Badania oliwy z oliwek sprzedawanej w włoskich supermarketach pokazały, że jej jakość jest fatalna. Aż 40 procent zawiera pleśń, 16 procent wyprodukowano z zepsutych oliwek, a 8 procent oliwy jest po prostu stare.
Co więcej, ponad połowa oliwy, która na etykietach ma napis „extra vergine” tak naprawdę nawet nie stała obok oliwy z pierwszego tłoczenia i powinna zostać zdeklasowana.
Zdaniem ekspertów nie wystarczy zatem czytać etykiety, warto też zwrócić uwagę na cenę oliwy z oliwek – zbyt niska cena względem jakości powinna nam wydać się podejrzana! Litr oliwy z pierwszego tłoczenia nie może, zdaniem ekspertów, kosztować dużo mniej niż 6 euro.
Co więcej, ponad połowa oliwy, która na etykietach ma napis „extra vergine” tak naprawdę nawet nie stała obok oliwy z pierwszego tłoczenia i powinna zostać zdeklasowana.
Zdaniem ekspertów nie wystarczy zatem czytać etykiety, warto też zwrócić uwagę na cenę oliwy z oliwek – zbyt niska cena względem jakości powinna nam wydać się podejrzana! Litr oliwy z pierwszego tłoczenia nie może, zdaniem ekspertów, kosztować dużo mniej niż 6 euro.