Naturalny słodzik z Ameryki Południowej
Dopuszczenie produktów słodzonych stewią na przełomie listopada i grudnia 2011 roku w Unii Europejskiej może zrewolucjonizować rynek produktów słodzących.
Stewia to popularna nazwa rośliny stevia rebaudiana pochodzącej z Ameryki Południowej, na terenach Paragwaju, Brazylii i Argentyny. Roślina od setek lat była używana przez tubylców jako naturalny słodzik, a jej słodząca moc jest niesamowita – liście stewii są 30 razy, a stewia w czystej postaci około 200 – 300 razy bardziej słodsza od wchodzącej w skład naszego białego cukru sacharozy, a zawiera przy tym minimalną ilość kalorii! Jest więc dużą nadzieją dla wszystkich wielbicieli produktów light.
Rzadko kto potrafi sobie odmówić słodkich potraw, a nasz cukier i bezpośrednio sacharyna są odpowiedzialne za wiele dzisiejszych chorób z cukrzycą, otyłością i próchnicą na czele. Cukier można próbować ominąć słodzikami, jednak ich smak nie da się porównać do smaku naturalnego cukru.
Dlatego też właśnie stewia może być rozwiązaniem problemów wszystkich miłośników słodyczy, którzy jednocześnie dbają o swoje zdrowie i linię. Stewia bowiem nie tylko nie powoduje próchnicy, a wręcz ma działanie przeciwbakteryjne! Ma też zastosowania w kosmetyce – leczy trądzik, wygładza zmarszczki. Nie podnosi poziomu glukozy we krwi i może być spożywana przez chorych na cukrzycę. Ma także wiele zastosowań w kuchni, ponieważ świetnie znosi wysokie temperatury.
Stewię wykorzystuje się najczęściej w postaci sproszkowanej, chociaż można tez spotkać wywar z liści czy też kwiatów oraz papki i koncentraty.
Nadchodzi rewolucja?
W listopadzie 2011 roku stewia, a dokładnie glikozydy stewii, zostały dopuszczone do stosowania w Unii Europejskiej jako środki słodzące oznaczone symbolem E960. Można się spytać czemu stewia dopiero teraz wchodzi na europejskie rynki, mimo że jej właściwości są znane na całym świecie od wielu lat (w Japonii 40% produktów słodzi się przy pomocy stewii). Chodzi prawdopodobnie o interesy producentów cukru oraz sztucznych substancji słodzących.
W efekcie dopuszczenia stewii do sprzedaży na naszym rynku pojawiają się różne produkty nią słodzone, między innymi jogurty oraz napoje. Szczególnie branża napojowa jest żywo zainteresowana nowymi produktami słodzącymi, jako ta najbardziej innowacyjna i szukająca nowych rozwiązań. Producenci coraz bardziej biorą pod uwagę niska kaloryczność produktów i ich wartości prozdrowotne, po ostatnich atakach na napoje gazowane jako te zawierające najwięcej zbyt dużo cukru.
Dopuszczenie produktów słodzonych stewią na przełomie listopada i grudnia 2011 roku w Unii Europejskiej może zrewolucjonizować rynek produktów słodzących.
Stewia to popularna nazwa rośliny stevia rebaudiana pochodzącej z Ameryki Południowej, na terenach Paragwaju, Brazylii i Argentyny. Roślina od setek lat była używana przez tubylców jako naturalny słodzik, a jej słodząca moc jest niesamowita – liście stewii są 30 razy, a stewia w czystej postaci około 200 – 300 razy bardziej słodsza od wchodzącej w skład naszego białego cukru sacharozy, a zawiera przy tym minimalną ilość kalorii! Jest więc dużą nadzieją dla wszystkich wielbicieli produktów light.
Rzadko kto potrafi sobie odmówić słodkich potraw, a nasz cukier i bezpośrednio sacharyna są odpowiedzialne za wiele dzisiejszych chorób z cukrzycą, otyłością i próchnicą na czele. Cukier można próbować ominąć słodzikami, jednak ich smak nie da się porównać do smaku naturalnego cukru.
Dlatego też właśnie stewia może być rozwiązaniem problemów wszystkich miłośników słodyczy, którzy jednocześnie dbają o swoje zdrowie i linię. Stewia bowiem nie tylko nie powoduje próchnicy, a wręcz ma działanie przeciwbakteryjne! Ma też zastosowania w kosmetyce – leczy trądzik, wygładza zmarszczki. Nie podnosi poziomu glukozy we krwi i może być spożywana przez chorych na cukrzycę. Ma także wiele zastosowań w kuchni, ponieważ świetnie znosi wysokie temperatury.
Stewię wykorzystuje się najczęściej w postaci sproszkowanej, chociaż można tez spotkać wywar z liści czy też kwiatów oraz papki i koncentraty.
Nadchodzi rewolucja?
W listopadzie 2011 roku stewia, a dokładnie glikozydy stewii, zostały dopuszczone do stosowania w Unii Europejskiej jako środki słodzące oznaczone symbolem E960. Można się spytać czemu stewia dopiero teraz wchodzi na europejskie rynki, mimo że jej właściwości są znane na całym świecie od wielu lat (w Japonii 40% produktów słodzi się przy pomocy stewii). Chodzi prawdopodobnie o interesy producentów cukru oraz sztucznych substancji słodzących.
W efekcie dopuszczenia stewii do sprzedaży na naszym rynku pojawiają się różne produkty nią słodzone, między innymi jogurty oraz napoje. Szczególnie branża napojowa jest żywo zainteresowana nowymi produktami słodzącymi, jako ta najbardziej innowacyjna i szukająca nowych rozwiązań. Producenci coraz bardziej biorą pod uwagę niska kaloryczność produktów i ich wartości prozdrowotne, po ostatnich atakach na napoje gazowane jako te zawierające najwięcej zbyt dużo cukru.
pszczolkaanulka