Kto upiera się, że Polska jest krajem ziemniaka, nie ma racji. To kasze jadano od wieków. Kasza gryczana (hreczana) nie zalicza się do zbóż (jak np. kasza jęczmienna czy manna). Drobne brązowe ziarenka o trójkątnych bokach są owocem niewielkiej, dorastającej do 60 cm rośliny wydającej pachnące kwiaty barwy od białej do różowej.
Grykę najłatwiej zobaczyć na polach, np. Lubelszczyzny, gdzie jest najwięcej upraw. Kwitnie w lipcu i sierpniu. Kasza gryczana jest świetnym źródłem białka, zawiera go od 10 do 16 % (im cieplejszy klimat, tym go więcej). Jest to białko lepiej przyswajalne niż to pochodzące ze zbóż, ma podobną wartość jak białko roślin strączkowych (fasola, groch, soja) i jest bogate w unikatowe aminokwasy - lizynę i tryptofan, których nasz organizm sam nie wytwarza. Poza białkiem , są w niej głównie węglowodany i nieco tłuszczu. Bogactwo kaszy to witaminy - B1, B2, P i PP, oraz znaczna ilość soli mineralnych, takich jak wapń, fosfor, magnez, które podnoszą odporność, a także żelazo, nikiel, kobalt, miedź, cynk, bor oraz jod.
Kasza gryczana nie zakwasza organizmu w przeciwieństwie do innych kasz. Nie ma w niej glutenu, dlatego mogą ją jadać osoby będące na diecie bezglutenowej. Jest polecana dbającym o linię. W sklepach mamy kaszę gryczaną niepaloną (nieprażoną), a także paloną (prażoną) - łatwo ją poznać, bo jest ciemniejsza. Prażona jest mniej wartościowa, ponieważ w procesie podgrzewania ginie część witamin, ale ma bardziej wyrazisty smak. Zależnie od tego, czy ziarna są rozdrobnione, wyróżniamy też kaszę grubą i łamaną. Jak je poznać? Gruba kasza prażona jest brązowa, natomiast łamana jest brązowo-biała. Kasza niepalona zachowuje odcień zielonkawy. W sprzedaży jest również kasza krakowska. Łatwo ją pomylić z drobną kaszą jęczmienną. Krakowska to najbardziej rozdrobniona odmiana gryczanych ziaren, które w procesie polerowania tracą sporo składników odżywczych.
Najprościej wrzucić perforowaną torebkę foliową z kaszy do wrzątku i poczekać 15-20 min. Ale prawdziwi smakosze wystrzegają się gotowania kaszy razem z folią, wolą tradycyjny sposób. Do gotowania wybieramy dość płaski rondel o grubym dnie, o objętości dwukrotnie większej niż kasza plus woda. Przebrane ziarna wsypujemy do osolonego wrzątku w proporcji: 2 szkl wody na 1 szkl kaszy. Doprowadzamy do wrzenia, gotujemy pod przykryciem na małym ogniu, aż ziarna wchłoną wodę. Wtedy przenosimy rondel w ciepłe miejsce, by kasza "doszła". Można ją również gotować w rosole, wywarze z grzybów lub w mleku.
Grykę najłatwiej zobaczyć na polach, np. Lubelszczyzny, gdzie jest najwięcej upraw. Kwitnie w lipcu i sierpniu. Kasza gryczana jest świetnym źródłem białka, zawiera go od 10 do 16 % (im cieplejszy klimat, tym go więcej). Jest to białko lepiej przyswajalne niż to pochodzące ze zbóż, ma podobną wartość jak białko roślin strączkowych (fasola, groch, soja) i jest bogate w unikatowe aminokwasy - lizynę i tryptofan, których nasz organizm sam nie wytwarza. Poza białkiem , są w niej głównie węglowodany i nieco tłuszczu. Bogactwo kaszy to witaminy - B1, B2, P i PP, oraz znaczna ilość soli mineralnych, takich jak wapń, fosfor, magnez, które podnoszą odporność, a także żelazo, nikiel, kobalt, miedź, cynk, bor oraz jod.
Kasza gryczana nie zakwasza organizmu w przeciwieństwie do innych kasz. Nie ma w niej glutenu, dlatego mogą ją jadać osoby będące na diecie bezglutenowej. Jest polecana dbającym o linię. W sklepach mamy kaszę gryczaną niepaloną (nieprażoną), a także paloną (prażoną) - łatwo ją poznać, bo jest ciemniejsza. Prażona jest mniej wartościowa, ponieważ w procesie podgrzewania ginie część witamin, ale ma bardziej wyrazisty smak. Zależnie od tego, czy ziarna są rozdrobnione, wyróżniamy też kaszę grubą i łamaną. Jak je poznać? Gruba kasza prażona jest brązowa, natomiast łamana jest brązowo-biała. Kasza niepalona zachowuje odcień zielonkawy. W sprzedaży jest również kasza krakowska. Łatwo ją pomylić z drobną kaszą jęczmienną. Krakowska to najbardziej rozdrobniona odmiana gryczanych ziaren, które w procesie polerowania tracą sporo składników odżywczych.
Najprościej wrzucić perforowaną torebkę foliową z kaszy do wrzątku i poczekać 15-20 min. Ale prawdziwi smakosze wystrzegają się gotowania kaszy razem z folią, wolą tradycyjny sposób. Do gotowania wybieramy dość płaski rondel o grubym dnie, o objętości dwukrotnie większej niż kasza plus woda. Przebrane ziarna wsypujemy do osolonego wrzątku w proporcji: 2 szkl wody na 1 szkl kaszy. Doprowadzamy do wrzenia, gotujemy pod przykryciem na małym ogniu, aż ziarna wchłoną wodę. Wtedy przenosimy rondel w ciepłe miejsce, by kasza "doszła". Można ją również gotować w rosole, wywarze z grzybów lub w mleku.