Na ostrzu noża - Marcin Suchenek

  • 1

Dzisiaj w cyklu "Na ostrzu noża" przepytujemy Marcina Suchenka, szefa kuchni restauracji Venti-tre. Dzieli się on też z nami swoim przepisem na suflet czekoladowy.

         
ocena: 5/5 głosów: 2
Na ostrzu noża - Marcin Suchenek
Marcin Suchenek od ponad 10 lat pracuje w hotelu Hyatt Regency Warsaw, gdzie zaczynał jako kucharz, aż doszedł do samego szczytu, czyli do funkcji szefa kuchni hotelowej restauracji Venti-tre. Wcześniej szlifował swój kunszt pod wodzą znakomitych szefów kuchni m. in. Kurta Shellera, Stefano Bonafe, Fabio Brambilla oraz Antonio Torino. Od 2010 roku wielokrotnie promował polską kuchnię oraz ekologiczne produkty na międzynarodowych targach kulinarnych.

Twoje pierwsze wspomnienie związane z gotowaniem?

Moja pierwsza praca kuchnia i usytuowana naprzeciw biura Kurta Schellera niesamowita osoba i niesamowite wspomnienia.

Niezapomniana kombinacja smaków?

Koniki polne w Bangkoku o smaku trawy cytrynowej i sosu sojowego.

Najlepszy i najgorszy dzień w kuchni?

Miałem wiele wspaniałych dni w kuchni, ale najlepszy niech będzie przede mną - tak jest fajniej.

Zaś najgorszy to był dzień... Okres szkoły i praca po szkole catering na politechnice Warszawskiej na 1200 osób. Stoję przed zafoliowanym wózkiem z przygotowanymi zimnymi przystawkami na talerzówkę - około 80 sztuk - w mojej ręce.

Nóź, pierwsze cięcie i talerze pięknie rozpadły się na 4 strony świata i wylądowały na ziemi! Rewelacja - pracownik w hotelu najwyraźniej nie zakręcił śrub trzymających prowadnice lub poluzowały się w transporcie. To było stresujące.

Kto miał na Ciebie największy kulinarny wpływ?

Na pewno było to kilku szefów o międzynarodowym doświadczeniu, z którymi pracowałem do tej pory - dziękuje za to, że spotkałem ich na swojej drodze.

                

Opisz krótko swój styl gotowania

Klasyczny przy wykorzystaniu nowych technik podany w estetyczny i elegancki sposób. Lubię jak danie ma duszę, która dają mu unikatowe produkty.

Słodkie czy słone?

Nie potrafię wybrać. Słodkie i słone, a dodałbym jeszcze kwaśne - to podkręca smak i apetyt na więcej!

Czego nigdy nie weźmiesz do ust albo nie podasz swoim gościom?

Kuchnia to miejsce bez zahamowań, gdzie produkty zmieniają swoje oblicze - jadłem robaki, węże w Chinach i w tej chwili nic takiego nie przychodzi do głowy.

Wymień 3 najważniejsze kuchenne gadżety i 3 najważniejsze składniki, które zawsze masz pod ręką, kiedy gotujesz...

Mam słabość do noży i chyba trochę za dużo na nie wydaję, a z gadżetów to kilka godnych uwagi - The Anti-Griddle (blat do błyskawicznego mrożenia) i The Sonicprep (zmienia skład molekularny potraw i napojów przy pomocy fal dźwiękowych), jeśli chodzi o produkty to sól Maldon, oliwa i dobre wino

Jeśli mógłbyś jeść jedną wybraną potrawę przez resztę życia - co by to było?

Na pewno ryby i owoce morza - to zawsze budzi moją ciekawość i apetyt. Często kupuję jedząc oczyma, a żona zwraca mi uwagę, że nie będę miał czasu tego wszystkiego zjeść!

                   

Do jakiego jedzenia masz wstydliwą słabość?

Nie mam w takim razie wstydu.

Twoja wymarzona kulinarna podróż – w przestrzeni lub w czasie...

Duży statek morski, który ma kilka restauracji i zatrzymuje się w najróżniejszych portach świata gdzie można popróbować najdziwniejszych produktów a tak naprawdę ten zawód pozwala zwiedzić najróżniejsze zakątki świata i poznać kuchnie od podszewki. Trzeba tylko chcieć, więc z tych nieosiągalnych pozostaje tylko podróż w czasie.

Jeżeli nie byłbym szefem kuchni, byłbym pewnie...

Był bym pewnie zawodowym Ojcem, bo tak wiele radości daje mi czas spędzony z moim synem. Nie wyobrażam sobie być kimś innym - robię to co lubię.

Twoja rada dla początkujących kucharzy – najważniejsze w gotowaniu jest...

Wykorzystać jak najlepiej okres nauki, aby wkroczyć w przygodę z gotowaniem jak najlepiej przygotowanym praktycznie (krojenie i podstawy w gotowaniu) i teoretycznie, a do tego szanować produkty. Bo żeby dobry produkt popsuć trzeba się ciężko napracować.

Pomysł na potrawę na "chude" lata kryzysu...

Policzki wołowe i cielęce - ciężkie do pozyskania, ale tanie i smakowite trzeba tylko wypracować sobie układ u rzeźnika.

.…i lata "tłuste" i bogatsze...

Czekoladowy suflet z płynnym środkiem

                      

Składniki:

- ciemna czekolada 0,55% 0.5 kg
- cukier 0,4 kg
- masło 0,5 kg
- jajka 13 sztuk
- mąka 0,15 kg

Sposób przygotowania:

Czekoladę, cukier i masło razem gotujemy na parze w kąpieli wodnej (wszystkie składniki wkładamy do miski metalowej i wstawiamy na garnek z gotującą wodą). Gdy się wszystko rozpuści dodajemy jajka mieszamy, na koniec dodajemy mąkę.

Wylewamy do foremek najlepiej aluminiowych i pieczemy w temperaturze 200C przez 10 minut. Możemy podawać bezpośrednio po upieczeniu lub schować do lodówki a przed wydaniem podgrzać tak aby środek został płynny.

Podawać z ulubionymi dodatkami w tym przypadku z lodami advocat i sosem z wiśni.