Wielu smakoszy poleca jadać nashi na surowo, pożądane jest wręcz schłodzenie owoców. Ze względu na swoje smakowe właściwości niezłym pomysłem jest dodawanie nashi do sałatek, nawet w zastępstwie jabłek czy gruszek. Doskonale uzupełnia się ze smakiem tartej marchewki. Jako że nashi jest bardziej chrupiąca niż jabłko czy gruszka jej dodatek do sałatki może być niezłym zaskoczeniem.
Świetnie smakuje także w deserach, konfiturach. Nadaje się także do suszenia i do wyrobu domowych win.
Jedzenie nashi wyjdzie nam także na zdrowie – owoc ten jest dobrym źródłem błonnika, witaminy C, przeciwutleniaczy i potasu.
Kiedy będziemy kupować nashi, które są dostępne w coraz większej liczbie supermarketów, warto zwrócić uwagę na to, aby owoce miał jasny kolor i były jędrne w dotyku. Można również spróbować owocu i jeśli w smaku jest zbyt kwaśny – owoc jest niedojrzały. Przejrzały nabiera za to dodatkowej goryczki.
Świetnie smakuje także w deserach, konfiturach. Nadaje się także do suszenia i do wyrobu domowych win.
Jedzenie nashi wyjdzie nam także na zdrowie – owoc ten jest dobrym źródłem błonnika, witaminy C, przeciwutleniaczy i potasu.
Kiedy będziemy kupować nashi, które są dostępne w coraz większej liczbie supermarketów, warto zwrócić uwagę na to, aby owoce miał jasny kolor i były jędrne w dotyku. Można również spróbować owocu i jeśli w smaku jest zbyt kwaśny – owoc jest niedojrzały. Przejrzały nabiera za to dodatkowej goryczki.