Niejeden dietetyk złapałby się za głowę widząc, ile cukru zawierają te desery.
- Chałwa – jest słodka, a przede wszystkim tłusta – przez co jest istną bombą kaloryczną. Przygotowuje się ją z karmelu i przetartych nasion oleistych
- Owoce w cukrze oraz karmelu – wszelkie owoce kandyzowane nie dość, że same zawierają dużo cukru, są jeszcze dodatkowo „dosładzane”
- Baklava – ciastka arabskie, nasączane syropem cukrowym, zalane miodem. W śródku ciasta znajdziemy bakalie
- Marcepan – nie do końca wiadomo skąd pochodzi, za to wszyscy zgodzą się z tym, że fiest niewyobrażalnie słodki
- Nugat – może być biały, brązowy albo wiedeński. Każdy jest podobnie słodki
- Deser Pavlova – lekka, słodka, bardzo kaloryczna beza.
Teraz, kiedy będziesz mieć ochotę na coś słodkiego, już wiesz po co sięgnąć i co najszybciej podniesie poziom cukru…
ciotka
Czy sa to rzeczy najslodsze? Fakt, marcepan nie bedzie marcepanem, lecz migdalami bez utarcia tychze z cukrem, niemniej baklava daje sie swietnie nasaczac woda z miodem, ponoc calkiem zdrowym.
A Pavlova? Beza jak beza - cukier miec w sobie musi, niemniej cala reszta Pavlovej jest stanowczo mniej kaloryczna i zdrowsza od naszych maslanych kremow tortowych - w klasycznej wersji blaty bezy przeklada sie bita smietana z owacami i Pawlova wienczy gora owocow (zwykle jagodowych) w wiencu bitej smietany.
Poza tym zjada sie kawalek Pavlovej - nie zas cala.;)
misia14
a kto powiedział, że innego tortu na bazie biszkoptu bez tłuszczu i kremu z masła zjadamy dużo...z tego co wiem to tylko mały kawałek i to cieniutki...