Kupała, Sobótka czy Jan Chrzciciel
Noc Kupały, która zwyczajowo przypada na 21/22 czerwca, a więc w najkrótszą noc w roku to święto o długiej – i burzliwej – tradycji. Kto pierwszy zaczął czcić bóstwa płodności? Przyjmuje się, ze poganie, co było nie w smak chrześcijańskiej części słowiańskiego świata.
Dla dawnych Słowian było to święto ognia, wody i płodności – tańcom i hulankom zakazanym w normalny dzień w Noc Kupały nie było końca! To dlatego wkrótce po spopularyzowaniu pogańskich obrzędów, Kościół w odpowiedzi zastąpił Kupałę… Janem Chrzcicielem, którego święto obchodzimy 24 czerwca.
Dlatego też w miejsce przyjętej Nocy Kupały, kupalnej czy kupalnocki przyjęło się zwać ją nocą świętojańską. W myśl prasłowiańskich wierzeń Sobótka była narzeczoną Sieciecha, jednak w najkrótszą noc w roku została ugodzona w serce. Ku jej czci kupalnockę zwano więc wymiennie sobótką.
Wróżby, wianki i kwiat paproci
Ci, którzy walentynki uważają za zachodni kicz, a andrzejkowe wróżby już im się przejadły, na pewno znajdą coś dla siebie wśród sięgających w dawne obrzędy obrzędów sobótkowych pod znakiem ognia i wianków. Najbardziej zainteresowane będą panny i jeszcze wolni panowie – wróżby pomogą odgadnąć kuluary nadchodzącego ożenku.
Dawniej panny puszczały na wodę uplecione wianki ze świecami – jeśli wianek został wyłowiony przez kawalera – zwiastowało to rychłe zamążpójście. Jeśli płynął z nurtem rzeki – panna musiał jeszcze poczekać… przynajmniej do następnej kupalnocki.
Dziś w Noc Kupały panna może sprawdzić wierność swojego kochanka. Wystarczy, że na noc postawi obok łóżka gałązki cząbru w słoiczku. Jeśli do rana uschną – partner ją zdradzi bądź opuści, jeśli nie – przed nimi świetlana przyszłość. Popularnym obrzędem w tę świętojańską noc jest poszukiwanie kwiatu paproci, którego znalezienie po ciemku wśród bagien było nie lada wyczynem, jednak w podążaniu za szczęściem niejeden się na to decydował – co więcej, dawniej tylko w Noc Kupały zakochane pary mogły samotnie ruszyć w las szukając kwiatu paproci.
Jak świętować Noc Kupały?
Jak co roku w całej Polsce będziemy hucznie obchodzić Kupalnockę. W wielu miastach planowane są obchody przy śpiewach, muzyce i tańcu, oczywiście – z wróżbami. I nie trzeba być poganinem z krwi i kości, zawsze można stwierdzić, że czci się osobę Jana Chrzciciela, a że miłość i płodność przystoją także chrześcijanom, nic w tym chyba złego!
Pierwotne rytmy w Poznaniu, fajerwerki w Warszawie
Cofnąć w pogańskie czasy będzie można się w Poznaniu, gdzie odbędzie się wielki happening bębniarski – Wybijanie Rytmu Nocy Kupały. Każdy posiadający odpowiedni instrument może przyjść i dołączyć się do zabawy.
W nocy odbędzie się też próba wypuszczenia największej ilości lampionów – po nawiązaniu kontaktu z wieżą lotniska w Poznaniu rekordowa ilość lampionów ma wzbić się w powietrze. Wszystko to w malowniczej scenerii mostu Rocha nad Wartą.
Dopiero w sobotę 23 czerwca 2012 roku zaczną świętować warszawiacy. Na Podzamczu odbędzie się tradycyjne puszczanie wianków, a wszystkim gościom (władze miasta liczą na kibiców, którzy przyjechali do Warszawy na Euro 2012) grać będą wykonawcy z najwyższej półki – między innymi Katie Melua. Wianki nad Wisłą zwieńczone zostaną pokazem fajerwerków.
W całej Polsce organizowane są także Jarmarki Świętojańskie, we Wrocławiu impreza ma charakter międzykulturowy – będzie się można nauczyć tańczyć tańca irlandzkiego a dla chętnych miłośników Japonii czekają nie lada atrakcje - będzie można zaprojektować własne kimono, nauczyć się jedzenia pałeczkami i poznać japoński alfabet.
Noc Kupały, która zwyczajowo przypada na 21/22 czerwca, a więc w najkrótszą noc w roku to święto o długiej – i burzliwej – tradycji. Kto pierwszy zaczął czcić bóstwa płodności? Przyjmuje się, ze poganie, co było nie w smak chrześcijańskiej części słowiańskiego świata.
Dla dawnych Słowian było to święto ognia, wody i płodności – tańcom i hulankom zakazanym w normalny dzień w Noc Kupały nie było końca! To dlatego wkrótce po spopularyzowaniu pogańskich obrzędów, Kościół w odpowiedzi zastąpił Kupałę… Janem Chrzcicielem, którego święto obchodzimy 24 czerwca.
Dlatego też w miejsce przyjętej Nocy Kupały, kupalnej czy kupalnocki przyjęło się zwać ją nocą świętojańską. W myśl prasłowiańskich wierzeń Sobótka była narzeczoną Sieciecha, jednak w najkrótszą noc w roku została ugodzona w serce. Ku jej czci kupalnockę zwano więc wymiennie sobótką.
Wróżby, wianki i kwiat paproci
Ci, którzy walentynki uważają za zachodni kicz, a andrzejkowe wróżby już im się przejadły, na pewno znajdą coś dla siebie wśród sięgających w dawne obrzędy obrzędów sobótkowych pod znakiem ognia i wianków. Najbardziej zainteresowane będą panny i jeszcze wolni panowie – wróżby pomogą odgadnąć kuluary nadchodzącego ożenku.
Dawniej panny puszczały na wodę uplecione wianki ze świecami – jeśli wianek został wyłowiony przez kawalera – zwiastowało to rychłe zamążpójście. Jeśli płynął z nurtem rzeki – panna musiał jeszcze poczekać… przynajmniej do następnej kupalnocki.
Dziś w Noc Kupały panna może sprawdzić wierność swojego kochanka. Wystarczy, że na noc postawi obok łóżka gałązki cząbru w słoiczku. Jeśli do rana uschną – partner ją zdradzi bądź opuści, jeśli nie – przed nimi świetlana przyszłość. Popularnym obrzędem w tę świętojańską noc jest poszukiwanie kwiatu paproci, którego znalezienie po ciemku wśród bagien było nie lada wyczynem, jednak w podążaniu za szczęściem niejeden się na to decydował – co więcej, dawniej tylko w Noc Kupały zakochane pary mogły samotnie ruszyć w las szukając kwiatu paproci.
Jak świętować Noc Kupały?
Jak co roku w całej Polsce będziemy hucznie obchodzić Kupalnockę. W wielu miastach planowane są obchody przy śpiewach, muzyce i tańcu, oczywiście – z wróżbami. I nie trzeba być poganinem z krwi i kości, zawsze można stwierdzić, że czci się osobę Jana Chrzciciela, a że miłość i płodność przystoją także chrześcijanom, nic w tym chyba złego!
Pierwotne rytmy w Poznaniu, fajerwerki w Warszawie
Cofnąć w pogańskie czasy będzie można się w Poznaniu, gdzie odbędzie się wielki happening bębniarski – Wybijanie Rytmu Nocy Kupały. Każdy posiadający odpowiedni instrument może przyjść i dołączyć się do zabawy.
W nocy odbędzie się też próba wypuszczenia największej ilości lampionów – po nawiązaniu kontaktu z wieżą lotniska w Poznaniu rekordowa ilość lampionów ma wzbić się w powietrze. Wszystko to w malowniczej scenerii mostu Rocha nad Wartą.
Dopiero w sobotę 23 czerwca 2012 roku zaczną świętować warszawiacy. Na Podzamczu odbędzie się tradycyjne puszczanie wianków, a wszystkim gościom (władze miasta liczą na kibiców, którzy przyjechali do Warszawy na Euro 2012) grać będą wykonawcy z najwyższej półki – między innymi Katie Melua. Wianki nad Wisłą zwieńczone zostaną pokazem fajerwerków.
W całej Polsce organizowane są także Jarmarki Świętojańskie, we Wrocławiu impreza ma charakter międzykulturowy – będzie się można nauczyć tańczyć tańca irlandzkiego a dla chętnych miłośników Japonii czekają nie lada atrakcje - będzie można zaprojektować własne kimono, nauczyć się jedzenia pałeczkami i poznać japoński alfabet.
