Kupując kalafiora z reguły odrywamy liście, wykrawamy głąb i wyrzucamy je. Potem kalafiora w całości lub podzielonego na różyczki gotujemy w lekko osolonej wodzie. Kalafiora wyjmujemy, a wodę wylewamy. I to jest błąd! Właśnie wyrzuciliśmy nasze pieniądze i kilka prawie darmowych posiłków.
- Z liści i głąba kalafiora można ugotować zupę (Kremową lub gęstą.Wystarczy umyte pokroić drobno , dołożyć ze 2 ziemniaczki , trochę pokrojonego koperku. Ugotować . Zmiksować lub nie . Zaciągnąć śmietanką)
-jarzynkę robimy wrzucając do garnka pokrojony głąb z kalafiora i pokrojoną marchew . Zalewamy lekko posoloną wodą i gotujemy 30 minut przy odkrytej pokrywce. Dodajemy masło , koper , szczyptę cukru. Zasypujemy mąką . Mieszamy. Po zagotowaniu doprawiamy sokiem z cytryny---- mowa o proporcjach składników 1 szklanka pokrojonego głąba, 1 szklanka marchewki , 1 szklanka wody, 2 łyżki masła , 2 łyżki kopru, 1 łyżeczka mąki- sól, cukier i sok z cytryny do smaku.
- do wody z gotowania kalafiora dorzucić kilka ziemniaków i pokruszone różyczki kalafiora które odpadną w gotowaniu. Ugotować. Zmiksować. Zaciągnąć mąką . Dodać śmietankę i koper. Doprawić . Podawać czystą do popicia lub z grzankami lub groszkiem ptysiowym. -Z głąba kalafiora i marchewki zrobić jarzynkę ( robi się tak jak z kalarepki i podobnie smakuje )
- z liści kalafiora można zrobić jarzynkę podobną do duszonej kapusty ( starczy posiekać , ugotować , odcedzić , poddusić z masełkiem i doprawić - jak kapustę ) Nawet jak ilość liści i głąba nie wystarcza nam do zrobienia proponowanej potrawy dla naszej rodziny ( bo jest tego za mało ) nie rezygnujmy, Zróbmy . Można przecież dorobić drugą jarzynkę lub podać zupę jako wstęp do sytego drugiego dania . Albo po prostu zamrozić i połączyć z drugą taką porcją jak znów kupimy kalafiora .
- Z liści i głąba kalafiora można ugotować zupę (Kremową lub gęstą.Wystarczy umyte pokroić drobno , dołożyć ze 2 ziemniaczki , trochę pokrojonego koperku. Ugotować . Zmiksować lub nie . Zaciągnąć śmietanką)
-jarzynkę robimy wrzucając do garnka pokrojony głąb z kalafiora i pokrojoną marchew . Zalewamy lekko posoloną wodą i gotujemy 30 minut przy odkrytej pokrywce. Dodajemy masło , koper , szczyptę cukru. Zasypujemy mąką . Mieszamy. Po zagotowaniu doprawiamy sokiem z cytryny---- mowa o proporcjach składników 1 szklanka pokrojonego głąba, 1 szklanka marchewki , 1 szklanka wody, 2 łyżki masła , 2 łyżki kopru, 1 łyżeczka mąki- sól, cukier i sok z cytryny do smaku.
- do wody z gotowania kalafiora dorzucić kilka ziemniaków i pokruszone różyczki kalafiora które odpadną w gotowaniu. Ugotować. Zmiksować. Zaciągnąć mąką . Dodać śmietankę i koper. Doprawić . Podawać czystą do popicia lub z grzankami lub groszkiem ptysiowym. -Z głąba kalafiora i marchewki zrobić jarzynkę ( robi się tak jak z kalarepki i podobnie smakuje )
- z liści kalafiora można zrobić jarzynkę podobną do duszonej kapusty ( starczy posiekać , ugotować , odcedzić , poddusić z masełkiem i doprawić - jak kapustę ) Nawet jak ilość liści i głąba nie wystarcza nam do zrobienia proponowanej potrawy dla naszej rodziny ( bo jest tego za mało ) nie rezygnujmy, Zróbmy . Można przecież dorobić drugą jarzynkę lub podać zupę jako wstęp do sytego drugiego dania . Albo po prostu zamrozić i połączyć z drugą taką porcją jak znów kupimy kalafiora .
Alex_M
Robie tak tez z brokułem :)
Jesteśmy tym co jemy
miszelka golonka