Grycanowie polskimi Hiltonami?

  • 2

Polska marka lodów Grycan, a Grycanki - co ich łączy, a co dzieli?

         
ocena: 0/5 głosów: 0
Grycanowie polskimi Hiltonami?
Polską markę lodów Grycan kojarzy każdy. Co z Grycankami, których w telewizji jest pełno? Można je łączyć z właścicielem marki?

Zbigniew Grycan do teść Marty, która od kilku miesięcy promuje siebie i córki w telewizji. Nie mają one z tą marka nic wspólnego. Wykorzystują nazwisko jak markę, pokazując się w plotkarsko - towarzyskich czasopismach, serwisach internetowych. Zbigniew Grycan mówi krótko – „Próbuję odciąć się od tego medialnego szumu”.

Może dlatego, że tusza synowej i jej córek ma wyraźny przekaz mówiący, że jedzenie lodów szkodzi, nie sprzyja utrzymaniu szczupłej sylwetki? Nastały czasy, kiedy większość firm wprowadza na rynek niskokaloryczne produkty, a tu tym czasem celebrytki robią antyreklamę. Zwolennicy Grycanek spekulują, że może je inspirować konkurencja w branży.

Istnieją kontrowersje między promowaniem Marty Grycan a tym jak promuje swoja markę właściciel lodowego biznesu. Grycanki epatują bogactwem i ekstrawaganckimi strojami, natomiast taktyka Grycana jest inna. Stawia on na tradycję, konserwatywne, rodzinne wartości. W asortymencie marki Grycan nie znajdziemy lodów impulsowych (rożków, lodów na patyku) - przedsiębiorca woli kontynuować rzemieślniczą tradycję rodu i sprzedawać głównie lody familijne.

Zbigniew Grycan nie może zabronić posługiwania się synowej nazwiskiem, dlatego będzie musiał nauczyć się żyć z Grycankami. Podobnie rodzina Hiltonów musiała przyzwyczaić się do wybryków Paris Hilton.