Watykan i McDonald’s – te dwa słowa razem jakoś do siebie zupełnie nie pasują, prawda? Podobnie jak zestawienie słów: burger z frytkami oraz kardynał. A jednak! Od kilku dni ich wspólne użycie w jednym zdaniu jest jak najbardziej uzasadnione, ponieważ w mieście papieża właśnie otworzono pierwszy bar typu fast-food.
Przeciwko McDonald's w Watykanie byli – i nadal są – zarówno mieszkańcy, jak i kardynałowie. Ich sprzeciw przybrał nawet formę petycji zaadresowanej do papieża. Wszyscy zgodnie uważają, że lokal znacząco wpłynie na atmosferę miejsca, dotychczas kojarzonego przede wszystkim ze spokojem i refleksją. Właściciele sieci liczą natomiast na ogromne zyski. Chyba nie trzeba nikomu mówić, że Watykan każdego roku odwiedzają miliony turystów chcących wziąć udział w różnych uroczystościach religijnych. McDonald’s jest fast-foodem rozpoznawalnym na całym świecie. Gdzie więc swoje kroki mają skierować strudzeni, głodni pielgrzymi jeśli nie do restauracji, którą lubią i doskonale znają?
Kontrowersje budzi też lokalizacja McDonald’s w Watykanie. Fast-food ma swoją siedzibę w zabytkowej kamiennicy, w której kiedyś mieszkał Benedykt XVI. Budynek znajduje się przy ul. Borgio Pio, tuż obok Bazyliki św. Piotra. Obecnie mieszkania nad restauracją zajmują wysoko postawieni urzędnicy i duchowni.
Ich protesty nie przyniosły efektu, restauracja i tak powstała, a właściciele zacierają ręce w oczekiwaniu na spodziewane tłumy klientów. Czy w najbliższej przyszłości usłyszymy o jakiejś nowej kanapce inspirowanej tym niezwykłym miejscem? Być może, a póki co włoskie media zgodnie okrzyknęły watykański McDonald’s wspólną nazwą – McVatican.
Przeciwko McDonald's w Watykanie byli – i nadal są – zarówno mieszkańcy, jak i kardynałowie. Ich sprzeciw przybrał nawet formę petycji zaadresowanej do papieża. Wszyscy zgodnie uważają, że lokal znacząco wpłynie na atmosferę miejsca, dotychczas kojarzonego przede wszystkim ze spokojem i refleksją. Właściciele sieci liczą natomiast na ogromne zyski. Chyba nie trzeba nikomu mówić, że Watykan każdego roku odwiedzają miliony turystów chcących wziąć udział w różnych uroczystościach religijnych. McDonald’s jest fast-foodem rozpoznawalnym na całym świecie. Gdzie więc swoje kroki mają skierować strudzeni, głodni pielgrzymi jeśli nie do restauracji, którą lubią i doskonale znają?
Kontrowersje budzi też lokalizacja McDonald’s w Watykanie. Fast-food ma swoją siedzibę w zabytkowej kamiennicy, w której kiedyś mieszkał Benedykt XVI. Budynek znajduje się przy ul. Borgio Pio, tuż obok Bazyliki św. Piotra. Obecnie mieszkania nad restauracją zajmują wysoko postawieni urzędnicy i duchowni.
Ich protesty nie przyniosły efektu, restauracja i tak powstała, a właściciele zacierają ręce w oczekiwaniu na spodziewane tłumy klientów. Czy w najbliższej przyszłości usłyszymy o jakiejś nowej kanapce inspirowanej tym niezwykłym miejscem? Być może, a póki co włoskie media zgodnie okrzyknęły watykański McDonald’s wspólną nazwą – McVatican.