Kurkuma, która inaczej nazywana jest ostryżem. To roślina z rodziny imbirowatych. Przyprawa ta, posiada naprawdę wiele właściwości, jednak mnie urzekła najbardziej, jako barwnik! Wszystkie potrawy, które z reguły są blade, przyprawione kurkumą, stają się piękne i żółte.
Posiada dość silny i charakterystyczny smak. Przechowuje się ją w szczelnie zamkniętych opakowaniach, żeby nie traciła swoich walorów smakowych, natomiast jeśli chcemy jej używać jako barwnika, który nie zdeformuje smaku ulubionych potraw, miejmy w zapasie także tą zwietrzałą. Potrawy zachowają wówczas swój pierwotny smak, ale zmienią za to kolor na żółty. Kurkuma, nawet ta zwietrzała, zachowuje bowiem wszystkie właściwości barwiące. Kurkumy najczęściej używam do barwienia kopytek, ryżu, ziemniaków i ciasta np. na kluski, czy pierogi. Im więcej tego składnika, tym kolor staje się bardziej intensywny. Kurkumą można także barwić jajka na twardo, sosy do sałatek, ryby, czy nawet zupy.
Za intensywny kolor kurkumy odpowiedzialna jest kurkumina, naturalny barwnik spożywczy, oznaczany symbolem E100. Kurkumina w przemyśle spożywczym używana jest także jako składnik musztard i przyprawy curry.
Sama w sobie posiada wiele dobroczynnych cech. W niektórych kulturach, nadal jest stosowana jako środek odkażający. Obecnie trwają intensywne badania na temat jej dobroczynnego wpływu przy walce z nowotworami. W internecie jest mnóstwo publikacji, które wręcz pieją z zachwytu nad skutecznością kurkumy w walce z rakiem, natomiast tak jak badania kliniczne potwierdzają, że bezpośredni kontakt kurkuminy z komórkami rakowymi, jest skuteczny, tak nie ma już dowodów potwierdzających tą wysoką skuteczność po przejściu etapu trawienia. Nie zmienia to jednak faktu, że jest w 100% naturalnym barwnikiem, który nie ma żadnego negatywnego wpływu na nasz organizm, w przeciwieństwie do tych sztucznych i chemicznych.
Posiada dość silny i charakterystyczny smak. Przechowuje się ją w szczelnie zamkniętych opakowaniach, żeby nie traciła swoich walorów smakowych, natomiast jeśli chcemy jej używać jako barwnika, który nie zdeformuje smaku ulubionych potraw, miejmy w zapasie także tą zwietrzałą. Potrawy zachowają wówczas swój pierwotny smak, ale zmienią za to kolor na żółty. Kurkuma, nawet ta zwietrzała, zachowuje bowiem wszystkie właściwości barwiące. Kurkumy najczęściej używam do barwienia kopytek, ryżu, ziemniaków i ciasta np. na kluski, czy pierogi. Im więcej tego składnika, tym kolor staje się bardziej intensywny. Kurkumą można także barwić jajka na twardo, sosy do sałatek, ryby, czy nawet zupy.
Za intensywny kolor kurkumy odpowiedzialna jest kurkumina, naturalny barwnik spożywczy, oznaczany symbolem E100. Kurkumina w przemyśle spożywczym używana jest także jako składnik musztard i przyprawy curry.
Sama w sobie posiada wiele dobroczynnych cech. W niektórych kulturach, nadal jest stosowana jako środek odkażający. Obecnie trwają intensywne badania na temat jej dobroczynnego wpływu przy walce z nowotworami. W internecie jest mnóstwo publikacji, które wręcz pieją z zachwytu nad skutecznością kurkumy w walce z rakiem, natomiast tak jak badania kliniczne potwierdzają, że bezpośredni kontakt kurkuminy z komórkami rakowymi, jest skuteczny, tak nie ma już dowodów potwierdzających tą wysoką skuteczność po przejściu etapu trawienia. Nie zmienia to jednak faktu, że jest w 100% naturalnym barwnikiem, który nie ma żadnego negatywnego wpływu na nasz organizm, w przeciwieństwie do tych sztucznych i chemicznych.
Nina W.
karola25