę.

Porządne to brytyjskie śniadanie.

Nie wydaje mi się, żeby codziennie jadano takie śniadania, szczególnie w domach. Anglicy bardzo często jadają śniadanie w restauracji i ja to popieram - to świetny sposób na pierwsze spotkanie biznesowe lub po prostu przywitanie dnia z gazetą w ręku. Razem z Robertem Sową przygotowujemy się do otwarcia autorskiej restauracji Roberta w Warszawie i bardzo byśmy chcieli, aby już od rana to miejsce żyło. Stawiamy na różnorodność dlatego w menu na pewno pojawi się coś „angielskiego” jak również hiszpańska szynka, włoskie omlety, polskie sery, jajka i masło, poza tym najlepsze ryby wędzone, owoce i oczywiście chrupiące pieczywo. Takie są plany, ale jak to zawsze bywa każde menu zweryfikują goście odwiedzający restaurację.

Zdradzę tylko, że moim ulubionym zestawem (oczywiście poza angielskim) jest jajko w koszulce na smażonych liściach szpinaku podane z chrupiącymi tostami, długo dojrzewającą szynką, pomidorami concasse, rukolą oraz sosem holenderskim.

Ma Pan duże doświadczenie jako kucharz na brytyjskiej wyspie Jersey.

Dodam, że bardzo uroczej wyspie położonej na Kanale La Manche. Przez pierwszy rok pracowałem w restauracji u podnóży zamku „Mont Orgueil Castle” z której okien rozpościerał się widok na port „Gorey Pier” oraz plażę. Oczywistym jest, że w menu królowały ryby i owoce morza, ale nie brakowało też rewelacyjnej jakości wyspiarskiego mięsa i oczywiście wspaniałej atmosfery.
Tam również hodowana jest krowa rasy Jersey, która to słynie ze świetnej jakości mleka (które pije podobno sama Królowa Anglii). Poza mlekiem „Jersey Dairy” (miejscowy producent produktów nabiałowych) może pochwalić się równie smacznym masłem, jogurtami, serami czy śmietaną. Sosy na bazie tej śmietany nie potrzebują zasmażki, bo z każdą minutą gotowania ona sama gęstnieje.
Pracowałem również pół roku w restauracji w stolicy wyspy St. Helier (nastawionej raczej na klienta biznesowego) oraz kolejne 6 m-cy w jednym z hoteli jako z-ca szefa kuchni.

W książce „Birkowie od kuchni”, którą napisałeś razem z ojcem Stefanem, znajduje się osobny rozdział pt. „Jersey”.

Chciałem podzielić się z czytelnikami przepisami oraz składnikami które kojarzą mi się z pobytem na Jersey. Dlatego pojawiła się zupa krem z marchwi ze świeżo siekaną kolendrą, mule z cydrem i świeżym tymiankiem oraz tradycyjny angielski scone. Niby banalne rzeczy, ale mam do nich sentyment. Tak samo zresztą jak do samych Brytyjczyków. To były naprawdę udane 2 lata.
Dlatego też zawsze będę bronił szefów kuchni na wyspach. Niektórzy mówią, że kuchnia angielska nie jest najwyższych lotów, a przecież to tamci szefowie i ich kucharze wyznaczają najnowsze trendy kulinarne na świecie! To oni mogą pochwalić się największą ilością wyróżnień, gwiazdek „Michelin” i to do nich (właściwie od nich) przyjeżdżają się uczyć kucharze z całego świata.

Do kremu z marchwi dodałeś łyżeczkę pasty „sambal oelek”. Gdzie ją mogę znaleźć?

To pikantny przecier z czerwonych papryczek chili do kupienia w każdym sklepie z orientalną żywnością. Używam go gdy zachodzi konieczność nadania potrawie „charakteru”.
Mule natomiast są inspiracją francuską. Ponieważ Jersey położona jest blisko Francji, często bywałem w Bretanii a dokładnie w Saint - Malo. Do muli dodałem cydr, bardzo popularny jabłkowy napój alkoholowy na Wyspach Brytyjskich. Wypity wieczorem w pubie, wywołuje ból głowy dnia następnego, ale w kuchni daje same pozytywne efekty. Na Jersey zresztą znajduje się chyba najstarsza prasa służąca do produkcji cydru. A scones’y podawane są do słynnej herbatki five o’clock. Brytyjczycy smakują je z masłem, konfiturą bądź bitą śmietaną.

W naszej książce osobny rozdział poświęciłem też kanapkom, bo „Wyspiarze” jedzą je w olbrzymich ilościach. Sam bardzo je lubię, są idealne kiedy jesteśmy tak zapracowani. Polecam z kawałkami smażonej wołowiny i konfiturą z czerwonej cebuli, pieczywo wedle uznania. Albo ciabatta z kozim serem, pomidorami i ziołami. Sposób przygotowania? Przekrawam bułkę, wyjmuję miąższ (można przygotować z niego grzanki do sałatek), powstałą przestrzeń wypełniam farszem z sera, pomidorów oraz ziół, dokładnie zwijam i wkładam na kilka godzin do zamrażarki. Następnie kroję na grube plastry, zapiekam kilka minut w piekarniku i podaję z ulubionymi sałatami - pyszna!
Uwielbiam prostą kuchnię. A czego nie lubię? Nie lubię gdy ktoś mnie pyta co lubię gotować. To tak jakby zapytać taksówkarza, gdzie lubi jeździć (śmiech).

Czy przygotowywał Pan też polskie potrawy na Jersey?

Oczywiście! Ale niezbyt często, nie jestem zwolennikiem zbyt drastycznego przedstawiania zupełnie nowej kultury jedzenia osobom z innych regionów Europy bądź świata. Przecież Wielka Brytania to zlepek różnych kultur i narodowości. Ale „przemycanie” pewnych smaczków – jak najbardziej, zdarzało mi się.

I tak na przykład barszcz czerwony jest chyba jedną z niewielu polskich zup, które są rozpoznawane na świecie. Żurek mniej, tak samo jak kapusta kiszona kojarzą się raczej z czymś zepsutym. Koledzy z pracy zaskoczeni byli natomiast „naszym” mielonym kotletem. Wkładali go między dwie kromki bułki i chwalili rewelacyjnego hamburgera z polski.

A ciasta?

O tak! Głównie sernik. Receptura przesłana przez moją mamę zwyciężyła w starciu z angielską recepturą. Musiałem jedynie zamienić rodzynki na jagody. Kiedy przygotowałem pierwszy według swojego przepisu, tak wszystkim smakował, że musiałem go robić do końca swojej kariery w tej restauracji. Ale żeby być fair, przyznaję że ja również wiele się nauczyłem. Do niektórych przepisów zaglądam do dzisiaj.

CHRUPIĄCE RACUSZKI ZIEMNIACZANE Z ZIARNAMI ZBÓŻ PODANE
Z WĘDZONĄ PIERSIĄ Z KACZKI, PRAŻONYMI MIGDAŁAMI I KONFITURĄ Z PIGWY

Składniki dla 4 osób:
6 obranych ziemniaków
1 cebula
2 jajka
1 łyżka prażonych pestek dyni
1 łyżka prażonych pestek słonecznika
2 łyżki posiekanych pomidorów suszonych
2 łyżki otrębów pszennych
2 łyżki siemienia lnianego
sól czosnkowa, oregano, grubo mielony czarny pieprz do smaku
olej rzepakowy do smażenia

200g wędzonej piersi z kaczki pokrojonej w cienkie plastry
250 g konfitury z pigwy
2 łyżki prażonych migdałów
1 mały pęczek rukoli

Sposób przygotowania:
Cukinię zetrzeć na tarce o grubych oczkach, oprószyć solą i odcisnąć. Następnie połączyć z tak samo tartymi ziemniakami, pokrojoną w drobną kostkę cebulą, jajkami, pestkami słonecznika i dyni, pomidorami suszonymi, otrębami oraz siemieniem lnianym. Dokładnie wymieszać i doprawić do smaku solą, oregano oraz pieprzem.
Na rozgrzanym oleju usmażyć racuszki na złoty kolor, a następnie odsączyć je z tłuszczu za pomocą papierowych ręczników.
Tak przygotowane, chrupiące racuszki przełożyć na talerz. Podawać je z plastrami wędzonej kaczki, konfiturą z pigwy połączoną z migdałami oraz listkami rukoli.


GRILLOWANY CAMEMBERT Z ORZECHAMI PECAN I MIGDAŁAMI

Składniki dla 4 osób:
4 x 120g krążki sera camembert
1 łyżka oleju rzepakowego

4 łyżki orzechów pecan
4 łyżki łuskanych migdałów
2 łyżki miodu pszczelego
2 łyżki białego kremu balsamicznego
Sok z 1 cytryny
2 łyżki namoczonych w b.winie rodzynek
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej lub cytrynowej
1 pęczek sałaty rukola

Sposób przygotowania:
Na rozgrzanej patelni uprażyć orzechy i migdały a następnie dodać, miód, krem balsamiczny, sok z cytryny, rodzynki oraz skórkę pomarańczową. Chwilę razem poddusić a następnie zdjąć z ognia i odstawić w ciepłe miejsce.
Patelnie ryflowaną wysmarować delikatnie olejem, a gdy się rozgrzeje usmażyć na niej z każdej strony ser camembert. Podawać od razu z ciepłymi bakaliami, sosem powstałym w trakcie ich przegotowywania oraz rukolą.

ROLADKI Z POLĘDWICZEK WIEPRZOWYCH Z OMLETEM BOROWIKOWYM I LIŚĆMI SZPINAKU

Składniki dla 4 osób
2 (około 300 g) polędwiczki wieprzowe
Marynata
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka musztardy ziołowej
kilka gałązek świeżego tymianku
1 rozgnieciony ząbek czosnku
sól, pieprz, papryka słodka do smaku

2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka masła
100 g ugotowanych i pokrojonych w plastry borowików
4 jajka
2 łyżki posiekanego szczypiorku
10 sparzonych liści szpinaku
sól, pieprz do smaku

1 mały pęczek rukoli
200g konfitury z czerwonej cebuli ze śliwkami i przyprawami korzennymi

Sposób przygotowania:
Polędwiczkę oczyścić, umyć, zamarynować w połączonych wcześniej składnikach marynaty, obłożyć gałązkami tymianku i odstawić do lodówki na 3 godziny.
Na rozgrzanej oliwie połączonej z masłem przygotować 2 omlety, podsmażając borowiki ze szczypiorem, doprawić je do smaku, a następnie zalewając rozkłóconymi jajkami. Obsmażyć z dwóch stron i wystudzić.
Mięso wyjąć z marynaty, przekroić wzdłuż na pół (nie docinając do końca) i rozbić tłuczkiem na grubość około 0,5 cm (starając się nadać kształt prostokąta). Na każdej polędwiczce rozłożyć liście szpinaku oraz przygotowanego grzybowego omleta. Całość zwinąć dokładnie w rulon, szczelnie owinąć folią spożywczą, a następnie folią aluminiową. Tak przygotowane mięso wstawić na około 30 minut do piekarnika rozgrzanego do temperatury 170 °C.
Gotowe rolady wystudzić, pokroić na mniejsze plastry i podawać na liściach rukoli z konfiturą z czerwonej cebuli ze śliwkami i przyprawami korzennymi.