Owoc znany pod wieloma nazwami
Gruszka azjatycka - to określenie wskazuje na pochodzenie tego owocu. Niektórzy nazywają ją gruszką szampańską lub wodną, ponieważ ma orzeźwiający smak i jest soczysta. Jeszcze inni, ze względu na chrupiący i nieco ziarnisty miąższ - gruszką piaskową. W encyklopedii należy szukać tego owocu pod hasłami gruszka nashi oraz gruszka chińska.
Nashi jest oryginalnym, naturalnym skrzyżowaniem dwóch owoców: jabłka i gruszki. Wielkością przypomina niewielkie jabłko (niektórzy porównują ją także do piłeczki tenisowej). Jasnożółta skórka jest charakterystyczną cechą tego owocu. Jeśli przyjrzysz się bliżej zauważysz, że nashi obsypane jest niewielkimi plamkami o kolorze karmelowym. W smaku przypomina trochę gruszkę europejską, jest jednak od niej kwaśniejsza.
Zdjęcia: Fotolia
Swoją piaskową konsystencję nashi zawdzięcza sklereidom. To komórki kamienne, które powodują, że owoce są bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne. To bardzo trwały owoc - możemy go przechowywać nawet przez pół roku, pod warunkiem, że będziemy postępować według zaleceń, czyli magazynować go w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu
Skąd pochodzi?
Nashi ma około 3 tysiące lat, jadali ją najbogatsi chińscy arystokraci. Owoc ten pochodzi z Azji Wschodniej. Z czasem gruszka szampańska zaczęła być popularna w innych rejonach świata. Najtrudniej było jej podbić Europę, w której wszyscy zajadali się rodzimymi gruszkami. Obecnie owoc ten jest bardzo popularny w Australii, Nowej Zelandii i Chile.
Jak ją zjeść?
Gruszki nashi dojrzewają na drzewach. Smakosze twierdzą, że powinno się jeść te owoce na surowo, prosto z gałęzi. Wtedy są najlepsze. Dobrze jest ją schłodzić przed spożyciem. Dojrzałe owoce są twarde, soczyste, słodkie i mają piaskowy miąższ. Są bardzo delikatne - dlatego, kupując je w sklepie, można zauważyć, że owinięte są w specjalną siateczkę, która je przed uszkodzeniami (to dotyczy odmian, które hoduje się w Polsce, nashi, która pochodzi ze swoich rodzimych terenów jest odporna na urazy mechaniczne).
Owoce te można dodać do sałatek zamiast gruszki lub jabłka. Z tartą marchewką smakują doskonale. Nashi jest bardziej chrupiąca niż jabłko lub gruszka - dlatego Ci, którzy skosztują tego owocu w sałatce, będą na pewno zaskoczeni.
Zdjęcie: Fotolia
Gruszka szampańska doskonale sprawdzi się w deserach. Można z niej przygotować smaczne konfitury, galaretki, marmolady i domowe wina. Owoce te można również suszyć i potem dodawać, według uznania do przygotowywanych przez siebie potraw.
Nashi jest także źródłem witaminy C, błonnika, potasu oraz przeciwutleniaczy.
Jak wyglądają drzewa, na których rośnie ten smaczny owoc?
Drzewka nashi mają bardzo ciekawy kształt. Kwitną na początku wiosny (można je rozpoznać po białych kwiatach, zebranych w kwiatostany). Kiedy dojrzewają, są dekoracyjne, mają rozłożystą koronę i duże, ciemnozielone liście. Gruszki azjatyckie dojrzewają na drzewie (nie opadają).
Należą do roślin obcopylnych. Co to znaczy? Jeśli chcesz uzyskać wspaniałe owoce, musisz posadzić niedaleko nashi nasze rodzime grusze (wystarczą 2 lub 3 drzewka). Musisz pamiętać, że powinny kwitnąć w tym samym okresie.
Gruszkę azjatycką najlepiej uprawia się na glebie, która jest żyzna, bogata w substancje odżywcze i przepuszczalna. Miejsce, w którym będziesz hodować drzewka, powinno być słoneczne. Jeśli zastosujesz wszystkie te rady, będziesz się cieszyć obfitymi zbiorami.
Zdjęcie: Fotolia
W Europie Środkowo-Wschodniej znajdują się najkorzystniejsze warunki do tego, by uprawiać wczesne i średnio wczesne odmiany gruszy azjatyckiej (odmiany późne mogą nie zdążyć urosnąć przed zimą, nie będą też odpowiednio słodkie). Jeśli chcesz uprawiać nashi wybierz te odmiany, które dojrzewają w połowie września i w październiku (np. Shinseiki, Nijisseiki).
W Polsce gruszka nashi wciąż jest mało znana. Szkoda, bo to naprawdę smaczny i wartościowy owoc. Czas najwyższy, aby zmienić swoje upodobania. A Wy co sądzicie?
Przeczytaj więcej na temat naszej rodzimej gruszki >>>
Gruszka azjatycka - to określenie wskazuje na pochodzenie tego owocu. Niektórzy nazywają ją gruszką szampańską lub wodną, ponieważ ma orzeźwiający smak i jest soczysta. Jeszcze inni, ze względu na chrupiący i nieco ziarnisty miąższ - gruszką piaskową. W encyklopedii należy szukać tego owocu pod hasłami gruszka nashi oraz gruszka chińska.
Nashi jest oryginalnym, naturalnym skrzyżowaniem dwóch owoców: jabłka i gruszki. Wielkością przypomina niewielkie jabłko (niektórzy porównują ją także do piłeczki tenisowej). Jasnożółta skórka jest charakterystyczną cechą tego owocu. Jeśli przyjrzysz się bliżej zauważysz, że nashi obsypane jest niewielkimi plamkami o kolorze karmelowym. W smaku przypomina trochę gruszkę europejską, jest jednak od niej kwaśniejsza.
Zdjęcia: Fotolia
Swoją piaskową konsystencję nashi zawdzięcza sklereidom. To komórki kamienne, które powodują, że owoce są bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne. To bardzo trwały owoc - możemy go przechowywać nawet przez pół roku, pod warunkiem, że będziemy postępować według zaleceń, czyli magazynować go w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu
Skąd pochodzi?
Nashi ma około 3 tysiące lat, jadali ją najbogatsi chińscy arystokraci. Owoc ten pochodzi z Azji Wschodniej. Z czasem gruszka szampańska zaczęła być popularna w innych rejonach świata. Najtrudniej było jej podbić Europę, w której wszyscy zajadali się rodzimymi gruszkami. Obecnie owoc ten jest bardzo popularny w Australii, Nowej Zelandii i Chile.
Jak ją zjeść?
Gruszki nashi dojrzewają na drzewach. Smakosze twierdzą, że powinno się jeść te owoce na surowo, prosto z gałęzi. Wtedy są najlepsze. Dobrze jest ją schłodzić przed spożyciem. Dojrzałe owoce są twarde, soczyste, słodkie i mają piaskowy miąższ. Są bardzo delikatne - dlatego, kupując je w sklepie, można zauważyć, że owinięte są w specjalną siateczkę, która je przed uszkodzeniami (to dotyczy odmian, które hoduje się w Polsce, nashi, która pochodzi ze swoich rodzimych terenów jest odporna na urazy mechaniczne).
Owoce te można dodać do sałatek zamiast gruszki lub jabłka. Z tartą marchewką smakują doskonale. Nashi jest bardziej chrupiąca niż jabłko lub gruszka - dlatego Ci, którzy skosztują tego owocu w sałatce, będą na pewno zaskoczeni.
Zdjęcie: Fotolia
Gruszka szampańska doskonale sprawdzi się w deserach. Można z niej przygotować smaczne konfitury, galaretki, marmolady i domowe wina. Owoce te można również suszyć i potem dodawać, według uznania do przygotowywanych przez siebie potraw.
Nashi jest także źródłem witaminy C, błonnika, potasu oraz przeciwutleniaczy.
Jak wyglądają drzewa, na których rośnie ten smaczny owoc?
Drzewka nashi mają bardzo ciekawy kształt. Kwitną na początku wiosny (można je rozpoznać po białych kwiatach, zebranych w kwiatostany). Kiedy dojrzewają, są dekoracyjne, mają rozłożystą koronę i duże, ciemnozielone liście. Gruszki azjatyckie dojrzewają na drzewie (nie opadają).
Należą do roślin obcopylnych. Co to znaczy? Jeśli chcesz uzyskać wspaniałe owoce, musisz posadzić niedaleko nashi nasze rodzime grusze (wystarczą 2 lub 3 drzewka). Musisz pamiętać, że powinny kwitnąć w tym samym okresie.
Gruszkę azjatycką najlepiej uprawia się na glebie, która jest żyzna, bogata w substancje odżywcze i przepuszczalna. Miejsce, w którym będziesz hodować drzewka, powinno być słoneczne. Jeśli zastosujesz wszystkie te rady, będziesz się cieszyć obfitymi zbiorami.
Zdjęcie: Fotolia
W Europie Środkowo-Wschodniej znajdują się najkorzystniejsze warunki do tego, by uprawiać wczesne i średnio wczesne odmiany gruszy azjatyckiej (odmiany późne mogą nie zdążyć urosnąć przed zimą, nie będą też odpowiednio słodkie). Jeśli chcesz uprawiać nashi wybierz te odmiany, które dojrzewają w połowie września i w październiku (np. Shinseiki, Nijisseiki).
W Polsce gruszka nashi wciąż jest mało znana. Szkoda, bo to naprawdę smaczny i wartościowy owoc. Czas najwyższy, aby zmienić swoje upodobania. A Wy co sądzicie?
Przeczytaj więcej na temat naszej rodzimej gruszki >>>
Megi-