Chleb zapiekany w tosterze, opiekaczu, na patelni, grillu lub w piekarniku najlepiej smakuje z rozpuszczonym serem. Wyśmienita do tego jest mozzarella, ser edamski, sery pleśniowe oraz gouda. Feta pod wpływem wysokiej temperatury zamienia się w płynny sos, co może być ciekawym wypełnieniem sandwicza (składanej kanapki). Na toście z ricottą doskonale smakuje zarówno łosoś, jak i konfitura z truskawek.
Na podpieczonym w tosterze chlebie wyśmienicie smakują również słodkie, waniliowe serki i twarożki. Owoce do grzanek można kroić, przygotowywać w formie ciepłych musów (np. jabłkowego) lub wycinać bardzo cienkie paski za pomocą obieraczki do warzyw. Świetnie robi się to np. z melonów, mango, ananasa, kiwi i brzoskwiń. Słodkie tosty można posypywać orzechami, pestkami, wiórkami kokosowymi oraz startą czekoladą.
Bardzo ważny jest chleb, który wykorzystywany jest w tej potrawie. Najlepiej smakuje tostowy. Jego lekko wilgotna struktura powoduje, że pieczywo po podgrzaniu przyjemnie chrupie. Wśród rodzajów chleba tostowego są m.in. chleb pełnoziarnisty, maślany, maślankowy, bezglutenowy oraz pszenny.
Tosty to idealny sposób na uratowanie czerstwego i delikatnie zeschniętego pieczywa. Chleb pod wpływem temperatury odzyskuje świeżość i kruchość. Jeżeli kromki są już przesuszone, warto skropić je delikatnie wodą lub oliwą przed opiekaniem, pieczeniem czy smażeniem.
Tosty, to po prostu kawałek chleba zapieczony z dodatkami. Najbardziej popularne są croque monsieur i tosty francuskie. Usmażony na patelni lub w tostownicy kawałek chleba, jest jednym z najłatwiejszych dań do przygotowania. Pieczywo można najpierw zamoczyć w jajku, a potem usmażyć lub włożyć do środka ser, szynkę oraz pomidor i w ten sposób zapiec.
Tostowanie chleba było i nadal jest sposobem na wykorzystanie czerstwego pieczywa. Pod wpływem ciepła, chleb robi się miękki w środku, a warstwa dotykająca gorącej powierzchni - chrupiąca. Tosty można zrobić zarówno w wersji na słodko z syropem klonowym lub konfiturą albo na słono z mięsem i warzywami.
Choć podpiekany chleb obecny był w każdym kraju od wieków, to we Francji danie to stało się czymś więcej, niż wykorzystaniem starego pieczywa. Pain perdue (dosłownie stare pieczywo) często serwowane na prowincji, weszło na Paryskie salony pod nazwą croque monsieur. Do zwykłego chleba zamoczonego w jajku i usmażonego na patelni dodano ser, szynkę i sos beszamelowy. W późniejszej wersji położono na kanapkę sadzone jajko i tak powstał croque madam.